Górale z Andów - blabla cz. 3

[blabla]

Jakby do parodii przyłożyć miarę lobiwkową to P.aureispina i P.mutabilis byłyby formami tego samego gatunku. Ta sama lokalizacja, takie same nasiona, owoce, bardzo podobne kwiaty a reszta to kwestia zmienności. Niestety tak jest z prawie wszystkimi małymi parodiami z Argentyny. Zawsze rosną osobno, czasem niedaleko od siebie, owoce i nasiona mają identyczne, różnią się tylko barwą kwiatu, barwą naskórka i wielkością oraz kształtem cierni, czyli niczym. Dlatego dziś są one rozjechane walcem i wrzucone do jednego worka P.microsperma. Jedyne dwie parodie małonasienne rosnące razem i nie tworzące hybryd czyli będące twardymi oddzielnymi gatunkami to P.pluricentralis i P.rubristaminea na stanowisku TB739.
Jak dobrze pamiętam to P.winbergi jest zaliczana do kręgu P.formosa i rzeczywiście jest do niej mocno podobna. Nie mnie lokalizacje są zupełnie różne, obie rośliny rosną w dorzeczach innych rzek i są od siebie mocno geograficznie odosobnione. Zdecydowanie bliżej jej do P.saint-pieana ale obie od siebie dość znacząco się różnią. P.winbergii basuje do całej grupy P.microsperma (choćby do P.weberiana) a P.saint-pieana jest inna, przede wszystkim silnie się krzewi dając odrosty. Szkoda, że nie widziałem jej w naturze, by móc sobie wyrobić o niej zdanie. Nie wiem, czy stanowisko naturalne jest zdewastowane czy gdzieś te roślinki jeszcze przetrwały i jest szansa, by je upolować.
Co do odmian P.mutabilis to Backeberg nie podaje ich lokalizacji więc dla mnie są to formy. Musi być spełniony warunek odrębności geograficznej, by odmiana miała sens.

[gracesz]

Toż to dopiero klops!! dopiero co powstał nowy domek dla kaktusów i już jest za mały?? Ja też mogę pomóc w odzyskaniu paru cm2. Czekam na ofertę i oczywiście życzę udanego sezonu i rozwoju kolekcji
A tak zapytam: prowadzisz jakąś ewidencję ilościową i jakościową? Orientujesz się ile czego masz??

[blabla]

Mam listę swoich wysiewów ale nie jest aktualna, tzn. jak coś oddałem w dobre ręce albo mi padło to nie redukuję ilości w tej liście. Zatem jest tam znacznie więcej wpisów niż fizycznie mam w rzeczywistości roślin. Zawsze planuję inwentaryzację ale zazwyczaj niewiele z tego wychodzi. Numerki TB dla lobiwek są w miarę aktualne. Reszta to raczej już wspomnienie przeszłości. Mogę tę listę wkleić, tak poglądowo. Uprzedzam, jest tego dużo. Oczywiście lista nie obejmuje tego, co nie było przeze mnie wysiewane a takich roślin jeszcze u siebie także mam.

[gracesz]

Gdybyś mi odpowiedział, że masz aktualną, to podejrzewałabym, że jesteś jakimś cyborgiem...
To przecież niewykonalne dla osoby pracującej... I tak podziwiam, że w miarę nad tym panujesz... bo to wymaga sporej logistyki i właśnie księgowej ewidencji...

[blabla]

Jak patrzę to w liście mam jakieś 2570 wpisów. Od 1999 roku czyli moich pierwszych wysiewów trochę się tego uzbierało. Oczywiście jest też wiele powtórzeń, bo niektóre nasiona wysiewałem po kilka razy na przestrzeni lat.

[hen_s]

add. Parodia aureispina i Parodia mutabilis.
Co prawda rzeczywiście Backeberg nie był zbyt dokładny w oznaczeniu lokalizacji tych roślin ale przecież są ich numery polowe przez lata rozprowadzane:
Parodia aureispina FR 922; R 707B; DH 121
Parodia mutabilis L 535; DH 121A
Faktem jest, że i tu zbieracze nie wchodzili w szczegóły ale jednak owe parodie zbierali i oznaczali jako od siebie się odróżniające.

Jak będziesz w tamtych okolicach to obowiązkowo sprawdź jak to z tym jest - dla mnie ów temat jest naprawdę ciekawy!

[Klucha 64]

Obie Parodie są do siebie podobne lecz mutabilis jest nieco większa do 8cm i ma większe kwiaty do 5 cm.
Ta moja przywieziona z DDR była wielkości piłki do tenisa posadzona w doniczkę wielkości naparstka