Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne sucholuby- cz.2
I ja się melduję - oczywiście chwaląc Twoje roślinki. Zwłaszcza Crassulowate, gdyż one mi najbliższe są Ależ to zabrzmiało
- annaoj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2912
- Od: 3 sie 2012, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne sucholuby- cz.2
Cudne widoki!
Dysponujesz jeszcze wolnymi oknami?
Pochwalić muszę oczywiście tefraczki, bo dla mnie one naj! Wybór świetny, aczkolwiek konkurencji przybywa.
Dysponujesz jeszcze wolnymi oknami?
Pochwalić muszę oczywiście tefraczki, bo dla mnie one naj! Wybór świetny, aczkolwiek konkurencji przybywa.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1406
- Od: 1 lut 2011, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne sucholuby- cz.2
O! Boskie "witryny"! Nie ma po co przez okna wyglądać, wszystko co najlepsze tuż przed szybą! Kołobrzeska "nowa starówka" niech się schowa!
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6529
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne sucholuby- cz.2
Marta (o, jest Was dwie, muszę więc jakoś Was odróżnić, a więc: Marto Laro): dzięki za obecność. Przy okazji dodam, że szczęśliwie nasi M nie spotkali się ze sobą i oby to nie nastąpiło, bo nas obgadają po wsze czasy!
Marta (da) - emotek Cię wyręczył z pewnością, co mnie również cieszy. Poczucie humoru mówisz wyszło... a kto genialnie zamawiał kaktusy, a dostanie "zbozi"? Myślałam, że parsknę na monitor, jak to czytałam. Galanteria drzwiowa mnie też rozbroiła. Ty kończysz porządki, a ja nie mogę trzeci dzień wyjść z pokoju dziecięcego, bo jak dotąd to tylko dwie godziny dziennie na porządki miałam, a tam zimuje część kaktusów... i sterta zabawek, klocków, części od zabawek, które przy okazji odsuwania mebli zawsze się znajdą... Ale od jutra urlop, to ruszę z galopem.
A co chowam jeszcze w tych doniczkach? A takie tam różne...Tu pokazałam tylko "salonowe" sukulenty.
Małgosiu - "prawie takich samych", bo holender, nie da się wszystkich wsadzić w takie same (a próbowałam), ale i tak się starałam. O ile doniczki - powiedzmy - zaspokajają moje wrażenia estetyczne, o tyle wkurzają mnie nazwówki. Tworzą bałagan "wzrokowy"! Coś muszę z nimi wymyślić, albo... rzeczywiście nie jestem całkiem tak, wiecie, no... normalna
Agnieszko - dziękuję. Krasulkowate to też była moja miłość, w pewnym sensie nadal jest i mam do nich sentyment, od nich się zaczęła moja przygoda z roślinkami. Teraz już jednak tę rodzinę będę uzupełniać tylko o jakieś ciekawe okazy.
Asiu - dysponuję! Ale tylko do następnej jesieni, bo za nic się nie pomieszczę, jeśli coś mi przybędzie. O ile oknami jeszcze tak, o tyle parapetami już nie.
A dziękuję za pochwałę tefraczków - ujął mnie pierwszy, potem następne, potem zaczęłam czytać i oglądać u Was - głównie u Ciebie i Konrada, Jacka i kilku innych osób - i wsiąkłam w nie na dobre. Mają coś w sobie, a że dodatkowo lubię opuncje, to tak przecież pasuje wszystko. Astraki oczywiście też niepodzielnie są w moim sercu.
Beatko! Dziękuję! Pewnie nasz architekt miejski niekoniecznie się z tym zgodzi, ale co tam...Ja naprawdę się cieszę, że się te witryny podobają. Zawsze jakby co, dzięki Tobie i Wam mogę pokazać mojemu M, że nie tylko ja mam takie upodobania
Wszystkim Wam bardzo dziękuję za obecność w tej części. Mam nadzieję, że będziecie ze mną nadal i dalej
Marta (da) - emotek Cię wyręczył z pewnością, co mnie również cieszy. Poczucie humoru mówisz wyszło... a kto genialnie zamawiał kaktusy, a dostanie "zbozi"? Myślałam, że parsknę na monitor, jak to czytałam. Galanteria drzwiowa mnie też rozbroiła. Ty kończysz porządki, a ja nie mogę trzeci dzień wyjść z pokoju dziecięcego, bo jak dotąd to tylko dwie godziny dziennie na porządki miałam, a tam zimuje część kaktusów... i sterta zabawek, klocków, części od zabawek, które przy okazji odsuwania mebli zawsze się znajdą... Ale od jutra urlop, to ruszę z galopem.
