Moje "DZIECI SŁOŃCA" - Jolka86

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Nadzieja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1350
Od: 3 sty 2012, o 14:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dobczyce

Re: Moje "DZIECI SŁOŃCA" - Jolka86

Post »

No piękne roślinki
AleksandraBdg

Re: Moje "DZIECI SŁOŃCA" - Jolka86

Post »

Prawdziwe "wejście smoka"!
Przepiękne rośliny, zadbane, duże! Twoja kolekcja zrobiła na mnie naprawdę wielkie wrażenie.
Awatar użytkownika
Jolka86
50p
50p
Posty: 70
Od: 9 kwie 2011, o 13:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław - Chrząstawa Wielka

Re: Moje "DZIECI SŁOŃCA" - Jolka86

Post »

Dzięki! miło mi to czytać, bo wiem jak jeszcze wiele mam niedociągnięć w kwestii opieki nad roślinami. Jestem takim amatorem kombinatorem.... Od jakiegoś czasu szukam informacji w internecie, czy w książkach, ale rożnie to bywa z tym internetem.... Popełniłam błąd co do tych moich gruboszy, zamiast od razu tutaj szukać pomocy (kiedy pierwszy mi się pochorował) to próbowałam coś z nim sama robić. A jak po 3 miesiącach nowe liście odrosły zdeformowane to je wyrzuciłam zamiast zrobić zdjęcia i spytać co to może być :( Ale nic to teraz mam zamiar się poprawić i żadnych pochopnych działań!
Awatar użytkownika
honorka22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1403
Od: 3 maja 2013, o 16:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lwówek Śląski

Re: Moje "DZIECI SŁOŃCA" - Jolka86

Post »

Ładne, zadbane, a przede wszystkim wielkie okazy sukulentów :D
Pozdrawiam, Honorata :)

Kłujaki - Honorka22
Awatar użytkownika
Jolka86
50p
50p
Posty: 70
Od: 9 kwie 2011, o 13:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław - Chrząstawa Wielka

Re: Moje "DZIECI SŁOŃCA" - Jolka86

Post »

No wielkie bo stare, z niektórymi to się prawie wychowałam... szkoda że niektóre musiałam szczepić od nowa ... miałam kiedyś ponad 1,5 metrową Opuntie vulgaris, ale była już stara i brzydka, no i się wyginała strasznie, musiałam ją poszczepić na nowo, tak samo z opuncją subulata.... ale nic too może teraz uda mi się takie duże wyhodować! Fakt że wtedy rosły same sobie, jako mala dziewczynka nie dbałam o nie, po prostu stały przy oknie i rosły. Teraz dbam bardzo, i czasem przesadzę! wiem że co za dużo to nie zdrowo ale chyba mam tendencje do przesadzania z tym cackaniem...
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6529
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Moje "DZIECI SŁOŃCA" - Jolka86

Post »

Moim zdaniem nie ma "przesadzania' w kwestii opieki nad roślinami. Kochamy je, dbamy o nie - a więc troszczymy. Ja mam sentyment do sansevierii - moja Babcia je miała w nadmiarze niemal, kiedy byłam mała, a że u Niej mieszkałam, nie lubiłam ich nawet, bo wszędzie były! Dziś sama mam ich trochę, a Babcia, choć wiekowa, też jak przyjeżdża to podziwia nowe gatunki, nie do pomyślenia w Jej czasach.
Jolu, tylko serdecznie zwracam tyciuńką uwagę na dobór słów, bo "szczepienie" roślin to troszkę inna sprawa niż to, co Ty robisz ;:108 Szczepienie roślin polega na wszczepieniu zraza (czyli jakiejś rośliny) w inną, zazwyczaj mniej szlachetną podkładkę (czyli jakby złączyć na stałe dwie rośliny w jedną) - tak najogólniej mówiąc, bo sposobów szczepienia jest wiele. To, co Ty robisz, to jest po prostu rozmnażanie wegetatywne, czyli ukorzenianie fragmentów starej roślinki, można też nazwać to sadzonkowaniem (choć tu bym się spierała, ale to już kwestia dla botaników). Tak więc np. "pobrałaś szczepki", "ukorzeniłaś pędy czy fragmenty rośliny", ale nie szczepiłaś - chyba, że kiedyś spróbujesz swoich sił w tej dziedzinie, bo ja nawet nie zamierzam ;:131
To tak przepraszam za tę poprawkę, ale kilka dni, i sama z amatora - kombinatora staniesz się fachowcem "obrytym" w nomenklaturze, choć mnie starej babie już niewiele do głowy wchodzi ;:130 A tu są naprawdę tęgie głowy pod tym względem...
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
Jolka86
50p
50p
Posty: 70
Od: 9 kwie 2011, o 13:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław - Chrząstawa Wielka

