W takich jak ta sytuacjach chronicznie cierpię na esprit d'escalier - niestety, na tę chwilę nie mam jakiejś inteligentnej riposty, ale uśmiałam się nieźle.onectica pisze: Po kimś?? W życiu!!
Nawet kaktusa bym do takiej nie włożyła, żeby go nie sprofanować! (to - żeby było coś na temat )
Bo cóż kaktusowi szkodzić może filiżanka kawy? Rozumiem, niektórzy rośliny polewają piwem, ale żeby filiżanka zaszkodziła - no z tym się nie spotkałam...
Uff, Rafał uratował wątek...