Madagaskar i reszta świata - cz. 5
- annaoj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2912
- Od: 3 sie 2012, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
U mnie storczyki były dawno, w przerwie kaktusowej. Przypominam sobie, że poszukiwałaś! Super, że masz.
Storczyk bo rodzina - storczykowate, orchidea - nazwa potoczna wyjęta z łacińskiego słowa Orchidaceae. Dla mnie bez różnicy, co niektórzy przypisują nazwę orchidea storczykom o wielkich kwiatach - Vanda, Phalaenopsis, Cattleya lub jak chcą się wykazać, że znają nazwę łacińską...
Storczyk bo rodzina - storczykowate, orchidea - nazwa potoczna wyjęta z łacińskiego słowa Orchidaceae. Dla mnie bez różnicy, co niektórzy przypisują nazwę orchidea storczykom o wielkich kwiatach - Vanda, Phalaenopsis, Cattleya lub jak chcą się wykazać, że znają nazwę łacińską...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1027
- Od: 17 sie 2014, o 13:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
Meldunek w piątej części obowiązkowy fajnie, że Twoja pasja jest tak egzotyczna, z pewnością bardzo rzadko spotykana, można zobaczyć różne twory natury o których pojęcia się nie miało Życzę wytrwałości i sukcesów w hodowli Choć nasza chyba też jest dość egzotyczna ?
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6529
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
Asiu - ja łacinę pamiętam tak pi razy drzwi, ale wszędzie po prostu opisuje się je jako orchidee, to stąd i ja tak je nazywam Ale tak prawdę mówiąc, rzeczywiście brzmi dostojniej: orchidea Phalaenopsis niż storczyk Phalaenopsis I ja sobie przypominam, że obiecałam sobie wtedy sprawdzić, jak się to ma, ale widzisz jak czas goni i człowiek najpierw ma rośliny, a potem wiedzę o nich
Filip - no jasne, że jest! Kiedyś szłam do biedry z dziećmi i mężem. Patrzę na te chwasty przy chodnikach i mówię: - Popatrzcie. Takie coś podobne rośnie na Madagaskarze, a ja po świecie szukam, by ktoś mi kawałek takiego chwasta przysłał. A ktoś z Madagaskaru może chciałby, żebym ja mu takiego oto chwasta przysłała... - i tak doszliśmy do wniosku, że egzotyka to pojęcie względne. Dla nas pokrzywa to chwast, ale na Wyspie ktoś trzymałby ją w doniczkach...
Filip - no jasne, że jest! Kiedyś szłam do biedry z dziećmi i mężem. Patrzę na te chwasty przy chodnikach i mówię: - Popatrzcie. Takie coś podobne rośnie na Madagaskarze, a ja po świecie szukam, by ktoś mi kawałek takiego chwasta przysłał. A ktoś z Madagaskaru może chciałby, żebym ja mu takiego oto chwasta przysłała... - i tak doszliśmy do wniosku, że egzotyka to pojęcie względne. Dla nas pokrzywa to chwast, ale na Wyspie ktoś trzymałby ją w doniczkach...
- Malachitek
- 1000p
- Posty: 1177
- Od: 13 kwie 2013, o 01:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
Jak ty pędzisz, już kolejna część, szybko się wpisuję, żeby się nie zgubić.
