Balkonowce, parapetowce i ogrodowce - tom_ek

[tom_ek]

Lucy, obiecuję, że się poprawię. Od przyszłego sezonu

[tom_ek]

Z innej beczki - siewki:


tegoroczne





ubiegłoroczne Islaya (głównie)














siewka gymnocalycium od kolegi





i pierwsze nasionka na przyszły sezon

[cactus habitat]

A ja właśnie ostatnio "zachorowałem" na rodzaj Capiopoa Jakie to są genialne roślinki, napatrzeć się nie mogę

[tom_ek]

Też tak myślę


Kilka roślin z balkonu u teściowej:


Parodia maassii








Neochilenia chilensis v. albiflora





Gymnocalycium griseo pallidum





Mammillaria yaquensis





Neoporteria litoralis v. intermedia





Mammillaria vetula v. gracilis





Trichocereus chiloensis





Trichocereus chiloensis v. eburneus








Parodia culpinensis





I może jeszcze kilka, Copiapoa hypogea x tenuissima





Lobivia minuta









Gymnocalycium riojense CH 1133









Turbinicarpus schwarzii





Mammillaria candida





Lobivia ferox





Turbinicarpus dickinsonii (prawdopodobnie)








Notocactus scopa





Pediocactus peeblesianus puścił 5 odrostów

[ejacek]

Myślę, że Mammillaria candida, jest mamilarką bardzo niedocenianą, rzadko pokazywaną a w realu bardzo urodziwa.

[wisnia897]

Piękne, wypieszczone rośliny, ich ciernie zachwycają! Prawdziwe skarby

[cactus habitat]

Tomku, te, które wymieniłeś, również uważam za stosunkowo łatwe w uprawie na własnym korzeniu. Mam je, stosunkowo krótko co prawda, bo sezon lub dwa, ale rosną - lepiej lub gorzej (choć potrafią się boczyć). Trudny obiektywnie jest np. Pediocactus, Austrocactus itp. (no właśnie, mrozaki), subiektywnie - różnie, dla mnie np. wyzwaniem są wciąż niektóre frailee , za to uchodzący u nas za trudny discocactus nie robi mi problemów (i to w uprawie na parapecie wewnętrznym).

Czy można prosić o zdjęcie discocactusa ?

[tom_ek]

Jacku, zgadzam się z Tobą.

Moniko, dzięki

C.h., disco pokazuję na s. 16 (pierwsze zdjęcie od góry) i s. 14 zdjęcia 8, 9.


I kilka jeszcze nowych zdjęć:
















Trzecie w tym roku kwitnienie strombo

[DAK]

Jak ktoś chce sobie pooglądać piękne ciernie to do ciebie może walić w ciemno. A do tego jeszcze futrzak ciernisty niczym mój Portos. I widać, że tak jak on zaprzyjaźniony z cierniakami.

[PiotrAPD]

Jak zwykle dużo ciekawych zdjęć
Sieweczki super uwielbiam podglądać czy to u mnie czy u innych jak rosną
A nawet już nasionka kupiłeś. Będziesz wysiewał jesienią czy dopiero na wiosnę
Mogę śmiało powiedzieć, że jesteś bezkonkurencyjny jeżeli chodzi o rodzaj Copiapoa . Ba, można powiedzieć, że jesteś "Król Copiapoa"

[Aileen]

Podziwiam Twój światek roślinny, tak odmienny od tego, który mam u siebie, ogólnie bardzo ciekawy
Sieweczki tegoroczne już całkiem fajne, widać gołym okiem Nie mogę oczywiście przejść obojętnie obok świetnych gymnoli jak Gymnocalycium riojense CH 1133, Gymnocalycium piltziorum i wszystkich tych bardzo nastroszonych np. Acanthocalycia i Pyrrhocactus bulbocalyx

[onectica]

Ostatnia fotka bardzo fajna
To ten kot, co go, jako kaktusiarz, powinieneś mieć, a de facto nie masz?

[tom_ek]

DAK, on (a właściwie ona, jak się niedawno okazało) dopiero z nimi zaprzyjaźnia

Piotrze, dzięki. Jaki tam król, nawet nie królik, moje Copiapoa to mimo wszystko małe państewko, taki Lichtensztajn czy coś Choć rzeczywiście to u nas mało popularny rodzaj. Nie mam lamp, więc wysiewy u mnie zaczną się na wiosnę, na szczęście Copiapoa w naszym klimacie wysiewa się wcześnie, na przełomie lutego i marca.

Lidio, dzięki. Z tegorocznych najlepiej wyrosły Copiapoa i niektóre Frailea, trochę słabiej Mammillaria i Turbinicarpus, no ale te wysiewane były dwa miesiące później.

Lucy, zgadza się, ten sam