Kaktusy na Ursynowie - TomekTe
-
- 100p
- Posty: 100
- Od: 23 lip 2014, o 23:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Kaktusy na Ursynowie - TomekTe
Powiem Wam, że z tego co już sprawdziłem, to od lat na moim balkonie sprawdzają się ...pelargonie
Mam jednak nadzieję, że kaktusy jednak jakoś ogarnę ;-) I że nie będę musiał całkowicie zmieniać swoich zapatrywań. Chociaż wydaje mi się, że może Gymnocalycium nie ma aż takich wymagań świetlnych? O tym rodzaju co prawda nie myślałem jako mojej grupie docelowej, chociaż podziwiam ich kwiaty.
Jeśli chodzi o słońce to czasem mam wrażenie, że jednak bywa go zbyt wiele, szczególnie w tej najgorętszej części dnia. Mam już takie przykre doświadczenia, że mimo kilkudniowego cieniowania nowo zakupionych roślin, po zdjęciu przesłony kilka z nich mi się upiekło jak w piekarniku - w ciągu jednego dnia (!).
echhh nie jest łatwe życie początkującego ;-)
Mam jednak nadzieję, że kaktusy jednak jakoś ogarnę ;-) I że nie będę musiał całkowicie zmieniać swoich zapatrywań. Chociaż wydaje mi się, że może Gymnocalycium nie ma aż takich wymagań świetlnych? O tym rodzaju co prawda nie myślałem jako mojej grupie docelowej, chociaż podziwiam ich kwiaty.
Jeśli chodzi o słońce to czasem mam wrażenie, że jednak bywa go zbyt wiele, szczególnie w tej najgorętszej części dnia. Mam już takie przykre doświadczenia, że mimo kilkudniowego cieniowania nowo zakupionych roślin, po zdjęciu przesłony kilka z nich mi się upiekło jak w piekarniku - w ciągu jednego dnia (!).
echhh nie jest łatwe życie początkującego ;-)
- nyskadu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7183
- Od: 13 kwie 2008, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Kaktusy na Ursynowie - TomekTe
Jak się pelargonie sprawdzają chociaż wiem, że one lubią słoneczko to i kaktusy dadzą radę. Tyle, że pewnie pelargonie w skrzyneczkach i wychylają główki zza balkonika.
No, własnie bardzo ciekawe rozwiązanie u Małgosi-nolina- kaktusy w skrzyneczkach na balkonie- dla mnie osobiście rewelacja. Może coś podpatrzysz
A jak nie to może Parodie Fylokaktusy, lub Haworsje wszystkie piękne
No, własnie bardzo ciekawe rozwiązanie u Małgosi-nolina- kaktusy w skrzyneczkach na balkonie- dla mnie osobiście rewelacja. Może coś podpatrzysz
A jak nie to może Parodie Fylokaktusy, lub Haworsje wszystkie piękne
-
- 100p
- Posty: 100
- Od: 23 lip 2014, o 23:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Kaktusy na Ursynowie - TomekTe
Coś zaczyna mi się odzywać racjonalna nuta w głowie, żeby może ten wyjazd do Chrudimia sobie w czasie odłożyć i poobserować co w ogóle u mnie rośnie. Ale na początku (bo to chyba z czasem trochę mija?) to się czuje taki zapał, żeby i tego i owego spróbować ;-)
A pelargonie zawsze miałem w drewnianych skrzyniach na balkonie - w tym moim akwarium - bo balustrady mam szklane. Nie mogę kombinować niczego wystającego poza balkon - bo wspólnota mnie zaraz zdyscyplinuje ;-) Poza tym mieszkam na 5 piętrze a bezpośrednio pod balkonem jest chodnik na patio, więc wolałbym nie ryzykować, że moja konstrukcja na wietrze zechce poszybować ;-)
A pelargonie zawsze miałem w drewnianych skrzyniach na balkonie - w tym moim akwarium - bo balustrady mam szklane. Nie mogę kombinować niczego wystającego poza balkon - bo wspólnota mnie zaraz zdyscyplinuje ;-) Poza tym mieszkam na 5 piętrze a bezpośrednio pod balkonem jest chodnik na patio, więc wolałbym nie ryzykować, że moja konstrukcja na wietrze zechce poszybować ;-)
- banditoo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3054
- Od: 23 lis 2008, o 01:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kaktusy na Ursynowie - TomekTe
Już widzę zwątpienie. Ja osobiście nie nastawiałbym się na kaktusy które lubią dużo słonka, właściwie to wszystkie lubią ale są takie które nie wyciągają sie kiedy mają go mniej. Dużo też zależy od podlewania, jak masz full słoneczka przez cały dzień to można lać je co tydzień i będą powoli rosły. Jak masz zacienione i będziesz często podlewał to w najlepszym przypadku ci się będą pompować, w troszkę gorszym wyciągać a w najgorszym zgniją. Teraz pytanie czy chcesz żeby wygladały jak najbardziej naturalnie czy nie. Jeżeli tak to mało słonka mało wody, co i tak przy niektórych rodzajach nie pomoże. Posłuchałbym się Henia bo on ma tą samą wystawę i przetestował większość rodzai.
