Z czego zrobiona jest ta doniczka jeśli to nie tajemnica?Farel pisze:Małe Adenium obesum z własnego wysiewu, w doniczce własnej roboty
Mrozodporne i nie tylko kaktusy - Farel cz.2
Re: Mrozodporne i nie tylko kaktusy - Farel cz.2
pzdr, andrzej
- Farel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2505
- Od: 22 lip 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mrozodporne i nie tylko kaktusy - Farel cz.2
Jest to jakaś naturalna skała, chyba lawa, nie wiem dokładnie, nie znam się. Kupiłem ten kamień w składzie, gdzie sprzedają kamień ogrodowy, był lekki więc kosztował kilka zł. Jest też miękki wiec łatwo można wydrążyć w nim zagłębienie. Odpływu nie robiłem, bo adenium i tak skąpo podlewam.
Re: Mrozodporne i nie tylko kaktusy - Farel cz.2
Tak podejrzewałem, że to coś naturalnego. W te wakacje próbowałem robić donice z cementu, ale wszystkie próby były dość "gładkie". Gdybym mógł zrobić coś podobnego do lawy byłbym bardzo zadowolony. Będę musiał zwrócić uwagę w ogrodniczych czy przypadkiem nie sprzedają takiego pumeksu/ lawy/ czegoś lekkiego do wydrążenia
pzdr, andrzej
- chromat
- 1000p
- Posty: 1317
- Od: 29 gru 2010, o 15:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Mrozodporne i nie tylko kaktusy - Farel cz.2
Witaj
W 2011 siałeś
pozdro
W 2011 siałeś
I jak Ci to wyszło?, prawdopodobnie będę miał je od Dohnalika. Opisał być swoje doświadczenia z siewem, ponieważ w necie informacje skąpeMaihueniopsis darwinii MOUNTAIN HARD STRONG SPINED SPECIAL FORM
Maihuenia patagonica VALENTINII FORM SENSU JACQUES LAMBERT
pozdro
Pozdrawiam Krzysiek
- Farel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2505
- Od: 22 lip 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mrozodporne i nie tylko kaktusy - Farel cz.2
Te nasiona też miałem od Dohnalika, wysiałem je razem z echinocereusami i wzeszły tak samo kiepsko, pomijając złą metodę wysiewu.
Z tego co pamiętam na bydgoskim forum Piotr je siał w grudniu na balkonie wystawione na warunki atmosferyczne, wiosną mu ładnie wzeszły. Muszą mieć wilgoć nawet w czasie mrozów, nie można ich przesuszyć, lubią świeże powietrze. Na substrat podobno najlepsza tłuczona i płukana cegła, byle nie była zasadowa.
Z tego co pamiętam na bydgoskim forum Piotr je siał w grudniu na balkonie wystawione na warunki atmosferyczne, wiosną mu ładnie wzeszły. Muszą mieć wilgoć nawet w czasie mrozów, nie można ich przesuszyć, lubią świeże powietrze. Na substrat podobno najlepsza tłuczona i płukana cegła, byle nie była zasadowa.
- chromat
- 1000p
- Posty: 1317
- Od: 29 gru 2010, o 15:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Mrozodporne i nie tylko kaktusy - Farel cz.2
Dzięki
Widzę, że chyba nie obejdzie się i jakoś "podbije" na FB do Pana Piotra z takim pytaniem co i jak, Temat masz dla mnie inspirujący to ja bym chciał po próbować z mrozakami, a nóż widelec
Widzę, że chyba nie obejdzie się i jakoś "podbije" na FB do Pana Piotra z takim pytaniem co i jak, Temat masz dla mnie inspirujący to ja bym chciał po próbować z mrozakami, a nóż widelec
Pozdrawiam Krzysiek
- Farel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2505
- Od: 22 lip 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mrozodporne i nie tylko kaktusy - Farel cz.2
Najnowszy nabytek L. williamsii v. variegata, a raczej L. williamsi v. caespitosa f. variegata
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6529
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Mrozodporne i nie tylko kaktusy - Farel cz.2
Ale to śliczne jest...!
Pomyśleć, że kiedyś nie lubiłam variegat...Śliczna, powtarzam się, ale zachwyciła mnie bardzo!
Pomyśleć, że kiedyś nie lubiłam variegat...Śliczna, powtarzam się, ale zachwyciła mnie bardzo!
- czarny
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2328
- Od: 24 kwie 2009, o 21:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Re: Mrozodporne i nie tylko kaktusy - Farel cz.2
Ciekawy potworek. W sumie za dużo kolorowych lofek to nie widziałem.
- Martada
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1390
- Od: 17 mar 2013, o 19:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mrozodporne i nie tylko kaktusy - Farel cz.2
Sebastianie widziałam na poprzednim wątku, że siałeś Echinocereus engelmannii v.chrysocentrus, i w związku z tym właśnie mam pytanko.
