Henryk - moje kaktusy i sukulenty 6

[wisnia897]

Kwiaty haworsji może nie są specjalnie okazałe, ale taka grupa kłosów, jak u "Ex Kobayashi", już wygląda interesująco

[Aurelia92]

Urzekła mnie Haworthia truncata var. maughanii Z resztą H.Truncata var. maughanii Ex Kobayashi, szykuje się do pokazu mody ;)
Też nie przepadam za "czystymi", ale Twoje to zupełnie inna bajka tak zupełnie inaczej

[raflezja]

One wszystkie są zachwycające, tylko dlaczego tak trudne? A może ze mną coś nie tak? Czemu u mnie nie chcą rosnąć? Pewnie przelewam. Z przyjemnościa oglądam u Ciebie te dziwadła. Trzymasz je w świetle? W jakiej temperaturze? Podlewasz teraz odrobinę?

[hen_s]

Czemu u mnie nie chcą rosnąć?

No nie wiem, u mnie haworcje rosną bez najmniejszych problemów. U Ciebie też powinny tym bardziej, że jesteś doświadczonym hodowcą, nie takie rarytasy u siebie hodujesz. Trzeba po prostu mocniej "wejść" w ten rodzaj, zakupić kilka(naście) egzemplarzy i metodą prób i błędów eliminować ewentualne problemy.

Pewnie przelewam.

W sezonie i ja haworcjom wody nie żałuję. Pamiętać jedynie należy, że to rośliny afrykańskie więc u nich sezon nieco przesunięty czyli najlepiej rosną i kwitną od połowy lata do wczesnej zimy. Szczyt formy u mnie mają we wrześniu - październiku, spoczynek od grudnia do kwietnia-maja.
No i koniecznie wymagają spoczynku letniego, podczas upałów nigdy swoich roślin (żadnych zresztą) nie podlewam!

Trzymasz je w świetle?

Oczywiście. Zimą i latem stoją na tym samym miejscu, w szklarence balkonowej zajmują jeden regalik (jeszcze niedawno było ich więcej, dużo więcej).
U mnie jest zachodnie stanowisko więc chociaż mają słońce dopiero po południu za to dawkę uderzeniową. Dają radę, co najwyżej się czerwienią.
Teraz tam jest nieco ciemniej bo na zimę zakładam na szybę grubą folię bąbelkową ale mimo wszystko ciemno nie jest, w słoneczne dni takie jak dziś nawet dość widno.

W jakiej temperaturze?

Teraz?
W czasie kiedy były silne mrozy (a były u nas i tej zimy) nie było tam więcej niż 3-5 stopni, zależy od wysokości. Niestety wspomniany regalik stoi praktycznie w drzwiach gdzie od grzejników najdalej... Ale dają radę, wypadów pozimowych praktycznie nigdy nie miałem.

Podlewasz teraz odrobinę?

Tak, choćby dzisiaj. Niedużo, oczywiście ale podlewać trzeba.
Tyle, że ostatni raz dałem im nieco wody bodaj w połowie grudnia, kiedy było jeszcze cieplej. A i teraz odważyłem się podlać dopiero jak zobaczyłem, że prognozują ciepło jeszcze przez kilka dni.
Cóż, jednym błędem łatwo zniweczyć wieloletnie starania.

[piasek pustyni]

Podziwiam i rękę, i starania wszystkie, Henryku. To niesamowite, jak odwdzięczają się te rośliny za opiekę! Ja omijam je z daleka, bo nie wyszło mi nie raz i nie dwa, teraz już nawet miejsca bym nie miała, zwłaszcza gdy czytam o Twoim zimowaniu. Efekt jest niesamowity!

[Aileen]

Bardzo atrakcyjne roślinki i pięknie utrzymane, a listeczki o tak różnorodnych kształtach po prostu wspaniałe widoki

[Blueberry]

Piękne rośliny, nie wiedziałam że mają aż tak różnorodne kształty

[marta_lara]

Piękne roślinki!!
Podoba mi się zwłaszcza: Haworthia truncata cv. Sizanumi
Ale też i ta: Haworthia truncata cv. Freek
I ta: Haworthia truncata var. maughanii Ex Kobayashi, ex VA [CL 1]

[Akwelan_2009]

Wszystkie pokazane rośliny z "najwyższej" jakościowo "półki" - elita wśród haworsji , wypielęgnowane i wypieszczone .

[hen_s]

Dziękuję za pozytywne opinie.
Skoro się podobały, dzisiaj pokażę kolejną porcję hybrydowych haworcji - tym razem te wg. mnie najładniejsze(?).

Haworthia cv. Blue Floyd


Haworthia cv. Boris




Haworthia cv. CCO 3465


Haworthia cv. Blue Haze


Haworthia cv. Cleopatra Story


Haworthia cv. Giza-Giza


Haworthia cv. Vicky


Haworthia cv. Yumedono

[Aurelia92]

Haworthia cv. CCO 3465 Jakby pokryta szronem
Haworthia cv. Giza-Giza
Haworthia cv. Yumedono
Ogólnie przepiękne Henryku

[wisnia897]

CCO 3465, Cleopatra Story i Yumedono szczególnie zwróciły moją uwagę

[Akwelan_2009]

Henryku - czarujesz wyglądem swoich roślin, a pokazane rośliny, to elita wśród haworsji .