Korundowa kolekcja kaktusowa

[mrooofka]

No i okazuje się, że przedszkole wcale nie takie wstydliwe

[Andrew Be]

No i jak tu wytłumaczyć rodzinie, że te ledwo widoczne maleństwa to tak naprawdę wspaniałe rośliny i będą tak duże jak te "sklepowe" już za "kilka lat"

Jak zakwitną to rodzinka sama będzie pokazywać gościom Twoją kolekcję.

P.S. Bardzo fajne podejście do tworzenia kolekcji, trzymam kciuki za maluszki. A jeśli chodzi o samozaparcie przed zakupami nowych roślin, to nie zawsze musisz się aż tak zapierać. Są tutaj osoby, które mają bardzo wartościowe, zdrowe sieweczki i dorosłe roślinki, którymi chętnie się dzielą z innymi. Sam wiele razy korzystałem z ich oferty, ... i w tym roku nie będzie inaczej

A i oczywiście witaj na FO. Fajnie, że założyłeś wątek i dzielisz się z nami twoją kolekcją

[bool]

Super siewki, jakbyś się pozbywał nadmiaru to ja chętnie zakupię.
Te duże też niczego sobie...
Powodzenia w rozwijaniu kolekcji!

Pozdrawiam,
Artur!

[Korund]

A jeśli chodzi o samozaparcie przed zakupami nowych roślin, to nie zawsze musisz się aż tak zapierać. Są tutaj osoby, które mają bardzo wartościowe, zdrowe sieweczki i dorosłe roślinki, którymi chętnie się dzielą z innymi. Sam wiele razy korzystałem z ich oferty, ... i w tym roku nie będzie inaczej

Może przesadzam, ale wysiewanie sprawia, że jestem emocjonalnie przywiązany do roślinek Uwielbiam patrzeć jak sobie radzą od dnia pierwszego, jak się zmieniają wraz z latami. Jest w tym coś magicznego. Dlatego siewki to raczej nie, ale nasiona to całym sercem przygarnę

[blabla]

Te siewki są jeszcze bardzo małe i nie powinny stać na stanowisku z pełnych słońcem jak dla dorosłych roślin. Trzeba dać im nieco cienia, czyli najlepiej jakieś zabezpieczenie np. z bibuły. Lepiej nie używać żadnych ogrodniczych włóknin, bo pod nimi rośliny mogą się ugotować. Z mojego doświadczenia siewki, które można wystawić na pełne słonko muszą mieć średnicę nie mniejszą niż 1cm.

[Korund]

Najczęściej staram się jakoś je zabezpieczyć, troszkę siewek już straciłem na słonku, więc wyciągam wnioski i staram się nie popełniać błędów w przyszłości, aczkolwiek nie zawsze mi się udaje

[raflezja]

Witaj Konrad, przybiegam z rewizytą.
Po pierwsze bardzo ładnie piszesz, a to co masz do przekazania jest ciekawe. Podziwiam Cię za tę formę prowadzenia kolekcji, to znaczy od wysiewu nasion. Ja nie mam tyle samozaparcia a z wełnowcami czasami walczę. O! właśnie powinnam profilaktycznie podlać rośliny.
I bardzo dobrze, ze jesteś z Krakowa, wzmacniasz naszą południową grupę.
Będę zaglądać!

[Korund]

Dziękuję za miłe słowa - dobrze jest znać kogoś z okolicy, zawsze jest okazja do odwiedzin, wymiany wiedzy, spostrzeżeń, roślinek lub nasion

[Gaga1960]

Bardzo ładna i różnorodna kolekcja się zapowiada
Życzę dużo samozaparcia i wytrwałości.............bo przecież siewki tak długo rosną.
Ja co prawda też sieję,ale kolekcję buduję na roślinach już kwitnących........nie mam tyle cierpliwości,żeby czekać na kwiaty latami.

[Korund]

Cierpliwość to faktycznie klucz do sukcesu, jednak trzeba też pamiętać, że kaktusy są fascynujące nie tylko ze względu na kwiaty. Ja z przyjemnością patrzę, jak malutkie siewki zmieniają się w coraz większe roślinki, jak rozwijają coraz ładniejsze ciernie... to esencja piękna natury )))

[Malachitek]

Zawsze podziwiam osoby wysiewające kaktusy, ja mam zdecydowanie za mało cierpliwości, te siewki są zawsze takie maleńkie dlatego gratuluję wytrwałości.
No i przez ciebie wpadłam - znalazłam sporą ofertę nasion aloesów na jednej z tych stron. Chyba pora nauczyć się wysiewu

[Korund]

Witam serdecznie Przesyłam kilka zdjęć z ogrodu botanicznego w Madrycie. Jestem nieco rozczarowany tamtejszą sekcją kaktusową - jak na kraj o takim kaktusowym potencjale, tak doskonałych warunkach to jednak mocno skromnie dbają o kłujące piękności zaryzykuje nawet stwierdzenie, że w botanicznym w Grodzie Kraka jest ciekawiej Niemniej jednak zapraszam do oglądania

[bool]

Mimo wszystko i tak widoki przyjemne dla oka.
A jak się miewają Twoje siewki, może jakieś foto?
Pozdrawiam!