Sukulenty i kaktusiki KaRo
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21722
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Mój Hobbit jest u mnie od maleńkiej sadzonki ,ma dwa pełne lata ,wkroczył w 3 rok.
W pierwszym roku rósł błyskawicznie ,poprzedniej zimy zgubił dużo swoich "liści" ,bo go wstawiłam do bardzo chłodnego pomieszczenia razem z drzewkiem szczęścia.Jednak "Hobbit" nie lubi tak niskich temperatur.
Nadgonił trochę latem ale rehabilitacja trwała długo nawet teraz nie wygląda jeszcze,moim zdaniem zupełnie dobrze.
Teraz rośnie w pokoju mieszkalnym ,czego nie znosiło drzewko szczęścia,sprawdzę jak będzie się tutaj zachowywał.
Narine- moment i będziesz mieć dużego Hobbita ,pozdrawiam.
W pierwszym roku rósł błyskawicznie ,poprzedniej zimy zgubił dużo swoich "liści" ,bo go wstawiłam do bardzo chłodnego pomieszczenia razem z drzewkiem szczęścia.Jednak "Hobbit" nie lubi tak niskich temperatur.
Nadgonił trochę latem ale rehabilitacja trwała długo nawet teraz nie wygląda jeszcze,moim zdaniem zupełnie dobrze.
Teraz rośnie w pokoju mieszkalnym ,czego nie znosiło drzewko szczęścia,sprawdzę jak będzie się tutaj zachowywał.
Narine- moment i będziesz mieć dużego Hobbita ,pozdrawiam.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21722
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Na pewno jest mu dobrze...
Powiem co ja robie ze swoim.
Otóż w kwietniu wystawiam na balkon-południowo-wschodnia wystawa.
W maju wędruje do ogrodu również taka sama wystawa.
Stoi na drewnianym podeście ,podlewam w przeciwieństwie do innych i kaktusów dość często .
Zawsze jak podlewam ogród crassulla też mają szybki prysznic ale ziemia w donicy raczej tego nie łapie.
Podest drewniany też jest często wilgotny.
Nawożę sporadycznie ,nie rejestruje tego zbytnio ale można przyjąć,że 3 razy w sezonie moje kaktusy i sukulenty dostają odrobinkę nawozu.
Do domu zabieram w końcu października.
Najpierw stał na nieogrzewanej klatce a od kilku dni jest w mieszkaniu.
Nie chciałabym by znowu zgubił wszystkie liście tak jak w poprzednią zimę.
Zobaczymy jak to będzie - bryłę korzeniową i pędy ma potężne.
Powiem co ja robie ze swoim.
Otóż w kwietniu wystawiam na balkon-południowo-wschodnia wystawa.
W maju wędruje do ogrodu również taka sama wystawa.
Stoi na drewnianym podeście ,podlewam w przeciwieństwie do innych i kaktusów dość często .
Zawsze jak podlewam ogród crassulla też mają szybki prysznic ale ziemia w donicy raczej tego nie łapie.
Podest drewniany też jest często wilgotny.
Nawożę sporadycznie ,nie rejestruje tego zbytnio ale można przyjąć,że 3 razy w sezonie moje kaktusy i sukulenty dostają odrobinkę nawozu.
Do domu zabieram w końcu października.
Najpierw stał na nieogrzewanej klatce a od kilku dni jest w mieszkaniu.
Nie chciałabym by znowu zgubił wszystkie liście tak jak w poprzednią zimę.
Zobaczymy jak to będzie - bryłę korzeniową i pędy ma potężne.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 316
- Od: 19 paź 2007, o 11:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Przyszłam do Ciebie nacieszyć swoje oczy .
Widzę ,że gasterie zadomowiły się już u wszystkich Łał cudne doniczki przez chwile myślałam ,że sama je pomalowałaś . Extra Ja po doniczki chodzę do tych staroci zagranicznych ,ale na takie piękności jeszcze nie trafiłam . Najwięcej jest białych ,a białe już mi się opatrzyły i nie kupuje. No chyba ,że byłby jakiś ozdabiany. Ta Ceropegia jest świetna widziałam ją kiedyś w sklepie była taka długa ,że prawie ziemi dotykała . Jak by za bardzo się rozrosła ja bym chętnie przyjęła kawałeczek .
Niestety przesyłki nie było na poczcie
A to maleństwo wiesz już co to?
Widzę ,że gasterie zadomowiły się już u wszystkich Łał cudne doniczki przez chwile myślałam ,że sama je pomalowałaś . Extra Ja po doniczki chodzę do tych staroci zagranicznych ,ale na takie piękności jeszcze nie trafiłam . Najwięcej jest białych ,a białe już mi się opatrzyły i nie kupuje. No chyba ,że byłby jakiś ozdabiany. Ta Ceropegia jest świetna widziałam ją kiedyś w sklepie była taka długa ,że prawie ziemi dotykała . Jak by za bardzo się rozrosła ja bym chętnie przyjęła kawałeczek .