Cóż powiedzieć - poszalałaś! Nie tylko z gatunkami, ale i rozmiarami. Nie wiem, gdzie zamierzasz w przyszłości pomieścić potwora o metrowych liściach, ale znając ciebie na pewno dasz radę
Ja zupełnie nie storczykowa, więc każdą nazwę musiałam sprawdzić w google (choć myślę, że to tak oryginalne gatunki, że mało kto zna je wszystkie). Trzymam kciuki, żeby i ta grupa roślin się u ciebie sprawdziła i ładnie przyrastała
Cóż powiedzieć - poszalałaś! Nie tylko z gatunkami, ale i rozmiarami. Nie wiem, gdzie zamierzasz w przyszłości pomieścić potwora o metrowych liściach, ale znając ciebie na pewno dasz radę
Ja zupełnie nie storczykowa, więc każdą nazwę musiałam sprawdzić w google (choć myślę, że to tak oryginalne gatunki, że mało kto zna je wszystkie). Trzymam kciuki, żeby i ta grupa roślin się u ciebie sprawdziła i ładnie przyrastała
- annaoj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2912
- Od: 3 sie 2012, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
Fakt - brzmi dostojniej, melodyjniej i bogato (kiedyś to dopiero kosztowały kupe kasy)piasek pustyni pisze: Ale tak prawdę mówiąc, rzeczywiście brzmi dostojniej: orchidea Phalaenopsis niż storczyk Phalaenopsis :;23
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6529
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
Dorotko - a niech rosną nawet i metr! A gdzie pomieszczę? A pamiętam, jak kiedyś Asia właśnie pokazała swoje orchidarium. Pamiętam, że wtedy właśnie zakiełkowała mi myśl o takiej gablocie. Nawilżacze już mam, lampę oświetleniową też, z gablotą gorzej ale i to da się załatwić. Ale najpierw niech rosną! I oczywiście dzięki, że jesteś!
A właśnie, Asiu, może pokażesz, masz jeszcze zdjęcie tej swojej gabloty? Tak dla zachęty A co do cen, to nie mów...Nadal są straszne, ale przynajmniej takie maluchy jeszcze można rozsądnie wyrwać
A właśnie, Asiu, może pokażesz, masz jeszcze zdjęcie tej swojej gabloty? Tak dla zachęty A co do cen, to nie mów...Nadal są straszne, ale przynajmniej takie maluchy jeszcze można rozsądnie wyrwać
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
I ja się melduję, bo też uważam, że to wątek obowiązkowy. Absolutnie nie czuję się zaskoczona nowymi roślinami , jak tutaj zaglądam , to jestem na wszystko przygotowana.
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6529
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
Basiu - bo padnę Dziękuję za wizytę i mam nadzieję, że będziesz i tutaj częstym gościem, za co z góry serdecznie dziękuję
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
- będziemy, bo tak interesującego i bogatego w rośliny wątku i ciekawie przedstawianych - opisywanych , niezbyt często można spotkać na Forach.piasek pustyni pisze:Kochani! Jakże mi miło zaprosić Was do piątej części, w której mam nadzieję będziecie ze mną tak, jak byliście do tej pory!
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6529
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
Mieciu, Marku - dziękuję i bardzo się cieszę!
To może... skoro na śniadanie był Madagaskar, to może teraz na deser coś "normalnego", ale też z Wyspy - choć tu bym dyskutowała
Jako pierwszą pokażę Wam... roślinkę o nazwie
Jatropha mahafalensis - nie udał się wysiew, zakupiłam sadzonkę. Żeby to! Jak przyszedł niemal 40 cm kij, to aż się sama zaskoczyłam. To jedyny gatunek jatrofy rosnący na Madagaskarze. To jest zdjęcie robione tuż po zakupie, ale już mi wytwarza bujną czuprynkę.
