Ja zdecydowanie uległam ich urokowi A C. 'Morgan`s Beauty' to zdecydowanie mój ulubieniec. Niezmiernie się ucieszyłam, gdy go wreszcie kupiłammoniamn pisze:Oj jak łatwo zakochać się w crassulach
Twoje choć jeszcze malutkie już pokazują swój urok.
C. rosularis i C. 'Morgan`s Beauty' są prześliczne
Dziękuję, Henryku! Niestety te śliczne kolorki nie są moją zasługą - takie już dostałam. Ale dzięki temu wiem, jak chcę, żeby wyglądały w następnym sezoniehen_s pisze:Piękne roślinki z rodziny Crassula. Młode ale już ładnie wybarwione. Takie lubię.
Oj, powiększa się. Nawet szybciej, niż planowałam Dzisiaj ostatnia seria zdjęć i myślę, że do wiosny będzie mały przestój ze zdjęciami. Zresztą parapet, na którym je zimuję, mam już cały wypchany, więc żaden nowy zabytek by się tam nie zmieściłpiasek pustyni pisze:Śliczne - gratuluję gustu i przepięknych okazów Twoja kolekcja powiększa się w niezłym tempie
Portulacaria afra niestety u jednej z nich zaczęły mi żółknąć i usychać liście. Mimo, że podlewałam ją podobnie jak inne roślinki, mogłam ją trochę przesuszyć. Mam nadzieję, że przetrwa do wiosny i wtedy ładnie odbije
Portulacaria afra variegata
Sedum nussabaumerianum
Peperomia carperata 'Rosso' zdjęcie dość kiepsko oddaje jej urok, ale niestety przypadkiem usunęłam inne...
A to roślinka, którą dostałam jako dodatek, ale nie potrafię zidentyfikować:
Kilka nowych sansevierii (zdjęcia średniej jakości, ale to przez to, że robione 'w biegu')
Sansevieria trifasciata 'Laurentii' - zupełnie inaczej wybarwione
Sansevieria trifasciata 'Hahnii'
I na koniec zdjęcie grupowe wszystkich moich maluchów Stoją na klatce schodowej, na wschodnim parapecie. To moim zdaniem najlepsze miejsce, jakie mogłam im zapewnić, gdyż jest tam dość sporo światła, a temperatura najniższa w całym domu. Dodatkowo po wielu trudach i długim boju zbudowałam mimiszklarenkę na parapet, żeby jeszcze bardziej obniżyć temperaturę i oddzielić rośliny od znajdującego się niżej kaloryfera