Blues w kaktusach :) onectica online
Re: Blues w kaktusach :) onectica online
Astro super ! Strasznie lubię te mechate pączki Reszta też . Mój żółwik tak jak Henryka szykuje się do snu....mam nadzieję, że nie wiecznego .
- mCm86
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1596
- Od: 26 mar 2012, o 21:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Blues w kaktusach :) onectica online
Astraki wyglądają u Ciebie super Stratami się nie martw. Po prostu nie przeszły selekcji naturalnej Oby się poprawiła ta pogoda, bo coś wiosna nie chce w tym roku współpracować...
- przemek_pc
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1231
- Od: 15 mar 2013, o 16:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WARSZAWA
Re: Blues w kaktusach :) onectica online
Ciekawe czy moja, ta co dopiero odważyła się wychynąć spod powierzchni, kiedykolwiek osiągnie taki rozmiaronectica pisze: (...)
2. ..i niekłującego wprawdzie, ale również wielce interesującego Dioscorea elephantipes - zczyna pomalutku pękać
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20134
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Blues w kaktusach :) onectica online
Tak, za 5-6 lat będzie taka. Ona bardzo wolno na początku rośnie. Potem lepiej ale i tak szału nie ma...
Czyli dużej cierpliwości życzę.
Czyli dużej cierpliwości życzę.
Re: Blues w kaktusach :) onectica online
Bardzo ładne rośliny, spodobała mi się Dioscorea elephantipes i Echinocereus jest superonectica pisze:Może nawet troje, chociaż ja to tak amatorsko tylkohen_s pisze:To jest już nas dwóch.Hildewintery też mnie się bardzo podobają. A ich hybrydy to już w ogóle
Piotr, Przemek, Henryk, czarny, Paula - miło mi Was gościć
Mammillarię podpisałam, dzięki!
Lofoforka nie zawiodła i zakwitła wdzięcznym, różowym (ale nie majtkowym ;) ) kwiatuszkiem:
A w kolejce już czeka jeden z kilku astro, ja natomiast nie mogę się doczekać na niego!
Mam nadzieję, że wykwitnie wszystko, co się kluje:
Żeby tylko słońce się zdecydowało trochę dłużej poświecić, bo po paru dniach znów niebo zasnute grubymi chmurami...
Zresztą i tak wczoraj wróciłam późno po całym dniu i nie zajrzałam nawet, co tam nowego
To może jeszcze coś nie kwitnącego:
1. ..ale jednak kłującego Echinocereus rigidissimus rubispinus.
Fajnie by było, jakby zakwitł, chociaż i bez kwiatów jest jak dla mnie bardzo wart 'mania'
2. ..i niekłującego wprawdzie, ale również wielce interesującego Dioscorea elephantipes - zczyna pomalutku pękać
Pozdrawiam Marzena
Moje kaktusy i sukulenty
Moje kaktusy i sukulenty
- przemek_pc
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1231
- Od: 15 mar 2013, o 16:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WARSZAWA
Re: Blues w kaktusach :) onectica online
Dziękuję Henryku. Perspektywa wręcz wielce obiecującahen_s pisze:Tak, za 5-6 lat będzie taka. Ona bardzo wolno na początku rośnie. Potem lepiej ale i tak szału nie ma...
Czyli dużej cierpliwości życzę.
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Blues w kaktusach :) onectica online
Kamila, Marzenka
Mateusz, Henryk i Przemek miło Was znów gościć
Ja, osobiście, bardziej niż na 'rośnie' zwracam uwagę na 'pęka'.
Mateusz, Henryk i Przemek miło Was znów gościć
No bo to w końcu "żółw", prawda? Musi mieć odpowiednie tempohen_s pisze:Ona bardzo wolno na początku rośnie. Potem lepiej ale i tak szału nie ma...
Ja, osobiście, bardziej niż na 'rośnie' zwracam uwagę na 'pęka'.
Ojejku, a co to - tak nam się spieszy? I co to jest te 5 lat czekania na żółwia, jak ja już czekam na moje adenium za..... 30!hen_s pisze: za 5-6 lat (...)przemek_pc pisze:Perspektywa wręcz wielce obiecująca
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Blues w kaktusach :) onectica online
Wspomniałam jakiś czas temu o jeszcze jednych nowościach
Są ciche, cierpliwe i niekłopotliwe, rosna sobie spokojnie, a w końcu doczekały się uwagi ;)
To, na czym mi zależało to Chamaecereus silvestrii. I jest
Dotarł do mnie w stanie takim lekko rozgałęzionym, ale pech chciał - przestał byc rozdwojony, za to zrobiło się go dwa!
No więc jeden poszedł, jak należy do doniczki, drugi do żwirku w kieliszku.
Mam nadzieję, że się ukorzeni, a tymczasem przez niego co dzień teraz zaglądam do kieliszka
[/url]
(niestety, ImageShack nie chce dzisiaj ze mna współpracować i albo pokazuje taki mały ten drugi obrazeczek, albo wcale, ewentualnie jeszcze odwrócony i za nic w świecie nie chce go przekręcić, chociaż udaje, że niby zapisuje zmiany
Swoją drogą końcuszek jest naprawde malutki)
Z chamaecereusem przyjechała kępka Orbea variegata.
Nie, żebym musowo musiała mieć, ale jak juz i tak poczta przesyłkę wiezie.. ;)
Troche też przez sentyment - pamiętam taka roślinę z dzieciństwa
Kępka - tym razem zupełnie celowo, została rozdzielona na 3:
A jako gratis - coś, co jest dla mnie totalną nowinką - Coryphanta bumamma:
Maleństwo takie, ale mam wielką nadzieje, że go nie uśmiercę, bo sprawdzałam ją - przeslicznie kwitnie!
