Kaktusy - Pio1986
- Pio1986
- 500p
- Posty: 747
- Od: 21 lut 2015, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Urszulin/Lublin
Re: Kaktusy - Pio1986
Teraz będę częściej się pojawiał;) Dzisiaj liczę na kwiaty na Lobivia arachnacantha i Lobivia arachnacantha v.torracilasensis:) Zobaczymy , co z tego wyjdzie.
Ponadto mam jeszcze trochę fotek z ostatnich kilku dni. Jak dobrze zauważyliście, tematem przewodnim na balkonie w bloku jest Ameryka Południowa, ale udało mi się "przemycić" trochę Meksyku. Chcę zobaczyć, jak będą rosły. Wystawa może nie jest najlepsza (południowy zachód) i słońce zagląda tam dopiero po godzinie 12, ale robi się tam naprawdę gorąco Dla przykładu dwa dni temu temperatura powietrza wynosiła u mnie 23 st.C, natomiast o godzinie 17 na balkonie pokazywało 38. Szaleństwo. Gleba w doniczkach wysycha w ciągu dwóch dni na wiór. O dziwo echinopsisy i większość lobivii daje radę. Niestety wczoraj przypaliło mi 2 thelocactusy i l. jajoiana v. nigrostoma. Ale też właśnie te rośliny zostały ominięte przy ostatnim podlewaniu.
U mnie przeważają też wiatry ze wschodu a i burze najczęściej stamtąd przychodzą. Zobaczymy jak to będzie. Liczę, że sezon będzie dla nas łaskawy;)
Ponadto mam jeszcze trochę fotek z ostatnich kilku dni. Jak dobrze zauważyliście, tematem przewodnim na balkonie w bloku jest Ameryka Południowa, ale udało mi się "przemycić" trochę Meksyku. Chcę zobaczyć, jak będą rosły. Wystawa może nie jest najlepsza (południowy zachód) i słońce zagląda tam dopiero po godzinie 12, ale robi się tam naprawdę gorąco Dla przykładu dwa dni temu temperatura powietrza wynosiła u mnie 23 st.C, natomiast o godzinie 17 na balkonie pokazywało 38. Szaleństwo. Gleba w doniczkach wysycha w ciągu dwóch dni na wiór. O dziwo echinopsisy i większość lobivii daje radę. Niestety wczoraj przypaliło mi 2 thelocactusy i l. jajoiana v. nigrostoma. Ale też właśnie te rośliny zostały ominięte przy ostatnim podlewaniu.
U mnie przeważają też wiatry ze wschodu a i burze najczęściej stamtąd przychodzą. Zobaczymy jak to będzie. Liczę, że sezon będzie dla nas łaskawy;)
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Kaktusy - Pio1986
Może rozwieś im siatkę na jakiś czas?
- Pio1986
- 500p
- Posty: 747
- Od: 21 lut 2015, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Urszulin/Lublin
Re: Kaktusy - Pio1986
Akurat siatkę mam:)
Re: Kaktusy - Pio1986
Rewelacyjne półeczki, niewykluczone, że kiedyś skopiuję, chyba że wsześniej opatentujesz . A to, co na półeczkach jeszcze fajniejsze .
- Pio1986
- 500p
- Posty: 747
- Od: 21 lut 2015, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Urszulin/Lublin
Re: Kaktusy - Pio1986
I jeszcze:
I jeszcze "biedaki" na parapecie u Rodziców:
Dwie lobivki nieśmiało kwitną w ten wiatr i zimno:
-- 14 maja 2018, o 21:02 --
Półeczki są bardzo pojemne, w zimie już liczyłem powierzchnię półek i powierzchnię doniczek, które chciałem ustawić. Koniec końców miejsca było więcej niż obliczyłem:) Na moją korzyść hehehe
I jeszcze "biedaki" na parapecie u Rodziców:
Dwie lobivki nieśmiało kwitną w ten wiatr i zimno:
-- 14 maja 2018, o 21:02 --
Półeczki są bardzo pojemne, w zimie już liczyłem powierzchnię półek i powierzchnię doniczek, które chciałem ustawić. Koniec końców miejsca było więcej niż obliczyłem:) Na moją korzyść hehehe
- aga_zgaga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1808
- Od: 18 cze 2016, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Warszawy
Re: Kaktusy - Pio1986
Ekstra, nareszcie jakieś porządne duże korpusy
Przedostatnie zdjęcie meksykańczyków pod osłonami, lewy dolny narożnik, czy to jakaś wigginsia?
Przedostatnie zdjęcie meksykańczyków pod osłonami, lewy dolny narożnik, czy to jakaś wigginsia?