Re: Moje "DZIECI SŁOŃCA" - Jolka86

Post »

Dziękuję :) chociaż będę wiedzieć czym się zajmuję! "Rozmnażanie wegetatywne", a rozsadzanie, dzielenie roślin które rosną kępach, to też pod to można zaliczyć, czy to po prostu rozsadzanie?
Oj nie wiem czy tym fachowcem to się stanę tak szybko, raczej kilka albo kilkanaście lat to mi zajmie :wink:
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6529
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Moje "DZIECI SŁOŃCA" - Jolka86

Post »

Iiii tam :D
To "dzielenie roślin", które rosną w kępach, to zwyczajowo są po prostu rozsady, czyli też teoretycznie można podciągnąć pod sadzonkowanie, ale oczywiście jest to rozmnażanie wegetatywne. Dokonujesz rozsady - mówiąc "działkowo", a "doniczkowo": po prostu rozdzielasz, a jak masz jakąś oderwaną część rośliny, to ją ukorzeniasz i już :D
Jest jeszcze inna forma, jaką jest rozmnażanie generatywne, czyli po prostu przez wysiew nasion.
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
emerald
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2797
Od: 29 lut 2012, o 13:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moje "DZIECI SŁOŃCA" - Jolka86

Post »

:wit Piękna kolekcja ;:138 i masz duuużo miejsca na nowe rośliny ;:108
Pozdrawiam, Zuza
Awatar użytkownika
mgr_
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1467
Od: 24 paź 2010, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niemce

Re: Moje "DZIECI SŁOŃCA" - Jolka86

Post »

Witam i ja :wit
Pozdrawiam
Marek
Sukulenty zwyczajne i niezwyczajne part 1 part 2
x-Cz-a

Re: Moje "DZIECI SŁOŃCA" - Jolka86

Post »

Koloniści pod murem na wakacjach ujęły mnie za serce ;:138 ;:138
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7899
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Moje "DZIECI SŁOŃCA" - Jolka86

Post »

Wczasowisko megasuper! ;:oj ;:138 ;:138
I masz Ty, kobieto, gdzie poszaleć!! ;)

podpowiadam, że o szklarniach tu:
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 14&start=0

o podłożu tu:
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 95&start=0

a o reszcie wszędzie :D


Co do chorych gruboszy - zdarzało nam się że kwiaty doniczkowe seryjnie chorowały, pierwsze co robiła moja mama, to zmieniała podłoże, bo twierdziła, że 'coś widać musi być w ziemi'. Często taki zabieg dawał dobre efekty.


A kocimi hejterami się nie przejmuj, tak naprawdę siedzą w nich ludzie :wink:
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
Jolka86
50p
50p
Posty: 70
Od: 9 kwie 2011, o 13:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław - Chrząstawa Wielka

Re: Moje "DZIECI SŁOŃCA" - Jolka86

Post »

Dziś stało się coś na co czekałam chyba z 20 lat! :tan
Tyle czasu mamy w domu "te" opuncje :Opuntia vulgaris jak i reszta kaktusów od jakiś 5 lat spędzają wakacje pod gołym niebem..
i nigdy nic nie zapowiadało że miałaby zakwitnąć. Dopiero w tym roku pojawiły się 3 paki! Pierwszy zaczął się dziś rozwijać, niestety
nie widziałam tego na żywo :( będę u moich roślinek dopiero na weekend. Mam nadzieję że załapię się chociaż na jeden kwiat.
A tym czasem proszę bardzo moja własna wyhodowana od małego...... w końcu się do mnie uśmiechnęła!

Przepraszam za jakoś zdjęć ale lepszych nie mam....

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”