hmmmm... fotografowanie regału?piasek pustyni pisze: Przyszło wczoraj popołudniem. Galwanizowany regał na balkon!
Co więc mnie czeka po południu?
Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6529
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2
Dziękuję, w szczególności Lucynko i Henryku, tylko bardzo nie chciałabym zostać źle zrozumiana, że pokazuję cały czas te same roślinki. Usprawiedliwiam, że przynajmniej w innych aranżacjach
Po wielu trudach i trzech dniach w sumie spędzonych z roślinkami, wszystkie stoją w miejscach, gdzie do października spokojnie sobie będą wegetować. Spokojnie, mam oczywiście taką nadzieję. Po chemii, po pożywce, w nowych miejscówkach - teraz mają rosnąć i cieszyć oko.
Regał jak regał, sprawił mi wiele radości (pracy oczywiście też, ale to już była przyjemność, jak porządkowanie znaczków), bo jego półki mają taki rant - zabezpieczenie, sprawiają wrażenie "stołu produkcyjnego", a więc mogę wody lać ile trzeba, a jednocześnie utrzymuje stabilność doniczek. Wymierzone idealnie na różne szerokości doniczek, co jak wiadomo dla mnie ma istotne znaczenie. Cały został poświęcony astrakom, a jesienią będzie służył jako stojak dla doniczkowych. Zdaje się, że kupię jeszcze jeden po sezonie, ale to dopiero plany. Nic nadzwyczajnego, jest prosty, funkcjonalny, a wygląda tak:
Obiecałam Magdzie i Henrykowi kilka zdjęć, więc skoro jestem przy regale, to jak wspomniałam, cały poszedł na astraki. Zimno, ponuro, więc i słońca nie było, ale nowe miejscówki tych cudaków wyglądają tak:
Tu razem z escobarkami, na najwyższej półce:
Tutaj z frajlejkami:
i w trzeciej odsłonie:
I teraz już mają sobie zasłużyć na kolejne sesje zdjęciowe. Aha: zdjęcia jakoś przebarwiają mi dziś dziwnie to wszystko, nie mają naturalnych kolorów, ale inaczej nie dam już rady.
Magdzie obiecałam euforbie, bo w sumie one tak zostały pominięte. Jak mówiłam, nic nadzwyczajnego tam już nie ma, te najfajniejsze poszły w bardzo dobre ręce i jeszcze lepszą opiekę, a Białą Damę straciłam zimą. Teraz moje euforbiowate to same żelazne sztuki, wyglądają sobie tak:
A pozostałe najtwardsze i największe stoją na odkrytej powierzchni, w towarzystwie mini skalniaczka, noliny, i paru innych:
Tak więc "wyrobiłam" się ze wszystkim jeszcze przed wakacjami, z czego jestem zadowolona. Teraz tylko czekać na słońce, patrzeć jak rosną i cieszą oczy - czego i Wam życzę, z góry dziękując za wszelkie wizyty!
Po wielu trudach i trzech dniach w sumie spędzonych z roślinkami, wszystkie stoją w miejscach, gdzie do października spokojnie sobie będą wegetować. Spokojnie, mam oczywiście taką nadzieję. Po chemii, po pożywce, w nowych miejscówkach - teraz mają rosnąć i cieszyć oko.
Regał jak regał, sprawił mi wiele radości (pracy oczywiście też, ale to już była przyjemność, jak porządkowanie znaczków), bo jego półki mają taki rant - zabezpieczenie, sprawiają wrażenie "stołu produkcyjnego", a więc mogę wody lać ile trzeba, a jednocześnie utrzymuje stabilność doniczek. Wymierzone idealnie na różne szerokości doniczek, co jak wiadomo dla mnie ma istotne znaczenie. Cały został poświęcony astrakom, a jesienią będzie służył jako stojak dla doniczkowych. Zdaje się, że kupię jeszcze jeden po sezonie, ale to dopiero plany. Nic nadzwyczajnego, jest prosty, funkcjonalny, a wygląda tak:
Obiecałam Magdzie i Henrykowi kilka zdjęć, więc skoro jestem przy regale, to jak wspomniałam, cały poszedł na astraki. Zimno, ponuro, więc i słońca nie było, ale nowe miejscówki tych cudaków wyglądają tak:
Tu razem z escobarkami, na najwyższej półce:
Tutaj z frajlejkami:
i w trzeciej odsłonie:
I teraz już mają sobie zasłużyć na kolejne sesje zdjęciowe. Aha: zdjęcia jakoś przebarwiają mi dziś dziwnie to wszystko, nie mają naturalnych kolorów, ale inaczej nie dam już rady.
