W internecie jest mnóstwo materiałów na temat wierzby energetycznej, najlepiej wpisz w wyszukiwarkę "wierzba energetyczna", ja w świetle Twoich oczekiwań i warunków jakie masz dalej upieram się swoim zdaniu - brzoza lub osoka. Wierzba energetyczna to nowy wynalazek, a do tego może u Ciebie mieć za sucho. .maryann pisze:Posadziłem na wiosnę trochę brzozy i modrzewia, ale jakieś bestie upodobały sobie odrapać całkiem sporą liczbę drzewek z kory. Wrrr!
Wracając do wierzby energetycznej- optymalny czas wzrostu to trzy lata, po czym ścina się ją, rozdrabnia i brykietuje. Ale najprościej można by pociąć na kawałki i takie wrzucać do pieca. Z tym, że lepsze są grubsze.
I tu pytanie: jak wygląda tempo wzrostu wierzby po trzecim roku? Spada, czy może w podobnym tempie przybywa masy?
A w jaki sposób była obdarta ta kora, wiesz jaka bestia była sprawcą?