W sumie też jej często nie używam. Wolę oznaczać takie rośliny jako Chamaecereus hybrid .KamilaB pisze:Aleksandrze . Nie lubię nazwy chamaelobivia bo jak nie posiłkuję się komendą kopiuj/wklej to zwykle robię literówki .
Niezły rozmiar. Też ostatnio nabyłem hybrydę o 7cm kwiatach, ciekawe czy jeszcze w tym roku zakwitnie.Nie jest to moja hybryda tylko dostałam ją w spadku. Kolor dla mnie ma rewelacyjny a kwiaty dość spore 6-7 cm.
Nawet nie pisałem variety aurejki, bo prawdopodobnie nie miała znaczenia - choć mogę się mylić. Na twoim miejscu oznaczyłbym sobie tę roślinkę jako Lobivia hybrid, bo widzę że uznajesz nomenklaturę dzielącą rodzaj Echinopsis na Lobivia, Echinopsis sensu stricto etc. .Ten czerwony echinopsis podejrzewałam nawet, że stał pomiędzy L. aurea dobeana a jajojanką. Szkoda, że nie pamiętam skąd go przywlekłam Ma teraz pąki więc jest szansa na nowe fotki.
A na nowe kwiatki wyczekuję z niecierpliwością - roślinki z kręgu echinopsis są dla mnie szczególnie interesujące.
T. geometricus - już sama roślina wygląda niesamowicie (od dawna jest na liście chciejstw, kiedyś się w niego zaopatrzę ), a jeszcze z kwiatem, to po prostu bomba wrażeń wzrokowych . Wydaje mi się, czy one raczej rzadko kwitną w kolekcjach?