A co chowam jeszcze w tych doniczkach? A takie tam różne...Tu pokazałam tylko "salonowe" sukulenty.
Małgosiu - "prawie takich samych", bo holender, nie da się wszystkich wsadzić w takie same (a próbowałam), ale i tak się starałam. O ile doniczki - powiedzmy - zaspokajają moje wrażenia estetyczne, o tyle wkurzają mnie nazwówki. Tworzą bałagan "wzrokowy"! Coś muszę z nimi wymyślić, albo... rzeczywiście nie jestem całkiem tak, wiecie, no... normalna
Agnieszko - dziękuję. Krasulkowate to też była moja miłość, w pewnym sensie nadal jest i mam do nich sentyment, od nich się zaczęła moja przygoda z roślinkami. Teraz już jednak tę rodzinę będę uzupełniać tylko o jakieś ciekawe okazy.
Asiu - dysponuję! Ale tylko do następnej jesieni, bo za nic się nie pomieszczę, jeśli coś mi przybędzie. O ile oknami jeszcze tak, o tyle parapetami już nie.
A dziękuję za pochwałę tefraczków - ujął mnie pierwszy, potem następne, potem zaczęłam czytać i oglądać u Was - głównie u Ciebie i Konrada, Jacka i kilku innych osób - i wsiąkłam w nie na dobre. Mają coś w sobie, a że dodatkowo lubię opuncje, to tak przecież pasuje wszystko. Astraki oczywiście też niepodzielnie są w moim sercu.
Beatko! Dziękuję! Pewnie nasz architekt miejski niekoniecznie się z tym zgodzi, ale co tam...Ja naprawdę się cieszę, że się te witryny podobają. Zawsze jakby co, dzięki Tobie i Wam mogę pokazać mojemu M, że nie tylko ja mam takie upodobania
Wszystkim Wam bardzo dziękuję za obecność w tej części. Mam nadzieję, że będziecie ze mną nadal i dalej
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne sucholuby- cz.2
Z kilkugodzinnym opóźnieniem , również "podpisuję listę" w drugiej odsłonie wątku. "Okienne" regały na sukulenty robią bardzo pozytywne wrażenie i znacząco zwiększają "areał" miejsca pod rośliny, a roślin .... ho ho ho .... jest sporo i dodatkowo w różnych rozmiarach doniczek. Sporo bardzo "dużych" roślin , a wszystkie rośliny na parapetach w super kondycji
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6529
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne sucholuby- cz.2
Mieczysławie, bardzo, bardzo dziękuję: zarówno, że jesteś i w tej części, jak i za pochwałę roślinek -"salonowców". Przyznam, że największą obawę miałam - bo one teraz z racji odpoczynku takie "łysawe" są - jak to będzie się prezentować w czasie zimy, ale jakoś na razie im te miejscówki zimowe służą. Mam je na oku, oczywiście doglądam cały czas. Eszeweriom nie pasowało to stanowisko, poszły na jaśniejszy parapet do sypialni, i teraz (odpukać) jest wszystko poukładane jak im wszystkim wygodnie, i jak ja chciałam. Naprawdę cieszę się, że i Wam się ta radosna twórczość podoba i oczywiście nieustannie dzięki za wizyty!
- eba
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1242
- Od: 22 lip 2008, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Sochaczewa
- Kontakt:
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne sucholuby- cz.2
Z przyjemnością i ja tu się melduję, bo (mimo, że baaaardzo rzadko się odzywam - wiem, za rzadko) tu zawsze można coś ciekawego i ładnego zobaczyć. Nieustannie zazdraszczam gustownych półeczek w oknach, bo niestety nie mam na takie szans. Mam szklarenkę na lato i to musi mi (i sukulentom) wystarczyć.
Mój M na widok Twoich zdjęć spytał tylko: "To jest więcej takich roślinomaniaków? Tym się można zarazić, czy co?"
Wg mnie można, i to skutecznie .
Mój M na widok Twoich zdjęć spytał tylko: "To jest więcej takich roślinomaniaków? Tym się można zarazić, czy co?"
Wg mnie można, i to skutecznie .
