Kaktusy na Ursynowie - TomekTe

[honorka22]

Takie roślinki pod ręką, to już żaden stres nie dopadnie, pozostaje tylko relaks . Trzeba chyba mieć silną wolę, żeby zając się pracą i przez cały dzień się na nie nie gapić

[TomekTe]

Leszku
też miałem wrażenie, że tam musi być lotnisko, bo jak otwieram okno robi się strasznie głośno - samoloty czy coś?

Honorka
prawda jest taka, że ja tego widoku normalnie nie mam - słońce tak operuje w tym oknie, że praktycznie cały czas musi być zasłonięte, razem z kaktusami

[Ananas26]

masz przepiękne kaktusy
A wysiewy

[KwiAnna]

"kaktusowa ambasada" świetna

[TomekTe]

No to po kilkunastoletniej przerwie wróciłem do kaktusowych wysiewów - dzięki kolegom, od których dostałem nasiona
Upłynął już prawie miesiąc od wysiewu i dziś rozhermetyzowałem pojemnik:



Jak widzicie byłem monotematyczny - Astrophytum asterias i jego odmiany.
Użyłem całkowicie mineralnego substratu - gruboziarnisty piasek i drobna antuka (wcześniej oczywiście wyprażone).
Do tego chemia - Previcur energy i zaprawa nasienna. Całość nasączyłem również słabym roztworem nawozu do kaktusów.

Teraz czeka mnie "trochę" pracy przy pikowaniu. Zastanawiam się, czy na tym etapie wykorzystać podobne podłoże, czy ryzykować z organicznym? Oczywiście Previcur do podlania...

[czarny]

Fajno. Jeśli siewki będą w pełni wietrzone tj. normalnie na powietrzu i podlanie będzie po przeschnięciu to jak najbardziej można organiczny substrat. Ja pierwsze pikowanie robię już do takiego substratu, jaki jest dla dorosłych roślin. Inna sprawa, że próchnicy to tam z 10 do 20% max.

[maryjan13]

Całkiem obiecująco wyglądają te siewki Tomku.
Teraz niech zdrowo rosną,czyli jak najmniej strat życzę.

[hen_s]

Wysiew o ile można dojrzeć wygląda nader obiecująco - oj, kolekcja rośnie w siłę i ilość!

[ejacek]

Ano z jednej strony dobre. Ale z drugiej to będzie już widoczny sygnał o wyczerpującej się przepustowości mojego balkonu...
Będę musiał zmienić klucz doboru zakupów z "to chcę, tamto i to a i jeszcze to" na coś bardziej sprecyzowanego. Na razie obserwuję ukierunkowanie na turbiniaki, mamilarki, rebucjowate, echinocereusy i A.asterias więc może podążę którąś z tych dróg

Zaliczyłem wątek , jeśli czujesz aby sie ukierunkować na jakąs drogę to ja jestem jak najbardziej "za" tym bardziej przy ograniczonych możliwościach lokalowych dla kaktusów. Co do wysiewu astro to one chyba zbyt organicznego podłoża nie lubią

[TomekTe]

No jak na wysiew po kilkunastu latach, to jakbym wysiewał pierwszy raz ;-)
Po dyskusji z Henrykiem powstrzymałem się od pikowania, które byłoby jednak przedwczesne (wczoraj dopiero rozszczelniłem pojemnik z wysiewami). Póki co nieco uporządkowałem poligon doświadczalny - lekko wyprostowałem siewki kierując niektóre korzonkami w stronę podłoża, pozbyłem się też łusek nasion. Niebawem będę profilaktycznie opryskiwał Previcurem.
No i pozostaje podglądanie postępów wzrostu tych moich maluchów

Jacku o kierunkowaniu kolekcji myślę już jakiś czas, ale ciężko mi to przychodzi ;-) Chociaż tyle, że się nie rzucam na gymnole

[DAK]

Każdy wybiera to, co mu w sercu gra. Ja gymnole bardzo sobie cenię. Niektóre kwitną tylko wiosną lub tylko latem, ale są i całosezonowe. Rebucjowate są wspaniałe, bo najwcześniejsze, gdy inne dopiero się budzą, a potem od środka lata notki i echinopsisy. W międzyczasie jeszcze trochę chamaków, jakieś astro, a mammillarie są wiosenne, letnie i jesienno-zimowe.

To moje wybory na skromne powierzchnie.

[onectica]

I dlatego nie ma co rygorystycznie trzymać się jednych

[nolina]

U mnie też taki misz -masz jak u Danusi ,jestem z tego zadowolona