Sukulenty raflezji cz.3

Zablokowany
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6842
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Sukulenty raflezji cz.3

Post »

Zapraszam również do wcześniejszych wątków:
Sukulenty raflezji
Sukulenty raflezji cz.2


To styczeń, a sukulenty - krasule kwitną na całego.

Crassula rupestris
Obrazek

Obrazek

Obrazek


Crassula rosularis
Obrazek

Obrazek

Obrazek


Crassula 'Spring Time'
Obrazek

Obrazek

Obrazek


A ta jeszcze nie kwitnie, ale chyba wydłuża pęd i wykształca kwiatostan. Zresztą nie jestem pewna, gdyż mam ja od lata.
Crassula tomentosa
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20122
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Sukulenty raflezji cz.2

Post »

Bardzo oryginalne rośliny i ich kwiatostany. Rzadko tu pokazywane, a szkoda bo na pewno warto. Podobają mi się! ;:333
Awatar użytkownika
gapapl
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1099
Od: 1 maja 2014, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Sukulenty raflezji cz.2

Post »

Jakie urokliwe te maleńkie kwiatuszki ;:333
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Sukulenty raflezji cz.2

Post »

To styczeń, a sukulenty - krasule kwitną na całego.
- czy to jest "normalny" termin kwitnienia tych roślin ? Faktycznie oryginalne rośliny, miniaturowe kolorowe kwiatuszki Crassula rupestris i Crassula 'Spring Time', bardzo elegancko się prezentują, tak pogrupowane w "baldachy". Kwiatuszki Crassula rosularis piękne "gwiazdki" z wyraźnie kontrastującymi z bielą płatków, pylnikami w żółtym kolorze, ;:215 widok.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6842
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Sukulenty raflezji cz.2

Post »

Tak Mietku!
One zawsze kwitną u mnie w grudniu i styczniu.
Awatar użytkownika
brombiel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3007
Od: 22 cze 2014, o 13:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Sukulenty raflezji cz.2

Post »

Fajne kwiaty, wszystkie Crassule ładnie wyglądają ;:215
Awatar użytkownika
tesia39
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9113
Od: 9 kwie 2012, o 10:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Sukulenty raflezji cz.2

Post »

Crassule lubię chyba od zawsze, kilka ich mam dzięki tobie Iwonko, nawet skromnego kwitnienia u niektórych się doczekałam.
Te Twoje są pięknie obsypane kwiatami i zachwycające ;:138 ;:138 ;:138
Awatar użytkownika
chinanit
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1866
Od: 6 lip 2013, o 14:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: woj. mazowieckie

Re: Sukulenty raflezji cz.2

Post »

Iwona, jeśli idzie o doprowadzanie do kwitnienia sukulentów, to jesteś dla mnie mistrzynią. ;:180
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7899
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Sukulenty raflezji cz.2

Post »

A ja dzisiaj cały dzień u Ciebie siedzę! (z drobnymi przerwami na pranie, wieszanie i karmienie rodziny ;) ), nie masz jeszcze dość? ;:204
Zaczęło się od fotek na guglu, a potem od początku przeczytałam oba Twoje wątki, chociaż od lat śledzę je na bieżąco
Wypadałoby w końcu wrócić do domu :wink:

ale jeszcze tak króciutko zapytam - czy ja dobrze wyczytałam, że jak Crassula (była mowa konkretnie o hummelsie) ma zbyt żyzno i zbyt dużo wody, to nie wybarwia się? Czy to samo dotyczy innych kolorowych krasul?
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6842
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Sukulenty raflezji cz.2

Post »

Tak Lucy!
Zauważyłam to u swoich roślin.

Z dużej Hummel's Sunset pobrałam sadzonki i kilka posadziłam do żyznego podłoża warzywnego, a inne do piaszczystej jałowej ziemi kaktusowej. Te pierwsze były prawie zielone, mimo, że obie grupy stały w pełnym słońcu. Prawdopodobnie lepiej pobierały azot, który był zresztą bardziej dostępny i wszystko szło w chlorofil.