- chromat
- 1000p
- Posty: 1317
- Od: 29 gru 2010, o 15:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne sucholuby- cz.2
Wspaniała kolekcja
jeśli chodzi o tephacopodobne, to od Dohnalika zamówiłem trochę nasion, na próbę. Z myślę o ich potencjalnej mrozoodporności, ale to trudny temat, w necie piszą różne rzeczy i to raczej będzie eksperyment. .....Eksperyment co do siewu, jeszcze zastanawiam się jak to skutecznie zrobić, a mrozoodporność to na próbę coś zostawię na zewnątrz, a jak nic nie wyjdzie to przynajmniej próbowałem.
MAIHUENIOPSIS
428.20 bruchii RS 1448 Talabre 3200 m Ch
DS-013438 MAIHUENIA patagonica BRACHYDELPHYS KVV 1025 BORDER AREA NEUQUEN - MENDOZA PROVINCES 2 - Ranquil del Norte III. KM 2,3 / in curve near small indios monument / alt. 1561 m , p. Mendoza , Argentina
DS-013447 MAIHUENIOPSIS darwinii PLATYACANTHUS KVV 1027 Las Lenas into Los Moles I. / in left side plains into hills / alt. 2160 m , p.Mendoza , Argentina
DS-014063 MAIHUENIOPSIS boliviana KFF 1309 El Infernillo / right side in top large hill , plants between stones / alt. 2963m , p. Tucuman , Argentina
DS-013913 MAIHUENIOPSIS ovata KFF 1121 Las Vegas I. / mountain village , right hills near centro village / alt. 2010 m, p. Mendoza , Argentina
jeśli chodzi o tephacopodobne, to od Dohnalika zamówiłem trochę nasion, na próbę. Z myślę o ich potencjalnej mrozoodporności, ale to trudny temat, w necie piszą różne rzeczy i to raczej będzie eksperyment. .....Eksperyment co do siewu, jeszcze zastanawiam się jak to skutecznie zrobić, a mrozoodporność to na próbę coś zostawię na zewnątrz, a jak nic nie wyjdzie to przynajmniej próbowałem.
MAIHUENIOPSIS
428.20 bruchii RS 1448 Talabre 3200 m Ch
DS-013438 MAIHUENIA patagonica BRACHYDELPHYS KVV 1025 BORDER AREA NEUQUEN - MENDOZA PROVINCES 2 - Ranquil del Norte III. KM 2,3 / in curve near small indios monument / alt. 1561 m , p. Mendoza , Argentina
DS-013447 MAIHUENIOPSIS darwinii PLATYACANTHUS KVV 1027 Las Lenas into Los Moles I. / in left side plains into hills / alt. 2160 m , p.Mendoza , Argentina
DS-014063 MAIHUENIOPSIS boliviana KFF 1309 El Infernillo / right side in top large hill , plants between stones / alt. 2963m , p. Tucuman , Argentina
DS-013913 MAIHUENIOPSIS ovata KFF 1121 Las Vegas I. / mountain village , right hills near centro village / alt. 2010 m, p. Mendoza , Argentina
Pozdrawiam Krzysiek
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6529
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne sucholuby- cz.2
Ewa - powiedz swojemu M, żeby zrobił takie same, ale tylko wtedy, gdy będzie chciał Ciebie mieć z głowy na jakiś miesiąc Musisz Go jednak uprzedzić, że istnieje jedynie niebezpieczeństwo, iż będziesz truła głowę o obniżanie lub podwyższanie półek. A tak poza tym - sama rozkosz, żony w domu jakby nie było, a wszystko i tak zrobione... Cud, panie dzieju! To dla naszych Panów naprawdę przekonujący argument
A na serio - potwierdzam, że odzywasz się za rzadko, a Twoje cuda - choć też się rzadziej odzywam - to jednak oglądałam - właściwie o nich czytałam - nawet dzisiaj na jakimś innym forum z 2011 chyba roku (nick ten sam, rozmawialiście o kaudeksowych roślinach, stąd wnioskuję, że to byłaś Ty). Zdjęć już nie było, ale wykopałam kilka ciekawych informacji. Niemniej bardzo dziękuję i za Twoją obecność tutaj na Forum, w moich skromnych progach tym bardziej, i za przemiły komentarz
Krzysztof - cieszę się, że i Ty jesteś! A na widok Twojej listy wiesz, i to bardzo dobrze wiesz, że się uśmiecham od ucha do ucha... Zwłaszcza na wymienione wyżej Maihueniopsis - i darvinii, i boliviana, ale ovata... Widziałam go kiedyś pod nazwą Opuntia ovata i szalenie mi się podobał...Oj, będę trzymać kciuki za ten eksperyment i lepiej, żeby się udał A tak na marginesie - nie skusiłeś się jeszcze na wysiew? Twardo czekasz do wiosny czy jednak...? U Marty już kiełkują, a u mnie... się jutro będą moczyć
Oczywiście bardzo, bardzo dziękuję Wam za wizyty!