Niestety przesyłki nie było na poczcie
A to maleństwo wiesz już co to?
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21722
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Oj Ewo smutno mi,tak chciałam by paczka doszła na mikołajki
Tak jak pisałam na pw nic im sie nie stanie w tej dłuższej nieco drodze do Ciebie,to sukulenty głownie przecież,ale martwi mnie sam fakt braku przesyłki-wysłalam piorytetem.
Ewentualnie będę w następny piątek reklamować,mam dowód nadania.
Ewo to maleństwo rozpoznał XIPE ,zaraz podpiszę bo nie pamiętam nazwy ,jest ona bardzo prawdopodobna lecz ....
Ceropegia jest malućka ,dajmy jej troszkę czasu a potem oczywiście będzie dla Ciebie sadzonka.
Ewo przymierzam się do sesji własnoręcznego ozdabiania doniczek już dość długo.
Pernamentny brak czasu-ale może juz po świętach ruszę ...lubię ładne -inne niż wszystkie doniczki.
Patrz Ewo ile chcesz i powtarzajmy wspólnie zaklęcie by Twoja przesyłka jednak dotarła do Ciebie w poniedziałek najpóźniej.
Tak jak pisałam na pw nic im sie nie stanie w tej dłuższej nieco drodze do Ciebie,to sukulenty głownie przecież,ale martwi mnie sam fakt braku przesyłki-wysłalam piorytetem.
Ewentualnie będę w następny piątek reklamować,mam dowód nadania.
Ewo to maleństwo rozpoznał XIPE ,zaraz podpiszę bo nie pamiętam nazwy ,jest ona bardzo prawdopodobna lecz ....
Ceropegia jest malućka ,dajmy jej troszkę czasu a potem oczywiście będzie dla Ciebie sadzonka.
Ewo przymierzam się do sesji własnoręcznego ozdabiania doniczek już dość długo.
Pernamentny brak czasu-ale może juz po świętach ruszę ...lubię ładne -inne niż wszystkie doniczki.
Patrz Ewo ile chcesz i powtarzajmy wspólnie zaklęcie by Twoja przesyłka jednak dotarła do Ciebie w poniedziałek najpóźniej.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 316
- Od: 19 paź 2007, o 11:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Ja też liczę na to żeby chociaż doszła masz racje nic im nie będzie jak troszkę dłużej poleżą .
Ceropegia niech rośnie ja poczekam mnie się aż tak nie śpieszy . Dzisiaj oglądałam też różne wiszące np Sedum burrito -było przepiękne i te fajne koraliki wiszące kosztowały 25 zł nie wiem czy to dużo czy mało . Nie wiem jaka była cena tego Sedum burrito bo za wysoko wisiało ,a był dość duży tłok i się nie spytałam o cene ,ale wydaje mi sie ,że jak dobrze dojrzałam było coś 34zł też nie wiem czy dużo czy nie ,ale mamie wmawiałam że pod choinkę taki prezent był by w sam raz Były też ogromne opuncje Twoja chyba ma ten sam rozmiar takie z duzymi kolcami całkiem sporo za nie chcieli ,ale nie ma to jak wyhodować samemu wtedy jest największa radość niż kupować gotowca przynajmniej ja tak uważam .
Wyszłam z kwiaciarni podekscytowana ,ale i z niesmakiem niektóre rośliny strasznie zniszczone, a ceny takie ,że głowa boli. Wstyd.
Była też przeogromnych rozmiarów palma bananowa czy jak to sie mówi bananowiec cena 500 zł z karteczką zarezerwowana No coments
Ceropegia niech rośnie ja poczekam mnie się aż tak nie śpieszy . Dzisiaj oglądałam też różne wiszące np Sedum burrito -było przepiękne i te fajne koraliki wiszące kosztowały 25 zł nie wiem czy to dużo czy mało . Nie wiem jaka była cena tego Sedum burrito bo za wysoko wisiało ,a był dość duży tłok i się nie spytałam o cene ,ale wydaje mi sie ,że jak dobrze dojrzałam było coś 34zł też nie wiem czy dużo czy nie ,ale mamie wmawiałam że pod choinkę taki prezent był by w sam raz Były też ogromne opuncje Twoja chyba ma ten sam rozmiar takie z duzymi kolcami całkiem sporo za nie chcieli ,ale nie ma to jak wyhodować samemu wtedy jest największa radość niż kupować gotowca przynajmniej ja tak uważam .
Wyszłam z kwiaciarni podekscytowana ,ale i z niesmakiem niektóre rośliny strasznie zniszczone, a ceny takie ,że głowa boli. Wstyd.
Była też przeogromnych rozmiarów palma bananowa czy jak to sie mówi bananowiec cena 500 zł z karteczką zarezerwowana No coments
- xipe
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3025
- Od: 19 sie 2007, o 11:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Unieście/Koszalin
- Kontakt:
Muszę posypać głowę popiołem ale to nie jest jak wstępnie oznaczyłem na podstawie pierwszego zdjęcia Adromischus .