A i dorosła roslina sama w sobie bardzo interesująca, więc przypadkiem sprzedawca trafił super - dzięki, Robert!
I w sumie nowości to tyle, rozważam jeszcze dwie, z czego jedna juz jest praktycznie rozważona ;)
No i zobaczymy, co wyjdzie z nasionek - póki co wylegują sie na żwirku, jak tylko pojawi się słońce dostaną wilgoci i pójdą do pudełka
Chyba dorzucę jeszcze jedno kółeczko z turbiniakami, bo odkryłam, że jeden taki, co to dołączył do mojego stada w zeszłym roku ma pełno nasionek między kudełkami/cierniami
Są ciche, cierpliwe i niekłopotliwe, rosna sobie spokojnie, a w końcu doczekały się uwagi ;)
To, na czym mi zależało to Chamaecereus silvestrii. I jest
Dotarł do mnie w stanie takim lekko rozgałęzionym, ale pech chciał - przestał byc rozdwojony, za to zrobiło się go dwa!
No więc jeden poszedł, jak należy do doniczki, drugi do żwirku w kieliszku.
Mam nadzieję, że się ukorzeni, a tymczasem przez niego co dzień teraz zaglądam do kieliszka
[/url]
(niestety, ImageShack nie chce dzisiaj ze mna współpracować i albo pokazuje taki mały ten drugi obrazeczek, albo wcale, ewentualnie jeszcze odwrócony i za nic w świecie nie chce go przekręcić, chociaż udaje, że niby zapisuje zmiany
Swoją drogą końcuszek jest naprawde malutki)
Z chamaecereusem przyjechała kępka Orbea variegata.
Nie, żebym musowo musiała mieć, ale jak juz i tak poczta przesyłkę wiezie.. ;)
Troche też przez sentyment - pamiętam taka roślinę z dzieciństwa
Kępka - tym razem zupełnie celowo, została rozdzielona na 3:
A jako gratis - coś, co jest dla mnie totalną nowinką - Coryphanta bumamma:
Maleństwo takie, ale mam wielką nadzieje, że go nie uśmiercę, bo sprawdzałam ją - przeslicznie kwitnie!
A i dorosła roslina sama w sobie bardzo interesująca, więc przypadkiem sprzedawca trafił super - dzięki, Robert!
I w sumie nowości to tyle, rozważam jeszcze dwie, z czego jedna juz jest praktycznie rozważona ;)
No i zobaczymy, co wyjdzie z nasionek - póki co wylegują sie na żwirku, jak tylko pojawi się słońce dostaną wilgoci i pójdą do pudełka
Chyba dorzucę jeszcze jedno kółeczko z turbiniakami, bo odkryłam, że jeden taki, co to dołączył do mojego stada w zeszłym roku ma pełno nasionek między kudełkami/cierniami
- Rejden
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2761
- Od: 22 sie 2012, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Będzin, Zagłębie Dąbrowskie
Re: Blues w kaktusach :) onectica online
Chamacereus skromniutki, ale w przyszłym roku już będzie kępa.
Smierdzielka lubię bardzo, bo jest u mnie ponad 20 lat. Z Twoich to niebawem będzie zapaszek.
Gratisik w moim typie, koryfanty to nieliczne z meksykanów które bardzo lubię.
Smierdzielka lubię bardzo, bo jest u mnie ponad 20 lat. Z Twoich to niebawem będzie zapaszek.
Gratisik w moim typie, koryfanty to nieliczne z meksykanów które bardzo lubię.
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Blues w kaktusach :) onectica online
Super! Na to właśnie liczęRejden pisze:Chamacereus skromniutki, ale w przyszłym roku już będzie kępa.
To takie fajne - kiedy u Ciebie się cos rozwija! Kupic od razu gotowe, tez duzo plusów ma, ale to juz nie jest takie przyjemne
(przyznam się po cichu, że odmówiłam kupienia 14 letniej M.plumosy, chociaz pół-darmo dawali. Piękna była!! Ale wolałam cos małego, żeby u mnie rosło )
Tak, wiem, ale chyba jeszcze troche czasu mam??? (bo Ulubiony Mąż nie do końca świadom jeszcze )Rejden pisze:Smierdzielka lubię bardzo, bo jest u mnie ponad 20 lat. Z Twoich to niebawem będzie zapaszek.
- LUKASxd
- 500p
- Posty: 897
- Od: 30 wrz 2012, o 13:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jawor (okolice Legnicy)
Re: Blues w kaktusach :) onectica online
Śliczny Chamaecereus silvestrii
Trzymam kciuki za tego mniejszego
Gratuluję gratisu
Pozdrawiam
Trzymam kciuki za tego mniejszego
Gratuluję gratisu
Pozdrawiam
- moritius
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2580
- Od: 30 sie 2010, o 12:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Blues w kaktusach :) onectica online
Mały chamae w kieliszku? Tylko mu czasem nie dawać niczego z procentami, bo jeszcze nieletni
Ale wreszcie jakaś roślina, którą można podziwiać (i krzyżować z jakimiś lobiwkami/echinopsis ).
Ale wreszcie jakaś roślina, którą można podziwiać (i krzyżować z jakimiś lobiwkami/echinopsis ).
Re: Blues w kaktusach :) onectica online
Ta kwitnąca Lofoforka wygląda cudnie!!!