Emilia pisze: Na to gruzowisko na pewno posadziłabym bluszcz, winobluszcz pięciolistkowy albo trójklapowy, winorośl pachnącą.Wystarczy wyjąć trochę gruzu, zrobić dołek, nasypać ziemi i wsadzić roślinę. Rośliny sobie poradzą, jeśli dostaną trochę wody. Można też w ten sposób posadzić np. trzmieliny płożące.
Zdecydowałem się na trzmieliny (zresztą z wymienionych roślin tylko one były w tym sklepie ogrodniczym), chociaż kiedy je wsadziłem, to nabrałem pewnych wątpliwości, czy na pewno takie trzy sadzonki w sensownym czasie rozrosną się dookoła, ale na razie kupiłem właśnie trzy:
Mogę je sobie nawet codziennie podlewać, to nie problem, tylko ziemi tam będą mieć bardzo mało - tyle, co w doniczkach ze sklepu i dookoła jeszcze nieco ziemi ogrodniczej z worka. Głębszych dołków nie dało się tam wykopać, bo pod spodem beton.