Commiphora guillauminii - endemiczna roślinka, rosnąca w klimacie suchym w prowincji Mahajanga. Niewielkie, suche dwupienne drzewo, z szorstką "papierową" korą. Blisko spokrewniona z mirtem. Cambridge University Press wraz z grupą studentów przeprowadził badania nad zapylaniem tego gatunku. Co się okazało: drzewa "damskie" produkują znacznie większe, ale w mniejszej ilości kwiatostany niż drzewa "męskie". Studenci obserwowali też 17 owadów i dwa gatunki ptaków odwiedzających kwiaty - tak przez... 270 godzin obserwacji. Co odnotowali? Średni kurs odwiedzin męskich kwiatów był 6,1 wyższy niż kwiatów żeńskich, co procentowało również w procencie owocowania. Wniosek: dwupienność może stanowić zagrożenie dla zbioru owoców i potencjalnie sukcesu reprodukcyjnego dla gatunków roślinnych występujących na takiej wyspie jak Madagaskar. Póki co, nie wiem ile ja ją obserwowałam, ale jak dla mnie jaka była przy zakupie, taka jest i teraz:
Euphorbia aff. retrospina - to kolejna miniaturkowa euforbia, rodem z Madagaskaru, okolice Ampanihy. Oczywiście prowincja Toliara, czyli południowy Madagaskar. Jako ciekawostkę dodam, że w tej chwili, w maju, temperatura tam nie różni się wiele od naszej - wszystko w okolicy 23-28, jedynie noc jest cieplejsza - około 18 stopni. W czerwcu już bucha jednak żar z nieba - 31 lekko...i w górę przez lipiec i sierpień. Ach, marzenie tam właśnie się znaleźć
Euphorbia viguieri v. capuronii - pochodzi z Madagaskaru oczywiście, z rejonu Montagne des Français - to północny Madagaskar. Rejon ten słynie z charakterystycznych suchych lasów liściastych. Znaczna część lasu powstała na wapiennym masywie, i co ciekawe: powierzchnia zalesiona jest na wysokosci do 450 metrów n.p.m. Dlatego właśnie ten rejon otrzymuje znacznie więcej ilosci wody - opadów deszczu - niż okolice, co z kolei wyjaśnia bujną roślinność w tej bardzo suchej strefie klimatycznej. To tu właśnie znajdziemy np. Delonix regia i inne, adansonie - czyli baobaby, bardzo rzadki okaz Diegodendron humbertii (rodzaj ten zawiera tylko ten jeden gatunek) i Baudouina solleyformis, o którym to mgliście słyszałam, że używany jest do ochrony przed czarami. W tym otoczeniu wyodrębniono pięć rodzajów, które stanowią ponad 40% gatunków: Rubiaceae (marzanowate, czyli np. przytulia, kawowiec, gardenia, iksora, guzikowce), Fabaceae (bobowate, tych jest bardzo dużo: od grochu przez łubin, koniczyny,soję, po lukrecję, złotokap, stręczyniec, albicję czy glicynię, nie mówiąc o np. wysianym gatunku Senna), Malvaceae (czyli ślazowate, a więc malwy, hibiskusy, tespesja i inne), Euphorbiaceae (wymieniać nie trzeba, wszelkie wilczomlecze, jatrofy, euforbie) i Sapindaceae (Mydleńcowate, a więc na przykład: klon, Nephelium, kasztanowiec). Oczywiście nie wszystkie wymienione gatunki tam występują, wręcz przeciwnie - to tylko przykłady roślin należących do tej samej rodziny, a ich zestaw pokazuje różnorodność niesamowitą, jaką można w tym otoczeniu znaleźć. I taką małą moją euforbię:
Pachypodium makayense - a właściwie Pachypodium rosulatum subs. makayense - to nowość całkowita i w zasadzie za taką się ją uznaje: Lavranos opublikował dopiero w 2004 roku w "Cactus and Succulent Journal" artykuł pt. "Pachypodium makayense. A new species from Madagascar". Jest więc właściwie znany od niedawna. Jego występowanie to górski rejon Makay, który jest wyjątkowy na całym świecie. Zaliczono go do 11 priorytetów światowych w ochronie różnorodności biologicznej, ponieważ tutaj właśnie jest rekordowa liczba rodzimych gatunków: roślin, ptaków, gadów, ssaków i płazów, które nie występują nigdzie indziej na naszej planecie. Pierwsza prawdziwa ekspedycja przyrodników, która zbadała zasoby naturalne, przeprowadziła inwentaryzację różnorodności biologicznej, miała miejsce dopiero w styczniu 2010. Rejon ten leży tak niby na południu, ale nieco "bliżej" środkowej części Madagaskaru. Trudno się dziwić, że i o roślinach niewiele można znaleźć poza naukowymi publikacjami.