A na serio - potwierdzam, że odzywasz się za rzadko, a Twoje cuda - choć też się rzadziej odzywam - to jednak oglądałam - właściwie o nich czytałam - nawet dzisiaj na jakimś innym forum z 2011 chyba roku (nick ten sam, rozmawialiście o kaudeksowych roślinach, stąd wnioskuję, że to byłaś Ty). Zdjęć już nie było, ale wykopałam kilka ciekawych informacji. Niemniej bardzo dziękuję i za Twoją obecność tutaj na Forum, w moich skromnych progach tym bardziej, i za przemiły komentarz
Krzysztof - cieszę się, że i Ty jesteś! A na widok Twojej listy wiesz, i to bardzo dobrze wiesz, że się uśmiecham od ucha do ucha... Zwłaszcza na wymienione wyżej Maihueniopsis - i darvinii, i boliviana, ale ovata... Widziałam go kiedyś pod nazwą Opuntia ovata i szalenie mi się podobał...Oj, będę trzymać kciuki za ten eksperyment i lepiej, żeby się udał A tak na marginesie - nie skusiłeś się jeszcze na wysiew? Twardo czekasz do wiosny czy jednak...? U Marty już kiełkują, a u mnie... się jutro będą moczyć
Oczywiście bardzo, bardzo dziękuję Wam za wizyty!
- maryjan13
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3619
- Od: 27 cze 2010, o 22:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - cz.2
Ta "zielenina" Żaneto jest nawet całkiem,całkiem,ale ja czekam na Twoje kaktusy,
bo te mnie bardziej interesują,a masz ich całkiem sporo.
Tak się złożyło,że sukulenty nie są w kręgu moich zainteresowań.
bo te mnie bardziej interesują,a masz ich całkiem sporo.
Tak się złożyło,że sukulenty nie są w kręgu moich zainteresowań.
- Spy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1860
- Od: 25 lip 2009, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - cz.2
Okna pięknie zabudowane zieleninką Super sprawa.
Tefraki dobre na otwarcie drugiej części w tym okresie, bo piękne bałwanki z nich się tworzą
Tefraki dobre na otwarcie drugiej części w tym okresie, bo piękne bałwanki z nich się tworzą
Pozdrawiam. Krzysztof.
/Pustynni Strażnicy/
/Pustynni Strażnicy/
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6529
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - cz.2
Marianie - oczywiście i Tobie bardzo dziękuję za obecność w tej części Dziękuję za pochwałę zieleninki - wiem, że - jak to się mówi: "nie Twoja bajka" - więc słowa uznania są tym bardziej godne podziękowania. Kaktusy też bym chciała pokazać, ale śpią, w dodatku poukładane gdzie tylko to było możliwe, aby miały swoje warunki - niemniej sama czekam na wiosnę. Ja bardziej czekam na Twoje, bo ich kwitnienia masz po prostu imponujące. Jakie i czy będą moje...? Ta karta się dopiero otwiera
Krzysztof - miałam nadzieję, że i tu się odezwiesz Gorąco dziękuję za słowa zamykające poprzedni wątek - rzeczywiście, to były cztery miesiące...To wszystko dzięki Wam, Waszej obecności i wsparciu. Także dziękuję Tobie za pochwałę moich roślinek. Mam nadzieję, że i w tej odsłonie będziesz tu częstszym gościem
Krzysztof - miałam nadzieję, że i tu się odezwiesz Gorąco dziękuję za słowa zamykające poprzedni wątek - rzeczywiście, to były cztery miesiące...To wszystko dzięki Wam, Waszej obecności i wsparciu. Także dziękuję Tobie za pochwałę moich roślinek. Mam nadzieję, że i w tej odsłonie będziesz tu częstszym gościem
- bool
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1338
- Od: 26 lip 2010, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - cz.2
O! Dopiero przy takim grupowym zdjęciu widać jaka Twoja kolekcja jest różnorodna, a takie lubię najbardziej.
Nowy wątek zapisuje żeby nie uciekł, myślę że wiosną będzie na co popatrzeć.
Pozdrawiam Serdecznie,
Artur!
Nowy wątek zapisuje żeby nie uciekł, myślę że wiosną będzie na co popatrzeć.
Pozdrawiam Serdecznie,
Artur!