Trzymanie w suszy również pobudza ładne wybarwianie się. Susza, jałowe podłoże i duże nasłonecznienie to czynniki spotykane w środowisku naturalnym tych roślin i niejako warunki stresowe, w których roślina chroni przed zniszczeniem swój chlorofil i uwidoczniają się wtedy antocyjany i karotenoidy.

Na dowód najzwyklejsza Crassula ovata, która rosła w suszy i w mocnym słońcu na Maderze. Przywiozłam sadzonkę i już nigdy nie była taka piękna, mimo iż u mnie na placyku rosła potem w pełnym słońcu. Mam inne słońce i więcej wilgoci. :D
Obrazek


Tak, dotyczy to wszystkich słońcolubnych sukulentów. Nawet te nie "kolorowe" w podłożu jałowym, gdy mają mało wody i pełnie słońca robią się ładniejsze. Tylko niestety wadą takiej uprawy jest to, że słabo rosną.
Ja mam taką metodę, że najpierw pozawalam im na stosunkowo ładny wzrost, rosną w żyźniejszym podłożu, dostają więcej wody, tak około przez 2-3 lata i dopiero jak urosną, przez ten czas podłoże wyjałowi się, pieką się w słońcu, wody mają mało i wtedy ładnie się wybarwiają.

Jednak zauważyłam, że wiele osób chce mieć duże i piękne rośliny szybko, szybko.
I jeszcze dodam, że ja swoich gruboszy nie tnę. To znaczy nie ucinam im gałązek w połowie, nie sterczą z nich kikuty. Wykorzystuję naturalny pokrój i wycinam niepotrzebne pędy. Tylko do takiego formowania trzeba mieć wizję, jak roślina ma wyglądać w przyszłości, które gałęzie zostawić i pozwalać sie im wydłużać, takie jakby przewodniki, a które sa niepotrzebne.
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7899
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Sukulenty raflezji cz.2

Post »

raflezja pisze:Jednak zauważyłam, że wiele osób chce mieć duże i piękne rośliny szybko, szybko.

No to ja z tych innych - mnie się nie spieszy :D
I jeszcze dodam, że ja swoich gruboszy nie tnę. To znaczy nie ucinam im gałązek w połowie, nie sterczą z nich kikuty. Wykorzystuję naturalny pokrój i wycinam niepotrzebne pędy. Tylko do takiego formowania trzeba mieć wizję
Wizję, wiedzę i doświadczenie ;:108 Zważywszy na to, że nie miałam, jak dotad, styczności z crassulami (grubosze pamiętam z dzieciństwa u babci na parapecie, ale kto tam wtedy myślał o formowaniu! - rosło toto i poniewierało się po kątach) to we wszystkich tych trzech gałęziach mam deficyt ;:131
Chciałabym jak najmniej ingerować, a tylko lekko 'pomagać' w kształtowaniu się roślin, dlatego tez bardzo liczę na Waszą pomoc - będę marudzić i namolnie wypytywać ;:173

Piszesz, że nie ucinasz gałązek, a uszczykujesz stożki wzrostu?
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6842
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Sukulenty raflezji cz.2

Post »

Bardzo rzadko uszczykuję.
Ale krasule, tak jak napisałam, nie mają u mnie lekko. Rosną powoli. Przy powolnym wzroście jakoś same się ładnie rozgałęziają. A ja wycinam to, co niepotrzebne. Ważne jest, żeby tak prowadzić roślinę, aby dać jej szansę wydłużania pnia głównego (przewodnika). Nie musi on być wcale prosty, ale na tyle silny, żeby utrzymać koronę. Spróbuję potem zrobić fotki i opisać o co mi chodzi.
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7899
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Sukulenty raflezji cz.2

Post »

No właśnie - a korzenie na tyle silne, żeby utrzymać całość. Z tego, co w różnych miejscach tu na forum wyczytałam, to to też jest problem - żeby starsza roślinę jakoś stabilnie utrzymać...

Za fotki i wskazówki z góry pięknie dziękuję :)
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Zablokowany

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”