Z rejonu kanionu Makay pochodzi inne cudo: Xerosicyos perrierii. Szalenie trudna roślina, chyba nie utrzymam jej tak na dłużej, bo i wymagania ma zupełnie inne niż "zwykły" Xerosicyos. Pochodzi z rodziny Cucurbitaceae - dyniowatych, czyli poniekąd z tej samej co ogórki, niemniej gdybym je tak samo podlewała jak ogórki, byłby koszmar...W każdym razie ten gatunek to oczywiście pnącze również, wolno rośnie, lubi ciepło. Po raz pierwszy opisał ją Jean-Henri Humbert w 1939 roku. Może osiągnąć wysokość około 4 metrów - ale w tym tempie rośnięcia na późną starość będzie jak znalazł
No, to sobie nadrobiłam zaległości tylko dlatego, że miałam dziś nadzwyczaj więcej niż zawsze wolniejszego czasu. Zbiegło się w czasie jak dla mnie super. Mam nadzieję, że ten niedzielny spacer wśród roślinek z Madagaskaru przyniósł Wam również troszkę wypoczynku. Dziękuję z góry za przemiłe wizyty!
To może... skoro na śniadanie był Madagaskar, to może teraz na deser coś "normalnego", ale też z Wyspy - choć tu bym dyskutowała
Jako pierwszą pokażę Wam... roślinkę o nazwie
Jatropha mahafalensis - nie udał się wysiew, zakupiłam sadzonkę. Żeby to! Jak przyszedł niemal 40 cm kij, to aż się sama zaskoczyłam. To jedyny gatunek jatrofy rosnący na Madagaskarze. To jest zdjęcie robione tuż po zakupie, ale już mi wytwarza bujną czuprynkę.
Commiphora guillauminii - endemiczna roślinka, rosnąca w klimacie suchym w prowincji Mahajanga. Niewielkie, suche dwupienne drzewo, z szorstką "papierową" korą. Blisko spokrewniona z mirtem. Cambridge University Press wraz z grupą studentów przeprowadził badania nad zapylaniem tego gatunku. Co się okazało: drzewa "damskie" produkują znacznie większe, ale w mniejszej ilości kwiatostany niż drzewa "męskie". Studenci obserwowali też 17 owadów i dwa gatunki ptaków odwiedzających kwiaty - tak przez... 270 godzin obserwacji. Co odnotowali? Średni kurs odwiedzin męskich kwiatów był 6,1 wyższy niż kwiatów żeńskich, co procentowało również w procencie owocowania. Wniosek: dwupienność może stanowić zagrożenie dla zbioru owoców i potencjalnie sukcesu reprodukcyjnego dla gatunków roślinnych występujących na takiej wyspie jak Madagaskar. Póki co, nie wiem ile ja ją obserwowałam, ale jak dla mnie jaka była przy zakupie, taka jest i teraz:
Euphorbia aff. retrospina - to kolejna miniaturkowa euforbia, rodem z Madagaskaru, okolice Ampanihy. Oczywiście prowincja Toliara, czyli południowy Madagaskar. Jako ciekawostkę dodam, że w tej chwili, w maju, temperatura tam nie różni się wiele od naszej - wszystko w okolicy 23-28, jedynie noc jest cieplejsza - około 18 stopni. W czerwcu już bucha jednak żar z nieba - 31 lekko...i w górę przez lipiec i sierpień. Ach, marzenie tam właśnie się znaleźć
Euphorbia viguieri v. capuronii - pochodzi z Madagaskaru oczywiście, z rejonu Montagne des Français - to północny Madagaskar. Rejon ten słynie z charakterystycznych suchych lasów liściastych. Znaczna część lasu powstała na wapiennym masywie, i co ciekawe: powierzchnia zalesiona jest na wysokosci do 450 metrów n.p.m. Dlatego właśnie ten rejon otrzymuje znacznie więcej ilosci wody - opadów deszczu - niż okolice, co z kolei wyjaśnia bujną roślinność w tej bardzo suchej strefie klimatycznej. To tu właśnie znajdziemy np. Delonix regia i inne, adansonie - czyli baobaby, bardzo rzadki okaz Diegodendron humbertii (rodzaj ten zawiera tylko ten jeden gatunek) i Baudouina solleyformis, o którym to mgliście słyszałam, że używany jest do ochrony przed czarami. W tym otoczeniu wyodrębniono pięć rodzajów, które stanowią ponad 40% gatunków: Rubiaceae (marzanowate, czyli np. przytulia, kawowiec, gardenia, iksora, guzikowce), Fabaceae (bobowate, tych jest bardzo dużo: od grochu przez łubin, koniczyny,soję, po lukrecję, złotokap, stręczyniec, albicję czy glicynię, nie mówiąc o np. wysianym gatunku Senna), Malvaceae (czyli ślazowate, a więc malwy, hibiskusy, tespesja i inne), Euphorbiaceae (wymieniać nie trzeba, wszelkie wilczomlecze, jatrofy, euforbie) i Sapindaceae (Mydleńcowate, a więc na przykład: klon, Nephelium, kasztanowiec). Oczywiście nie wszystkie wymienione gatunki tam występują, wręcz przeciwnie - to tylko przykłady roślin należących do tej samej rodziny, a ich zestaw pokazuje różnorodność niesamowitą, jaką można w tym otoczeniu znaleźć. I taką małą moją euforbię:
Pachypodium makayense - a właściwie Pachypodium rosulatum subs. makayense - to nowość całkowita i w zasadzie za taką się ją uznaje: Lavranos opublikował dopiero w 2004 roku w "Cactus and Succulent Journal" artykuł pt. "Pachypodium makayense. A new species from Madagascar". Jest więc właściwie znany od niedawna. Jego występowanie to górski rejon Makay, który jest wyjątkowy na całym świecie. Zaliczono go do 11 priorytetów światowych w ochronie różnorodności biologicznej, ponieważ tutaj właśnie jest rekordowa liczba rodzimych gatunków: roślin, ptaków, gadów, ssaków i płazów, które nie występują nigdzie indziej na naszej planecie. Pierwsza prawdziwa ekspedycja przyrodników, która zbadała zasoby naturalne, przeprowadziła inwentaryzację różnorodności biologicznej, miała miejsce dopiero w styczniu 2010. Rejon ten leży tak niby na południu, ale nieco "bliżej" środkowej części Madagaskaru. Trudno się dziwić, że i o roślinach niewiele można znaleźć poza naukowymi publikacjami.
Z rejonu kanionu Makay pochodzi inne cudo: Xerosicyos perrierii. Szalenie trudna roślina, chyba nie utrzymam jej tak na dłużej, bo i wymagania ma zupełnie inne niż "zwykły" Xerosicyos. Pochodzi z rodziny Cucurbitaceae - dyniowatych, czyli poniekąd z tej samej co ogórki, niemniej gdybym je tak samo podlewała jak ogórki, byłby koszmar...W każdym razie ten gatunek to oczywiście pnącze również, wolno rośnie, lubi ciepło. Po raz pierwszy opisał ją Jean-Henri Humbert w 1939 roku. Może osiągnąć wysokość około 4 metrów - ale w tym tempie rośnięcia na późną starość będzie jak znalazł
No, to sobie nadrobiłam zaległości tylko dlatego, że miałam dziś nadzwyczaj więcej niż zawsze wolniejszego czasu. Zbiegło się w czasie jak dla mnie super. Mam nadzieję, że ten niedzielny spacer wśród roślinek z Madagaskaru przyniósł Wam również troszkę wypoczynku. Dziękuję z góry za przemiłe wizyty!
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20134
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
Jakoś dzisiaj podobają mi się bardziej smukłe kształty, Jatropha mahafalensis oraz Commiphora guillauminii wpasowują się w te gusta idealnie.
Sprawdziłem w necie - ładne i ciekawe. Jak wszystkie u Ciebie. Gratuluję nabytków!
Sprawdziłem w necie - ładne i ciekawe. Jak wszystkie u Ciebie. Gratuluję nabytków!
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
- ta "sadzonka" już oznajmia, żeby szykować sporą ilość miejsca, bo jak zacznie rosnąć, co pod Twoją opieką jest jej pisane, to będzie sporych rozmiarów drzewkiem.[/quote]piasek pustyni pisze: Jatropha mahafalensis - nie udał się wysiew, zakupiłam sadzonkę.
- owoce tej rośliny, których "produkuje" w sporej ilości, są jadalne czy służą jedynie do "przedłużenia" żywotności gatunku.piasek pustyni pisze:Commiphora guillauminii - endemiczna roślinka, rosnąca w klimacie suchym w prowincji Mahajanga.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V