Woda ze studni
Woda ze studni do podlewania warzyw, obecność bakterii coli.
Witam, nie znalazłam informacji na forum na ten temat więc założyłam nowy wątek.
Otóż od kilku lat mam obok domu warzywniak i podlewam go wodą ze studni. Dom kupiliśmy razem ze studnią była ona wówczas nie używana. Niedawno postanowiłam oddać wodę do badania i się przeraziłam, bo w tej wodzie są bakterie z grupy coli, bakterie E.coli i przekroczona liczba enterokoków kałowych. Pani z laboratorium nie potrafiła odpowiedzieć mi na pytanie czy mogę taką wodą podlewać warzywa, czy te bakterie wnikają wraz z wodą do warzyw.
Jakoś nikt we wcześniejszych latach nie pochorował się od tych warzyw, ale teraz mam dylemat. Co robić? Rzodkiewki takie prawie do schrupania, koperek, kalarepka, sałaty... nie wiem czy wyrzucić to wszystko? Czy może jakoś roślina filtruje wodę którą pobiera i bakterie nie wnikają wgłąb rośliny?
Czy mógłby mi ktoś odpowiedzieć na moje pytania? Z góry bardzo dziękuję.
Otóż od kilku lat mam obok domu warzywniak i podlewam go wodą ze studni. Dom kupiliśmy razem ze studnią była ona wówczas nie używana. Niedawno postanowiłam oddać wodę do badania i się przeraziłam, bo w tej wodzie są bakterie z grupy coli, bakterie E.coli i przekroczona liczba enterokoków kałowych. Pani z laboratorium nie potrafiła odpowiedzieć mi na pytanie czy mogę taką wodą podlewać warzywa, czy te bakterie wnikają wraz z wodą do warzyw.
Jakoś nikt we wcześniejszych latach nie pochorował się od tych warzyw, ale teraz mam dylemat. Co robić? Rzodkiewki takie prawie do schrupania, koperek, kalarepka, sałaty... nie wiem czy wyrzucić to wszystko? Czy może jakoś roślina filtruje wodę którą pobiera i bakterie nie wnikają wgłąb rośliny?
Czy mógłby mi ktoś odpowiedzieć na moje pytania? Z góry bardzo dziękuję.
Dorota
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Woda ze studni do podlewania warzyw, obecność bakterii coli.
A ci co nawożą rozmoczonym obornikiem albo różnymi gnojówkami to zanim wyleją breję na grządki , wożą próbki do laboratorium mikrobiologicznego? Wątpię.
-
- 100p
- Posty: 175
- Od: 1 cze 2010, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska/Podkarpacie
Re: Woda ze studni do podlewania warzyw, obecność bakterii coli.
Warto byłoby się zastanowić skąd w wodzie ze studni takie bakterie, przecież ich tam nie powinno być. Gdyby to byłaby moja studnia wypompowałbym taką wodę do dna. Ta woda która która przyjdzie z warstw powierzchniowych powinna być lepsza, zastanów się również czy zbyt blisko studni nie masz szamba, dziękuję kanalizacyjnej itp.
- nibyalicja
- 200p
- Posty: 216
- Od: 21 mar 2014, o 00:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Woda ze studni do podlewania warzyw, obecność bakterii coli.
Bakterie są wszędzie.Warzywa po prostu umyj i po sprawie:)
Wszystko co doskonałe dojrzewa powoli.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 33
- Od: 24 cze 2018, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Woda ze studni do podlewania warzyw, obecność bakterii coli.
Woda jest zanieczyszczona fekaliami...a problemem są wg mnie nie tylko bakterie, ale i np. jaja pasożytów np. glist etc. Przede wszystkim wyjaśniłbym czy ktoś z sąsiadów nie przyczynia się czynnie lub biernie do tego stanu rzeczy...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Woda ze studni do podlewania warzyw, obecność bakterii coli.
