Warzywniak ??

[korek123]

Cześć mam taki problem... Ponieważ chcę się na poważniej zająć ogródkiem i tak mam do wyboru albo stary ogródek albo pole... Ogródek warzywny istnieje już ok 15~20 lat w tym samym miejscu co roku coś rosło jedynie przez ok 2 lata była przerwa zbytnio tam już nic nie chce rosnąć. Na polu fakt że było tam uprawiane ok 20 lat temu zboże teraz tam co rośnie to badyle/trawa naprawdę zielona ładna i tam chcę zrobić ogródek szklarnię ogrodzić to trochę nawieść kompostem i już. Mama mi trochę nie ufa i myśli że szklarnia będzie źle zrobiona i że koło ogródka nie będę chodził więc wole zrobić na polu żeby nie widziała i mi nie wytykała błędów jednak czy to dobry pomysł czy jednak nawieść stary ogródek ?

[dziad_Jag]

Myślę, że najlepiej zreanimować ogródek. Dwudziestoletni ugór po zbożu może być ciężki do obróbki i mocno wyjałowiony. Nie licz na szpadel i widły, bo rychło dojdziesz do wniosku, że łatwiej kupić marchew w sklepie. Chociaż jeśli użyjesz ciężkiego sprzętu....kto wie. Traktorem zaorać, zlać Roundupem, poczekać kilka tygodni, traktor i glebogryzarka, traktor i brony. Na koniec nawóz. Pod adresem oburzonych miłośników ekologii powiem tyle, że wsuwacie codziennie rtęć, ołów, antybiotyki, itp. i jakoś żyjecie. Na temat szklarni się nie wypowiadam, bo to nie temat rolniczy tylko budowlany. Jeśli masz złote rączki to do dzieła. Trzymam kciuki.

[kaLo]

Pomyliłeś kolejność. Roundupu nie daje się na skibę . Poza tym ktoś z forum użył do odchwaszczenia kopaczki do ziemniaków z bardzo dobrym skutkiem.
Korek zacznij od zrobienia analizy gleby w ogródku bo nawożenie na pałę może przynieść skutek odwrotny do zamierzonego.

[dziadek22]

Cześć mam taki problem... Ponieważ chcę się na poważniej zająć ogródkiem i tak mam do wyboru albo stary ogródek albo pole... Ogródek warzywny istnieje już ok 15~20 lat w tym samym miejscu co roku coś rosło jedynie przez ok 2 lata była przerwa zbytnio tam już nic nie chce rosnąć. Na polu fakt że było tam uprawiane ok 20 lat temu zboże teraz tam co rośnie to badyle/trawa naprawdę zielona ładna i tam chcę zrobić ogródek szklarnię ogrodzić to trochę nawieść kompostem i już. Mama mi trochę nie ufa i myśli że szklarnia będzie źle zrobiona i że koło ogródka nie będę chodził więc wole zrobić na polu żeby nie widziała i mi nie wytykała błędów jednak czy to dobry pomysł czy jednak nawieść stary ogródek ?

Stary ogródek.
Mamie będzie do niego bliżej niż na pole.
Znając życie na jej pracy będzie oparte sianie, odplewianie, zbieranie plonów.
Dla siebie zarezerwuj cięższe prace. Kopanie, nawożenie,sadzenie drzew i krzewów, budowa szklarni.
Na mojej działce plony zawdzięczałem pracy Teściowej, potem Żony.
Napisz gdzie mieszkasz w swoim Profilu.

[dziad_Jag]

Może być kopaczka do ziemniaków kaLo. Chodziło mi o to, że stary ugór bez traktora to pieruńska mordęga. Przygotowanie działeczki na początku wymaga mechanizacji. U mnie był ugór zaledwie pięcioletni a i tak nie mogłem szpadla wbić dalej jak na pół sztychu. Złamałem się; przyjechał sąsiad traktorem, przeleciał glebogryzarką, i nareszcie można było zacząć coś robić. Co do Roundupu masz rację. Tak mi się napisało z rozpędu.
dziadek 22...Też masz rację i to świętą. Bez kobiety nie ma ogrodu.

[korek123]

Mamie będzie do niego bliżej niż na pole.
Znając życie na jej pracy będzie oparte sianie, odplewianie, zbieranie plonów.
Dla siebie zarezerwuj cięższe prace. Kopanie, nawożenie,sadzenie drzew i krzewów, budowa szklarni.
Na mojej działce plony zawdzięczałem pracy Teściowej, potem Żony.
Napisz gdzie mieszkasz w swoim Profilu.

W tym roku ja chce się zająć ogródkiem i ja będę koło niego chodził ;)

[kaLo]

Bez kobiety nie ma ogrodu.

W tym roku ja chce się zająć ogródkiem i ja będę koło niego chodził ;)

Zmieniasz płeć? .

[dziadek22]

Mamie będzie do niego bliżej niż na pole.
Znając życie na jej pracy będzie oparte sianie, odplewianie, zbieranie plonów.
Dla siebie zarezerwuj cięższe prace. Kopanie, nawożenie,sadzenie drzew i krzewów, budowa szklarni.
Na mojej działce plony zawdzięczałem pracy Teściowej, potem Żony.
Napisz gdzie mieszkasz w swoim Profilu.

W tym roku ja chce się zająć ogródkiem i ja będę koło niego chodził ;)

Zgoda. W tym roku Ty.
A co będzie w następnych kilku, kilkunastu latach?
Teściowa przekroczyła 90 lat, dzięki temu, że codziennie od przejścia na emeryturę szła na działkę.
Jak nie poszła to chwasty były górą.
I tak było przez 25 lat.

[selli7]

Coś w tym jednak jest, gdy warzywniak jest masę lat w jednym miejscu, nic nie chce rosnąć, nawet pietruszka na zieleninę.Tak było u rodziców, choć tato co roku dawał kompost, bo było go zawsze sporo.Może jakieś patogeny? W końcu trawę posiali, na stare lata już nie zajmują się warzywniakiem.
Siostra jak założyła ogród w nowym miejscu przez klika lat byliny rosły jak marzenie, teraz kicha z roku na rok gorzej, choć sypie jakieś nawozy.
Trawnik w nowym miejscu mam super, założony na starym, który miał ponad 20 lat, bez porównania

[kaLo]

Nie chce rosnąć nawet pietruszka, bo przez te lata ziemia została kompletnie wyjałowiona. Ile tato dawał tego kompostu?

Azot w dojrzałym kompoście uniwersalnym jest w postaci amonowej (około 35 mg/litr) oraz azotanowej (około 140 mg/litr). To oznacza, że raczej działa szybko i łatwo ulega wymyciu np.przez deszcze i podlewanie (postać azotanowa).

http://niepodlewam.blogspot.com/2014/07 ... dniki.html

Wynika z tego, że aby zapewnić dostateczną ilość podstawowych składników pokarmowych to co roku powinno się dawać warstwę kompostu o grubości 10 cm. Wtedy po zmieszaniu z 10 cm warstwą gleby będzie ok. 70-80 mg/l azotu.

Mam działkę od ponad 30 lat i z roku na rok plony są coraz lepsze. .

[korek123]

Zmieniasz płeć? .

bo chce sam chodzić koło ogródka ?

[kaLo]

Spoko, bez obaw . Od ponad 30 lat uprawiam działkę i jakoś nie czuję się zniewieściały. .
Daj ziemię z ogródka do analizy . Będziesz wiedział jakiego nawozu i ile dać bo to podstawa powodzenia. Jak będzie ładnie rosło babcia będzie szczęśliwa i chętnie jeszcze pomoże w miarę sił.