Przy przesadzaniu zaskoczył mnie strasznie mikry system korzeniowy tego kaktusa, zupełnie niewspółmierny do jego wielkości, ponieważ miał jak dla mnie dość żyzny substrat- to może dlatego?
Czy się mylę i one po prostu tak mają?
Nigdzie nie mogę znaleźć jakiejś informacji na ten temat.
Pytam bo nie wiem, czy nie za dużą doniczkę mu dałam -osobnik ma około 30 cm wysokości i w 11-tkę go umościłam.
I jeszcze taka prośba... w pierwszej części były linki do stron o minimum zimowym, nawet je sobie wrzuciłam w zakładki ale mi gdzieś jedną wcięło.
Tą do P. Modrakowskiego mam a tej drugiej ni śladu ...mało tego, od kilku dni wertuję Twój pierwszy wątek i chyba zaćmienia jakiegoś dostałam bo nie mogę tego odszukać.
Jeśli to nie problem to pięknie proszę o wstawienie odnośnika jeszcze raz.
Przy przesadzaniu zaskoczył mnie strasznie mikry system korzeniowy tego kaktusa, zupełnie niewspółmierny do jego wielkości, ponieważ miał jak dla mnie dość żyzny substrat- to może dlatego?
Czy się mylę i one po prostu tak mają?
Nigdzie nie mogę znaleźć jakiejś informacji na ten temat.
Pytam bo nie wiem, czy nie za dużą doniczkę mu dałam -osobnik ma około 30 cm wysokości i w 11-tkę go umościłam.
I jeszcze taka prośba... w pierwszej części były linki do stron o minimum zimowym, nawet je sobie wrzuciłam w zakładki ale mi gdzieś jedną wcięło.
Tą do P. Modrakowskiego mam a tej drugiej ni śladu ...mało tego, od kilku dni wertuję Twój pierwszy wątek i chyba zaćmienia jakiegoś dostałam bo nie mogę tego odszukać.
Jeśli to nie problem to pięknie proszę o wstawienie odnośnika jeszcze raz.
-
- 200p
- Posty: 247
- Od: 11 kwie 2013, o 09:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Mrozodporne i nie tylko kaktusy - Farel cz.2
Echinocereusom należy zapewnić raczej szerszą aniżeli głębszą doniczkę
Andrzej
- Farel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2505
- Od: 22 lip 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mrozodporne i nie tylko kaktusy - Farel cz.2
U mnie mają dość ubogi substrat i pewnie dlatego system korzeniowy mają względnie rozbudowany. Piszę względnie, bo mam na uwadze małe rośliny lub jeszcze mniejsze siewki. Inna przyczyna jaka przychodzi mi na myśl, to że nie jest to siewka, a ukorzeniony odrost.
Myślę, że doniczka 11 jest ok. Uważam, że nie ma czegoś takiego jak za duża doniczka. Może być tylko kwestia marnotrawstwa miejsca lub kwestia ciężaru przy przenoszeniu na zimowisko.
Linka znalazłem http://www.astrokaktus.com/Kaktusar/Goj ... trdni.html
Piotr pisze na bydgoskim forum w swoim wątku, że zimował w tunelu E. fendleri SB 1463, San Juan Co, Nm, E. fendleri DJF 1367, Guadalupe Co, NM, E. engelmannii v. variegatus SB 476, Flagstaff, Az. W tym roku przebudował gruntownie skalniak i będzie je testował na zewnątrz. Ja natomiast zupełnie zapomniałem o moich podrośniętych siewkach E. engelmannii v.chrysocentrus jesienią zeszłego roku i przypomniało mi się o nich na początku lutego, kiedy to przeniosłem je do nieogrzewanego pomieszczenia. Oczywiście wszystkie przetrwały bez uszczerbku.
Myślę, że doniczka 11 jest ok. Uważam, że nie ma czegoś takiego jak za duża doniczka. Może być tylko kwestia marnotrawstwa miejsca lub kwestia ciężaru przy przenoszeniu na zimowisko.
Linka znalazłem http://www.astrokaktus.com/Kaktusar/Goj ... trdni.html
Piotr pisze na bydgoskim forum w swoim wątku, że zimował w tunelu E. fendleri SB 1463, San Juan Co, Nm, E. fendleri DJF 1367, Guadalupe Co, NM, E. engelmannii v. variegatus SB 476, Flagstaff, Az. W tym roku przebudował gruntownie skalniak i będzie je testował na zewnątrz. Ja natomiast zupełnie zapomniałem o moich podrośniętych siewkach E. engelmannii v.chrysocentrus jesienią zeszłego roku i przypomniało mi się o nich na początku lutego, kiedy to przeniosłem je do nieogrzewanego pomieszczenia. Oczywiście wszystkie przetrwały bez uszczerbku.