Jeżeli chodzi o moje zdanie w sprawie Chrudimia, to pojedź, bo tam nie tylko chodzi o kupowanie, ale głównie o klimat.
Mając szklane balustrady nie musisz kombinować, własciewie to ja przez większość sezonu nie okrywałem niczym roślin, pod warunkiem że masz nad sobą następny balkon
Jeżeli chodzi o moje zdanie w sprawie Chrudimia, to pojedź, bo tam nie tylko chodzi o kupowanie, ale głównie o klimat.
Mając szklane balustrady nie musisz kombinować, własciewie to ja przez większość sezonu nie okrywałem niczym roślin, pod warunkiem że masz nad sobą następny balkon
-
- 100p
- Posty: 100
- Od: 23 lip 2014, o 23:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Kaktusy na Ursynowie - TomekTe
Banditoo, aż tak łatwo nie zamierzam się poddawać ;-) Wiem, że mimo Waszych rad i kompendium wiedzy na forum czeka mnie cała seria porażek, ale na sukcesy też liczę ;-) Z czasem pewnie trafię na to, co mi najlepiej będzie się sprawdzało w warunkach, które mogę zapewnić roślinom. Dobrze chyba, że oprócz prób sprofilowania kolekcji, mam w moim zbiorze pojedyncze przypadki z innych bajek - do testowania jak znalazł ;-)
Liczę, że jednak chociaż jakaś grupa "rebucjowatych" i mamilarii przywyknie do tego mojego balkonu ;-)
Liczę, że jednak chociaż jakaś grupa "rebucjowatych" i mamilarii przywyknie do tego mojego balkonu ;-)
Re: Kaktusy na Ursynowie - TomekTe
Witaj Tomek
Jestem kaktusiarzem w powijakach i też mieszkam w bloku .Moja kolekcja jest bardzo skromna i są to w większości "kundelki ".Wcześniej moje kaktusy stały cały czas na parapetach gdzie zimą przy szybie temperatura oscyluje między 18-20'C.Nie były w stanie przeżyć zimy na sucho więc raz na miesiąc leciutko podlewałam.Nie wyciągały się ale też nie kwitły .Wyjątek stanowił jeden gymniak i 2 mamilarki.Potem przez 2 lata stały w sezonie na zachodnim balkonie i było tak samo a nawet gorzej ponieważ od tej strony lubią zacinać deszcze więc wyglądały jak mocno nadmuchane balony i żaden nie kwitł ..Od trzech lat moi podopieczni zimują na korytarzu przy drzwiach balkonowych z napowietrznikiem zapakowane do kartonów a od wiosny do pierwszych przymrozków stoją na zewnętrznych południowo-zachodnich parapetach.Jest szalona różnica...Znaczna część kwitnie a niektóre powtarzają kwitnienie 2-3 razy w sezonie.W tym roku zakupiłam trochę "rasowych" ponieważ otworzyła się możliwość zimowania na wsi w prawdziwym chłodzie .Niestety....Z rodziną jak wiadomo wychodzi się dobrze tylko na fotkach Miejscówka nieaktualna więc zimowanie dalej pod drzwiami.Następny rok pokaże czy to wystarczy