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Kaktusy - Pio1986
- bardzo praktyczny funkcjonalnie regał dla roślin . Może w oparciu o ten projekt, będę mógł podobną konstrukcję "zbudować" dla moich Adenium, bo już mam kłopot z "rozstawieniem" ich na dostępnym miejscu na balkonie.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- Pio1986
- 500p
- Posty: 747
- Od: 21 lut 2015, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Urszulin/Lublin
Re: Kaktusy - Pio1986
Aga to, co tam widać to Ferocactus schwarzii. Faktycznie do złudzenia wygląda jak Wigginsia:)
-- 15 maja 2018, o 07:15 --
Akwelan półeczki bardzo trafione i pojemne...Wspomniałeś o Adenium... NIestety to moja zimowa strata. Zakupiony jesienią, z pięknie rozbudowanym caudexem. Gdy zaczął mięknąć dałem mu troszkę wody, a po jakimś czasie zaczął gnić cały. Może miał za zimno? Bywało, że w tym miejscu było i po 5 st.C.
-- 15 maja 2018, o 07:15 --
Akwelan półeczki bardzo trafione i pojemne...Wspomniałeś o Adenium... NIestety to moja zimowa strata. Zakupiony jesienią, z pięknie rozbudowanym caudexem. Gdy zaczął mięknąć dałem mu troszkę wody, a po jakimś czasie zaczął gnić cały. Może miał za zimno? Bywało, że w tym miejscu było i po 5 st.C.
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Kaktusy - Pio1986
- przy takiej temperaturze nie powinieneś w żadnym przypadku podawać Adenium wody możliwe, że podłoże nie było jeszcze całkowicie przeschnięte od czasu ostatniego podlania i jeszcze dodatkowo zostało nasączone wodą, co w połączeniu z niską temperaturą, powodowało gnicie korzeni, podstawy kaudexu. Prawdopodobnie, proces gnicia korzeni i wewnątrz rośliny był rozpoczęty dużo wcześniej, tylko rozwijał się bardzo powoli i nie został zauważony. Po ponownym podlaniu, proces gnicia przyspieszył swój rozwój, rozszerzył się na całą roślinę. Odnośnie podlewania to Adenium niezbyt różni się od zasad, jakie stosujesz dla swoich "podstawowych" roślin w kolekcji. Zimowanie w naszych warunkach jest tylko zróżnicowane, pod względem temperatur. Adenium prawdopodobnie, nie znosi tak niskich temperatur - jak kaktusy, ma w kaudexie zgromadzoną sporą ilość wody. Nie mam w tym temacie jeszcze zbyt dużego doświadczenia, zawsze zimuję moje Adenium w pokojowej temperaturze. Prawdę pisząc, nadal uczę się opieki tych roślin w czasie naszych zim, tz. jak spowodować - zorganizować dla nich "zimowy spoczynek", który w konsekwencji skutkował by, obfitym kwitnieniem w czasie naszego lata. Jest to trochę trudne , bo Adenium jest z innej strefy klimatycznej i innej strefy czasowej, ciężko tak szybko "przestawić" (mnie się to niezbyt jeszcze udaje), ich zakodowany zegar biologiczny. Zimą, mimo że moje Adenium stoją w temperaturze pokojowej, podlewam bardzo sporadycznie, niewielkimi dawkami wody. W zasadzie moje Adenium zimą stoją "na sucho", a dostarczana przy podlewaniu ilość wody, pozwala tylko na zaspokojenie im, ich minimalnych podstawowych potrzeb.Pio1986 pisze:Gdy zaczął mięknąć dałem mu troszkę wody, a po jakimś czasie zaczął gnić cały. Może miał za zimno? Bywało, że w tym miejscu było i po 5 st.C.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- Pio1986
- 500p
- Posty: 747
- Od: 21 lut 2015, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Urszulin/Lublin
Re: Kaktusy - Pio1986
Bardzo duży zastrzyk wiedzy:) Dziękuję.Ale minie chyba jeszcze trochę czasu zanim znów się podejmę "baobabów"
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Kaktusy - Pio1986
Jeżeli dajesz radę z "utrzymaniem" przy życiu kaktusów, to ja nie widzę przeszkód, że nie dasz sobie rady z opieką nad Adenium, po prostu musisz tylko zmienić trochę nastawienie do roślin, a są to bardzo przyjazne rośliny, lubią pogrymasić odnośnie temperatury (gdy jest zbyt niska). Wymagania odnośnie ilości słońca - identyczne jak u kaktusów. Dla mnie kaktusy, to "wielka zagadka", chociaż jakbym wcześniej się nimi zainteresował możliwe, że dałbym radę. Teraz już nie zamierzam "chodzić do szkoły" i uczyć się podstaw opieki nad tymi bardzo ciekawymi roślinami.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V