Magdzie obiecałam euforbie, bo w sumie one tak zostały pominięte. Jak mówiłam, nic nadzwyczajnego tam już nie ma, te najfajniejsze poszły w bardzo dobre ręce i jeszcze lepszą opiekę, a Białą Damę straciłam zimą. Teraz moje euforbiowate to same żelazne sztuki, wyglądają sobie tak:
A pozostałe najtwardsze i największe stoją na odkrytej powierzchni, w towarzystwie mini skalniaczka, noliny, i paru innych:
Tak więc "wyrobiłam" się ze wszystkim jeszcze przed wakacjami, z czego jestem zadowolona. Teraz tylko czekać na słońce, patrzeć jak rosną i cieszą oczy - czego i Wam życzę, z góry dziękując za wszelkie wizyty!
- chromat
- 1000p
- Posty: 1317
- Od: 29 gru 2010, o 15:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2
no masz trochę tych wynalazków pora się oszklić
wrzuć zdjęcia escobarii chętnie zobaczę
wrzuć zdjęcia escobarii chętnie zobaczę
Pozdrawiam Krzysiek
- emerald
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2797
- Od: 29 lut 2012, o 13:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2
Ładnie zagospodarowany balkon Mój wymaga remontu.
Pozdrawiam, Zuza
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6529
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2
A, Krzysiu...zapomniałam W sumie escobarki nie mają zbioróweczki, choć ich malutko, ale u mnie to norma - zawsze tak robię, chcę się zapoznać, zobaczyć jak przezimują - jeśli będzie wszystko dobrze, to oczywiście w następnym sezonie kupuję więcej. Jutro mam nadzieję przy słoneczku nadrobię tę mini zbioróweczkę, ale niech escobarki mają
A oszklić się nie chcę... Może kiedyś drugi balkon tak zabudujemy, ale raczej to bardzo dalekosiężna myśl, nawet nie plan.
Zuza - dziękuję. Jeszcze kilka przesuwań szklarenkami i mój będzie wymagał remontu
A oszklić się nie chcę... Może kiedyś drugi balkon tak zabudujemy, ale raczej to bardzo dalekosiężna myśl, nawet nie plan.
Zuza - dziękuję. Jeszcze kilka przesuwań szklarenkami i mój będzie wymagał remontu
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20132
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2
WoW!
Kolejna pomysłowa Robotka tzn. eee... Forumka.
Doskonały pomysł ale i że takie coś produkują i mają na stanie to ja nawet nie wiedziałem... Wymiary jakieś czy namiary na to można zdobyć? Co prawda raczej nie znajdę na to miejsca ale kto to może wiedzieć...
Roślinki z tych najładniejszych. Nieduże jeszcze ale doskonale rokujące i na tej miejscówce na pewno się zdecydowanie poprawią i urosną do zimy że hej!
A gaj euforbii już imponujący!
Kolejna pomysłowa Robotka tzn. eee... Forumka.
Doskonały pomysł ale i że takie coś produkują i mają na stanie to ja nawet nie wiedziałem... Wymiary jakieś czy namiary na to można zdobyć? Co prawda raczej nie znajdę na to miejsca ale kto to może wiedzieć...
Roślinki z tych najładniejszych. Nieduże jeszcze ale doskonale rokujące i na tej miejscówce na pewno się zdecydowanie poprawią i urosną do zimy że hej!
A gaj euforbii już imponujący!
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6529
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2
Dzięki Henryku! Wysłałam maila
- nyskadu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7183
- Od: 13 kwie 2008, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2
Prawdziwy profesjonalizm zawitał bardzo ładnie prezentują się wszystkie rośliny
- KwiAnna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1392
- Od: 16 gru 2010, o 10:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wieliczka
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2
Ale Ty jesteś uporządkowana Wszystko ma swoje miejsce w szeregu
Rośliny pogrupowane i wszytstko ładnie udokumentowane
A jak tam Twoje melocactusy?
Rośliny pogrupowane i wszytstko ładnie udokumentowane
A jak tam Twoje melocactusy?
- popiolek69
- 500p
- Posty: 802
- Od: 22 paź 2011, o 22:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin, Trawniki
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2
Żyją i klimatyzują się na LubelszczyźnieKwiAnna pisze:A jak tam Twoje melocactusy?
Pozdrawiam Konrad
Popiolek69 kilka moich maluchów
Popiolek69 kilka moich maluchów
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6842
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2
Ale ładniutkie!
Dobrze, że kaktusy tak wolno rosną.
A jaka jest odległość pomiędzy półkami w nowym regale?
Dobrze, że kaktusy tak wolno rosną.
A jaka jest odległość pomiędzy półkami w nowym regale?
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2
Porządek musi być i jest, bardzo praktyczne półki i co równie ważne jeszcze wolne miejsca są To stan krótkotrwały zapewne ...
Robią wrażenie astraki- masz ich trochę i oczywiście euforbiowate bardzo ładnie się reprezentują
Robią wrażenie astraki- masz ich trochę i oczywiście euforbiowate bardzo ładnie się reprezentują
Pozdrawiam
Piotr
Piotr