Jestem kaktusiarzem w powijakach i też mieszkam w bloku .Moja kolekcja jest bardzo skromna i są to w większości "kundelki ".Wcześniej moje kaktusy stały cały czas na parapetach gdzie zimą przy szybie temperatura oscyluje między 18-20'C.Nie były w stanie przeżyć zimy na sucho więc raz na miesiąc leciutko podlewałam.Nie wyciągały się ale też nie kwitły .Wyjątek stanowił jeden gymniak i 2 mamilarki.Potem przez 2 lata stały w sezonie na zachodnim balkonie i było tak samo a nawet gorzej ponieważ od tej strony lubią zacinać deszcze więc wyglądały jak mocno nadmuchane balony i żaden nie kwitł ..Od trzech lat moi podopieczni zimują na korytarzu przy drzwiach balkonowych z napowietrznikiem zapakowane do kartonów a od wiosny do pierwszych przymrozków stoją na zewnętrznych południowo-zachodnich parapetach.Jest szalona różnica...Znaczna część kwitnie a niektóre powtarzają kwitnienie 2-3 razy w sezonie.W tym roku zakupiłam trochę "rasowych" ponieważ otworzyła się możliwość zimowania na wsi w prawdziwym chłodzie .Niestety....Z rodziną jak wiadomo wychodzi się dobrze tylko na fotkach Miejscówka nieaktualna więc zimowanie dalej pod drzwiami.Następny rok pokaże czy to wystarczy
-
- 100p
- Posty: 100
- Od: 23 lip 2014, o 23:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Kaktusy na Ursynowie - TomekTe
Ja cały czas kombinuję, jak tu zwiększyć swoje szanse na sukces z kolekcją kaktusów na tym moim balkonie....
Pewnie najlepszym rozwiązaniem było by przygotowanie czegoś na wymiar - powiedzmy dwie półki przy samej balustradzie i nad nimi daszek chroniący przed deszczem. Jednakże tu przydałyby się zdolności techniczne, których mi brak ;-)
Poglądowo zamieszczam fotkę balkonu:
Dziś zupełnie "przypadkiem" w pracy ;-) natknąłem się na ofertę z gotową szklarenką, która wygląda całkiem estetycznie i wydaje mi się, że po drobnej modyfikacji mogłaby spełnić moje oczekiwania:
Tylna ściana tej szklarenki zbudowana jest z jakiegoś materiału nieprzejrzystego, ale mógłbym zamiast niej (mam nadzieję, że możliwe jest wymontowanie tej ścianki) zastosować folię ogrodniczą. Wymiary: Szer:116xWys:138xGł:56 cm
Co sądzicie o takim rozwiązaniu?
ps.
zgodnie z poniższą radą Magdy - Sokolicy założyłem sobie konto na fotosiku i dodawanie fotek wreszcie mi wyszło ;-)
Pewnie najlepszym rozwiązaniem było by przygotowanie czegoś na wymiar - powiedzmy dwie półki przy samej balustradzie i nad nimi daszek chroniący przed deszczem. Jednakże tu przydałyby się zdolności techniczne, których mi brak ;-)
Poglądowo zamieszczam fotkę balkonu:
Dziś zupełnie "przypadkiem" w pracy ;-) natknąłem się na ofertę z gotową szklarenką, która wygląda całkiem estetycznie i wydaje mi się, że po drobnej modyfikacji mogłaby spełnić moje oczekiwania:
Tylna ściana tej szklarenki zbudowana jest z jakiegoś materiału nieprzejrzystego, ale mógłbym zamiast niej (mam nadzieję, że możliwe jest wymontowanie tej ścianki) zastosować folię ogrodniczą. Wymiary: Szer:116xWys:138xGł:56 cm
Co sądzicie o takim rozwiązaniu?