Zamiast się cieszyć ,że masz gotową gnojówkę do podlewania to marudzisz. Inni muszą zapłacić za goowno jak za złoto ,żeby mieć to samo.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 917
- Od: 26 cze 2013, o 19:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Woda ze studni do podlewania warzyw, obecność bakterii coli.
Obieg wody w przyrodzie jest zamknięty. Wystarczy, że ktoś z sąsiadów wykorzystał istniejącą studnię jako szambo. To niestety dość częsta praktyka wśród ludzi, którzy nie rozumieją obiegu wody w przyrodzie. Nie można radzić Dorocie, że powinna się cieszyć z nawozu..., to nie to samo co kontrolowane nawożenie obornikiem. Bakterie Escherichia coli pochodzące m.in. z ludzkich odchodów są groźne i nie wolno ich lekceważyć. Co prawda wodę z ich udziałem wystarczy zagotować, ale w glebie przeżywają nawet kilka miesięcy. Czy są pobierane przez rośliny - nie wiem niestety, liczę na to, że ktoś to uzupełni.
W praktyce spotykałam się z gospodarstwami sąsiedzkimi, w których jeden gospodarz traktował studnię jak szambo/śmietnik, a drugi, kilkadziesiąt metrów dalej pobierał ze studni wodę. To jest ta sama warstwa wodonośna, trując wodę w swojej studni, trujesz swojego sąsiada. I nie tylko.
W praktyce spotykałam się z gospodarstwami sąsiedzkimi, w których jeden gospodarz traktował studnię jak szambo/śmietnik, a drugi, kilkadziesiąt metrów dalej pobierał ze studni wodę. To jest ta sama warstwa wodonośna, trując wodę w swojej studni, trujesz swojego sąsiada. I nie tylko.
- kiperwin
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 40
- Od: 15 lip 2015, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Woda ze studni do podlewania warzyw, obecność bakterii coli.
U mnie to nawet wody nie ma w studni. Taki mamy klimat.
Usunięto nieregulaminowy link.
bab...
Usunięto nieregulaminowy link.
bab...
🍒
Woda ze studnia z dużą zawartością żelaza
Witam. Mam w ogrodzie pompę ssącą oraz studnię na głębokości 6-7 m. Niestety zawiera sporą ilość żelaza. Mam też system nawadniający oraz białe otoczaki w ogrodzie. Mimo że starałem się wyregulować zraszacze tak aby nie lały wody na otoczaki to zawsze z wiatrem trochę wody zawieje i po kilku tygodniach kamienie stają się żółte.
Oto zdjęcie jak to wygląda: https://imgur.com/a/qMR3YcO
Wobec tego mam dwa pytania:
Czy istnieje szansa aby na większej głębokości woda zawierała mniej żelaza? Zastanawiam się nad studnią głębinową.
Jeżeli nie to zastanawiam się nad posadzeniem wzdłuż ścieżki z otoczakami naturalnego murku z roślin, które zatrzymywałyby wodę. Może jakieś trawy ozdobne? Co byście polecali?
Oto zdjęcie jak to wygląda: https://imgur.com/a/qMR3YcO
Wobec tego mam dwa pytania:
Czy istnieje szansa aby na większej głębokości woda zawierała mniej żelaza? Zastanawiam się nad studnią głębinową.
Jeżeli nie to zastanawiam się nad posadzeniem wzdłuż ścieżki z otoczakami naturalnego murku z roślin, które zatrzymywałyby wodę. Może jakieś trawy ozdobne? Co byście polecali?
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5084
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Woda ze studni
Zależy od terenu, u mnie na 11 metrach jest dobra woda, 300 metrów dalej na 8 metrach ma sąsiad za dużo żelaza, a jeszcze dalej pół kilometra ode mnie sąsiedzi musieli dowiercić do 30 metrów, żeby była do spożycia, gdyż na 16 metrach nie nadawała się.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny