Cierniste początki Grześka
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Cierniste początki Grześka
No zakładać, to ja się nie zakładam, ale na 99% na to stawiam.
Jak tam postępy w kwitnieniu?
Jak tam postępy w kwitnieniu?
Re: Cierniste początki Grześka
Moja Parodia turecekiana właśnie tak wygląda, więc przychylam się do zacytowanych opiniimaryjan13 pisze:PiotrAPD pisze:A jak tylko zobaczyłem te zdjęcie i te długie cierniste szable to od razu pomyślałem Parodia turecekiana (Notocactus turecekianus)Mówicie że to jest Notocactus turecekianus - bardzo możliwe.onectica pisze:To turecki. Zresztą lada chwila kwiatek potwierdzi
- grzegorzo
- 100p
- Posty: 145
- Od: 12 mar 2016, o 21:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Radom/Kielce
Re: Cierniste początki Grześka
W ciągu tygodnia nie za bardzo mam czas żeby tu zaglądać ale w końcu na weekendzie trochę to nadrobię. Może po kolei. W tym tygodniu dotarła do mnie partia zamówionych roślinek ( 30 szt ) więc miałem trochę zajęcia a i moja mała kolekcja zaczyna powoli się rozrastać, to już w tej chwili ponad 100 sztuk, co prawda wszystko praktycznie małe rośliny ale jak nieco podrosną to myślę ze będzie na co popatrzeć. W sumie to zamówiłem typowe gatunki, to co mi się podoba, aylostera, mediolobivia, notocactus, parodia, gymnocalycium, lobivia, escobaria. Przyznam się też że wysiałem pierwszy raz nasiona. Na wiele nie liczę, wiem ze początki są niekiedy ciężkie i potrzeba cierpliwości ale jak już rozwijać swoją pasję to czemu nie spróbować i tego.
Wszystkim dziękuję bardzo za pomoc w ustalenie tożsamości mego kaktusa, szczególnie dziękuję Marianowi który uświadomił mi żeby nie przyjmować bezkrytycznie nazw pod którymi kupiliśmy roślinę. Zgodnie z obietnicą jako że nabyłem ostatnio Notocactus submammulosus wrzucam zdjęcie porównujące obydwie rośliny
Notocactus mammulosus to nie jest na pewno choć pod taką nazwą go kupiłem, submammulosus (?).... mimo że podobny widać różnicę, turecekianus... to chyba będzie właściwa nazwa gatunkowa tej rośliny. Dziękuję za identyfikację i podziwiam tak wspaniałą wiedzę
Wszystkim dziękuję bardzo za pomoc w ustalenie tożsamości mego kaktusa, szczególnie dziękuję Marianowi który uświadomił mi żeby nie przyjmować bezkrytycznie nazw pod którymi kupiliśmy roślinę. Zgodnie z obietnicą jako że nabyłem ostatnio Notocactus submammulosus wrzucam zdjęcie porównujące obydwie rośliny
Notocactus mammulosus to nie jest na pewno choć pod taką nazwą go kupiłem, submammulosus (?).... mimo że podobny widać różnicę, turecekianus... to chyba będzie właściwa nazwa gatunkowa tej rośliny. Dziękuję za identyfikację i podziwiam tak wspaniałą wiedzę
Pozdrawiam
Grzegorz
Grzegorz
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20134
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Cierniste początki Grześka
30 sztuk roślinek za jednym razem to poważna sprawa!
Gratuluję pasji i... miejsca na rośliny. Z czasem przy tym tempie będzie go coraz mniej.
Gratuluję pasji i... miejsca na rośliny. Z czasem przy tym tempie będzie go coraz mniej.
- grzegorzo
- 100p
- Posty: 145
- Od: 12 mar 2016, o 21:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Radom/Kielce
Re: Cierniste początki Grześka
Chwaliłem się nowym roślinami ale nie pokazałem ani jednej, jednak ten obecny brak aparatu trochę zniechęca mnie do wstawiania zdjęć z których nie jestem zadowolony. Postanowiłem jednak wrzucić choć jedno ujęcie drobnej części moich nowych pupili
Pozdrawiam
Grzegorz
Grzegorz
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20134
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Cierniste początki Grześka
Pewnie, lepszy rydz (tzn. słabsze zdjęcie) niż nic.
Roślinki chociaż niewielkie to ciekawe, inwestujesz w przyszłość.
Jedynie zapytać chciałbym, dlaczego dajesz je do tak dużych doniczek? Wg. mnie przynosi to więcej szkody niż pożytku a i miejsca zajmuje zdecydowanie więcej... No i wizualnie też nie wygląda najlepiej.
Roślinki chociaż niewielkie to ciekawe, inwestujesz w przyszłość.
Jedynie zapytać chciałbym, dlaczego dajesz je do tak dużych doniczek? Wg. mnie przynosi to więcej szkody niż pożytku a i miejsca zajmuje zdecydowanie więcej... No i wizualnie też nie wygląda najlepiej.
- grzegorzo
- 100p
- Posty: 145
- Od: 12 mar 2016, o 21:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Radom/Kielce
Re: Cierniste początki Grześka
Czekałem kiedy padnie to pytanie, czemu okrągłe, czemu tak duże itd. Z jednym się z Tobą Henryku bezsprzecznie zgodzę, w kwadratowych doniczkach kolekcja prezentuje się atrakcyjniej, bardziej schludnie itd. Te doniczki które widać na zdjęciach są średnicy 9 cm i wiem że na chwilę obecną są czasem 2-3 rozmiary za duże co szczególnie dla osób liczących się z kazdym cm kwadratowym parapetu będzie nie do przyjęcia. Mam kaktusy akurat w takich doniczkach gdyż po pierwsze miałem dostęp do większej ilości takich właśnie doniczek po bardzo atrakcyjnej, wręcz śmiesznej cenie a po drugie duża część moich roślin to rodzaj Aylostera, Rebutia czy Sulcorebutia które mają tendencję do krzewienia więc sądzę że dość szybko te doniczki wcale nie będą tak bardzo za duże. Ale to mój punkt widzenia na chwilę obecną. Mam w perspektywie za jakiś czas przejść na doniczki kwadratowe a póki co skoro mam jeszcze sporą ilość tych okrągłych to to je wykorzystuję. Czy trochę za duża doniczka jest dla kaktusów niekorzystna? Przeglądając to forum znalazłem polemikę na ten temat i sprawa nie jest wcale tak oczywista. Duzo większe znaczenie niż wielkość doniczki ma skład substratu, podlewanie, ilość światła, temperatura itd ale to moje skromne zdanie początkującego miłośnika tych pięknych roślin i mogę się mylić
Pozdrawiam
Grzegorz
Grzegorz
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Cierniste początki Grześka
No właśnie - pierwsze co pomyślałam, to 'duże doniczki', szczególnie dla tych mniejszych roślin. Rozważ zakup mniejszych, ale w sklepach nie szukaj, bo szkoda czasu. I kup od razu więcej, na pewno się przydadzą
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20134
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Cierniste początki Grześka
Nie będę polemizował w temacie zbyt dużych doniczek. Hoduję swoje rośliny już prawie 40 lat i z mojego doświadczenia wynika jasno, że kaktusy dużo lepiej rosną w ciasnych doniczkach. Niewykorzystany substrat staje się zasadowy, zbyt długo trzyma wodę której nieduże rośliny nie mogą wykorzystać... Ale każdy może mieć swoje zdanie.
Dla mnie efekt wizualny jest równie ważny: rebucjowate chociaż jak piszesz dość szybko się krzewią to taką doniczkę będą zarastać nawet 5-10 lat a mediolobivie nigdy jej nie zapełnią.
Co tam, póki co wykorzystuj co masz ale jak pisze wyżej Lucyna kupuj już kwadratowe doniczki (też nie są drogie) i już niedługo będziesz przesadzał kolekcję właśnie w nie.
Dla mnie efekt wizualny jest równie ważny: rebucjowate chociaż jak piszesz dość szybko się krzewią to taką doniczkę będą zarastać nawet 5-10 lat a mediolobivie nigdy jej nie zapełnią.
Co tam, póki co wykorzystuj co masz ale jak pisze wyżej Lucyna kupuj już kwadratowe doniczki (też nie są drogie) i już niedługo będziesz przesadzał kolekcję właśnie w nie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Cierniste początki Grześka
Ja też wolę użyć mniejszej doniczki i przesadzić dwa razy, niż dać od razu dużą. Mam hojną rękę przy podlewaniu roślin i przyciasne doniczki niejako zabezpieczają rośliny przed przelaniem
Ta roślinka z dużym pąkiem bardzo mi się podoba
Ta roślinka z dużym pąkiem bardzo mi się podoba
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Cierniste początki Grześka
Bo polemizować można jeżeli rzecz idzie o to, czy kwadrat, czy koło, ewentualnie plastik czy ceramika, ale wielkośc nie podlega według mnie dyskusji.
Najważniejsze, że - tak jak było już wyżej - w ciaśniejszej im lepiej, łatwiej nie przelać, to dodatkowo mniejszych zmieści się więcej, a co za tym idzie można pozwolić sobie na dodatkowe roślinki
Najważniejsze, że - tak jak było już wyżej - w ciaśniejszej im lepiej, łatwiej nie przelać, to dodatkowo mniejszych zmieści się więcej, a co za tym idzie można pozwolić sobie na dodatkowe roślinki
- grzegorzo
- 100p
- Posty: 145
- Od: 12 mar 2016, o 21:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Radom/Kielce
Re: Cierniste początki Grześka
Bądzcie trochę wyrozumiali w sumie dla laika który jeszcze pół roku temu zastanawiał się czy zająć się kaktusami tak na poważnie, więc gdzie mi do waszych dziesiątków lat doświadczeń w hodowli tych roslin. Na razie zostają u mnie w tych okrąglakach a jak już pisałem w przyszłości wszystkie powędrują do kwadratowych doniczek. Nie znajdę teraz na szybko tego postu ale jeden z większych autorytetów na tym forum wypowiedział się kiedyś na temat wielkości wielkości doniczek i poniekąd na tym też opieram się że jeśli mam dobry substrat, uważam z podlewaniem, o miejsce ( jak na razie) nie muszę się jeszcze martwić, to jakiejś strasznej krzywdy moim roślinkom nie robię. Dziękuję wszystkim za rady i uwagi, kazda wskazówka jest dla mnie bardzo cenna i pogłębia moją raczkującą wiedzę na temat tych roślin
Pozdrawiam
Grzegorz
Grzegorz
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Cierniste początki Grześka
Ależ my przecież jesteśmy wyrozumiali i nie chcemy Cię w żadnym razie stresować! To wszystko z miłości - do kaktusów, i życzliwości - dla kolegi kaktusiarza
Nie odbieraj naszych wypowiedzi, jak narzucanie jedynie słusznych poglądów, po prostu dzielimy się doświadczeniami, cos z tego ktoś wybiera i stosuje u siebie, coś się odrzuca i nikt nie ma o to pretensji, a najważniejsze w tym wszystkim jest to, że jest z kim pogadać o sprawach, których nie rozumieją nawet nasi najbliżsi
Jak wypróbujesz swoje sposoby, to za jakiś czas też nam o tym pewnie opowiesz i dzięki temu ktoś będzie mógł powielić metody, albo uniknąć jakichś błędów
Nie odbieraj naszych wypowiedzi, jak narzucanie jedynie słusznych poglądów, po prostu dzielimy się doświadczeniami, cos z tego ktoś wybiera i stosuje u siebie, coś się odrzuca i nikt nie ma o to pretensji, a najważniejsze w tym wszystkim jest to, że jest z kim pogadać o sprawach, których nie rozumieją nawet nasi najbliżsi
Jak wypróbujesz swoje sposoby, to za jakiś czas też nam o tym pewnie opowiesz i dzięki temu ktoś będzie mógł powielić metody, albo uniknąć jakichś błędów