ps.
zgodnie z poniższą radą Magdy - Sokolicy założyłem sobie konto na fotosiku i dodawanie fotek wreszcie mi wyszło ;-)
- sokolica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 28 maja 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Kaktusy na Ursynowie - TomekTe
Tomku, używaj fotosika. Jest prosty jak drut. Klikasz zdjęcie 500px, wybierasz foto z kompa, otwierasz i tyle. Sama używam od co najmniej 4 lat i ani mi zdjęcia nie znikają, ani nie muszę się rejestrować, ani nie mam żadnych limitów. A pewnie z 1000 zdjęć już wkleiłam.
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20134
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Kaktusy na Ursynowie - TomekTe
Teraz są limity... 100 zdjęć na miesiąc.
- przemo1413
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2064
- Od: 22 mar 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grójec k. Warszawy
- Kontakt:
Re: Kaktusy na Ursynowie - TomekTe
czyli 1200 zdjęć w roku . Nie wiem jak Wy ale ja tam tej granicy nie przekroczę na pewno
- nyskadu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7183
- Od: 13 kwie 2008, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Kaktusy na Ursynowie - TomekTe
A po co Ci szklarenka na balkonie? Machnij klika półek i po klopocie
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20134
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Kaktusy na Ursynowie - TomekTe
Mała ta mini szklarenka, nie rozwojowa, niedużo się roślin tam zmieści. Jako taka też szybko się nagrzewa, trzeba pilnować i otwierać (góra uchylna ale reszta?)... Półki blisko siebie, cieniują się wzajemnie.
Można zrobić samemu lepiej i dużo taniej.
Można zrobić samemu lepiej i dużo taniej.
-
- 100p
- Posty: 100
- Od: 23 lip 2014, o 23:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Kaktusy na Ursynowie - TomekTe
wymyśliłem, że szklarenka się sprawdzi - bo potrzebuję osłony przed deszczem - mam balkon narożny - z dwóch stron otwarty na przestrzeń i często deszcz mocno zacina... Ta na fotce wydała mi się idealna ;-)
Henryku, pewnie gdyby robić samemu taką szklarenkę wyszło by taniej - ale ja nie mam takich zdolności technicznych...
Ta na zdjęciu ma dwie półki. Z tego co było w opisie mają one regulowaną wysokość - i raczej miał bym tylko dwa poziomy, żeby między jedną a drugą półką zachować jak największy odstęp, by uniknąć cieniowania. Oprócz uchylanego daszku, drzwiczki z przodu się otwierają i tak pewnie byłyby otwarte w ciepłe dni - zdaję sobie sprawę, że ona na słońcu może zamienić się w piekarnik...
Co do rozwojowości - to prawdę mówiąc myślałem o dwóch ;-) Właśnie wymierzyłem balkon i na długość wpasowały by się akurat dwie ;-) No i patrząc na rozwój to muszę również brać pod uwagę możliwość przechowania roślin przez zimę - to będzie drugie wyzwanie.
Henryku, pewnie gdyby robić samemu taką szklarenkę wyszło by taniej - ale ja nie mam takich zdolności technicznych...
Ta na zdjęciu ma dwie półki. Z tego co było w opisie mają one regulowaną wysokość - i raczej miał bym tylko dwa poziomy, żeby między jedną a drugą półką zachować jak największy odstęp, by uniknąć cieniowania. Oprócz uchylanego daszku, drzwiczki z przodu się otwierają i tak pewnie byłyby otwarte w ciepłe dni - zdaję sobie sprawę, że ona na słońcu może zamienić się w piekarnik...
Co do rozwojowości - to prawdę mówiąc myślałem o dwóch ;-) Właśnie wymierzyłem balkon i na długość wpasowały by się akurat dwie ;-) No i patrząc na rozwój to muszę również brać pod uwagę możliwość przechowania roślin przez zimę - to będzie drugie wyzwanie.