No proszę ale niestety cięcie i tak Cię nie ominie. Zatłucz paskudy.KaRo pisze:Napisałam,Przemo,że ziemia sucha a wydawało mi się,że,korytarze wskazuja na drążenie przez jakiegos żwierzaI tak jest faktycznie - wysypałam ziemie i przeszukałam ja dokładnie ,nie było trudno zobaczyc "dorodne osobniki" ziemiórek!!!
Grube białe ,pokarbowane z czerwonawobrązowym czubkiem.!!!
Moja literatura pozwoliła mi postawić te diagnozę- ZIEMIÓRKI!!!
Zdjęcie tych robali wstawię nieco póżniej-znalazłam ich po 4 w każdej doniczce toz miały ucztę na moim oknie.
Na szczęście mam NOMOLT - muszę nim potraktować wszystkie doniczki stojące na tym oknie.
Qrcze nie mam w domu nowej ziemi
Sukulenty i kaktusiki KaRo
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21721
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Ziemiórki występują praktycznie we wszystkich mieszankach zawierających torf.
Niszcząc larwy trzeba równiez zniszczyć osobniki dorosłe czyli latające w mieszkaniu malutkie muszki.
Muszki składają jaja w ziemi ,gdzie wykluwaja sie larwy,które zywia sie korzonkami naszych roślin,zarówno dorosłych jak i siewek.Błedne koło.
Na moim przykładzie widać,że siewki nie będą miały szansy w konfrontacji z ziemiórkami skoro moje dorosłe Aeonia zostały pokonane.
Podobno dobrym środkiem w zwalczaniu larw w ziemi jest NOMOLT ,mam go i zaraz wykorzystam,natomiast
obok doniczek ustawiłam lep na muchy gdzie juz sie kilka złapało i ustawiłam żółte naczynie z woda gdzie ,mam nadzieje bedą sie topić te,które sie nie przykleją do lepa...
To chyba wszystko co mogę zrobić....
Trzymajcie proszę kciuki za mój cały parapet
Niszcząc larwy trzeba równiez zniszczyć osobniki dorosłe czyli latające w mieszkaniu malutkie muszki.
Muszki składają jaja w ziemi ,gdzie wykluwaja sie larwy,które zywia sie korzonkami naszych roślin,zarówno dorosłych jak i siewek.Błedne koło.
Na moim przykładzie widać,że siewki nie będą miały szansy w konfrontacji z ziemiórkami skoro moje dorosłe Aeonia zostały pokonane.
Podobno dobrym środkiem w zwalczaniu larw w ziemi jest NOMOLT ,mam go i zaraz wykorzystam,natomiast
obok doniczek ustawiłam lep na muchy gdzie juz sie kilka złapało i ustawiłam żółte naczynie z woda gdzie ,mam nadzieje bedą sie topić te,które sie nie przykleją do lepa...
To chyba wszystko co mogę zrobić....
Trzymajcie proszę kciuki za mój cały parapet
Kup sobie jakąś roślinkę owadożerną i postaw na parapecie, najłatwiejsza w utrzymaniu jest Drosera capensis- rosiczka i problem z muszkami na parapetach masz rozwiązany, nawet latem jak otwierasz okno i wlatują do domu komary to ona je wyłapie nie mówiąc już o dorosłych osobnikach ziemiórek.KaRo pisze: Podobno dobrym środkiem w zwalczaniu larw w ziemi jest NOMOLT ,mam go i zaraz wykorzystam,natomiast
obok doniczek ustawiłam lep na muchy gdzie już się kilka złapało i ustawiłam żółte naczynie z woda gdzie ,mam nadzieje bedą się topić te,które się nie przykleją do lepa...
To chyba wszystko co mogę zrobić....
Trzymajcie proszę kciuki za mój cały parapet
- anoli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7840
- Od: 3 lis 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
KaRo paskudne te robale, kciuki trzymam za cały parapet i w ogóle za wszystkie Twoje cudne roślinki. Dziś pierwszy raz przespacerowałam się po całym Twoim kaktusowym ogrodzie. Jestem zauroczona, nawet mojego M nie mogłam odciagnąć - on uwielbia sukulenty, ale sami niewiele mamy. Prawie przypaliliśmy ciasto, dzięki tym ślicznościom:PTrzymamy kciuki oboje. A ja liczę na porady jak się opiekować sukulentami, kiedy warunki mieszkaniowe nie dają pełnych szans na najlepsze z nimi postepowanie. Najlepiej na pw, jeśli kiedyś znajdziesz wolną chwilkę.
Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
To larwy opuchlaków szybko sie mnożą i mogą w ciągu tygodnia rozejść sie po większości doniczek koniecznie trzeba to zatłuc najlepiej zastosować Diazinon 10 GR zbierz wierzchnią warstwę ziemi wysyp preparat i przykryj go tą zebraną ziemią jest to skuteczny środek o działaniu gazowym. Przyjrzyj się czy nie widać dorosłych chrząszczyków latających po domu(czarnych) je trzeba niestety zabijać ręcznie. Jest trochę również o tym tutaj