Na pierwszym zdjęciu z góry było to maleństwo podobne do pewnego gatunku z rodzaju Adromischus ale z boku widać wyraźnie węzły i bliznę po cięciu pędu na sadzonki lub odcięciu pędu głównego, brak drobnych korzonków na łodydze u nasady liści i samej łodydze - takie cechy wskazują na rodzaj Peperomia.
Przejrzałem stronę www.peperomia.net i jest tam zbliżony gatunek P. dolabriformis tutaj z grupy sukulentowatych gatunków botanicznych (Botanical succulent specimens) - czyli prawdopodobnie sukulent KaRo jest to jakaś odmiana hodowlana powstała z udziałem tego właśnie gatunku - liście są unifacjalne (jednopowierzchniowe - złożone wzdłuż nerwu i zrosłe).
pozdrawiam i przepraszam za zamieszanie Paweł
Na pierwszym zdjęciu z góry było to maleństwo podobne do pewnego gatunku z rodzaju Adromischus ale z boku widać wyraźnie węzły i bliznę po cięciu pędu na sadzonki lub odcięciu pędu głównego, brak drobnych korzonków na łodydze u nasady liści i samej łodydze - takie cechy wskazują na rodzaj Peperomia.
Przejrzałem stronę www.peperomia.net i jest tam zbliżony gatunek P. dolabriformis tutaj z grupy sukulentowatych gatunków botanicznych (Botanical succulent specimens) - czyli prawdopodobnie sukulent KaRo jest to jakaś odmiana hodowlana powstała z udziałem tego właśnie gatunku - liście są unifacjalne (jednopowierzchniowe - złożone wzdłuż nerwu i zrosłe).
pozdrawiam i przepraszam za zamieszanie Paweł
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21722
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Pawle nie musisz przepraszać,napisałam przecież wyżej ,że nie byłeś tego pewien tak na 100%
Błądzimy ,szukamy i czasem nie znajdujemy właściwej nazwy ,to normalne.
Jasne,że wolałabym wiedzieć co mam,ale umiem wziąć na przeczekanie,poobserwować jak roślina rośnie a może nawet zakwitnie.?
W każdym razie będę również szperać i może w końcu wpadnie się na właściwą nazwę kwiatka.
Tymczasem niech rośnie.
Pozdrawiam
Błądzimy ,szukamy i czasem nie znajdujemy właściwej nazwy ,to normalne.
Jasne,że wolałabym wiedzieć co mam,ale umiem wziąć na przeczekanie,poobserwować jak roślina rośnie a może nawet zakwitnie.?
W każdym razie będę również szperać i może w końcu wpadnie się na właściwą nazwę kwiatka.
Tymczasem niech rośnie.
Pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 316
- Od: 19 paź 2007, o 11:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Karuś przesyłka dotarła jakieś pół godz temu . Czym prędzej wsadziłam do ziemi i już się nimi należycie zaopiekowałam nie jest tak zle wyglądają całkiem dobrze oprócz jednego jest tak zmarnowany i bidula jeden poturbowany ,że nie mogę rozpoznać co to jest ? Taki fioletowy ( 2 sztuki) Listki są strasznie wiotkie i trochę podschnięte . Jedno jest pewne paczuszka krążyła gdzieś bez celu bo jest strasznie popisana i pokreślona. Już myślałam ,że może w adresie się pomyliłaś albo ja podając ,ale nie jest wszystko ok . Byłam tak zła ,że chciałam się wyżyć na doręczycielu ,ale to przecież nie jego wina i zbastowałam .
W każdym wypadku bardzo bardzo Ci dziękuje teraz niech bidule odpoczywają kto wie gdzie były i co zwiedziły?
W każdym wypadku bardzo bardzo Ci dziękuje teraz niech bidule odpoczywają kto wie gdzie były i co zwiedziły?
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21722
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Cieszę się,że wreszcie dotarła ...
Ta roślinka to Setcreasea purpurea-Setkrezja purpurowa ,lubi ciepło,jasno i wilgotno
ale bardzo łatwo sie regeneruje.Jeśli tylko zauważysz ,że rośnie -
uszczykuj na tyle długie pędy byś mogła dosadzić bezpośrednio do tej samej doniczki lub do wody.
Naprawdę ładnie sie wtedy rozkrzewia latem kwitnie -przyjemna sprawa z nią.Powodzenia.
Ta roślinka to Setcreasea purpurea-Setkrezja purpurowa ,lubi ciepło,jasno i wilgotno
ale bardzo łatwo sie regeneruje.Jeśli tylko zauważysz ,że rośnie -
uszczykuj na tyle długie pędy byś mogła dosadzić bezpośrednio do tej samej doniczki lub do wody.
Naprawdę ładnie sie wtedy rozkrzewia latem kwitnie -przyjemna sprawa z nią.Powodzenia.