Mirana, na forum znajdziesz bardzo dużo informacji na temat właściwego podłoża i sposobu podlewania kaktusów. Po przejrzeniu właściwych tematów okazuje się, że uprawa tych roślin nie jest tak trudna jak początkowo się wydaje Polecam założenie własnego wątku, w którym będziesz prezentować swoją (mam nadzieję) powiększającą się kolekcję Co do identyfikacji nr1 to chyba Opuntia monacantha variegata, nr2 to Gymnocalycium michanovichii (forma bezchlorofilowa) szczepione na Hylocereus undatus.
Biorę co los przynosi Dopóki nie zacznę potykać się o doniczki, nie będę narzekać na ich nadmiaronectica pisze:No tak, kierunek kolekcji się klaruje - na wszystko
Dziś przyglądając się kaktusom doszłam do wniosku, że im dłuższe mają ciernie tym bardziej koty je lubią... a raczej lubią na nich leżeć. Do ich ulubieńców należą ferocactusy z wiecznie połamanymi cierniami i Echinocactus ingens, który ostatnio stracił całą ich kępę.
Echinocactus ingens.
Dwa bliżej nieokreślone ferocactusy.
Ferocactus stainesii.