Ja swoje zakupiłem w liczbie 20 za 16 zł. Wszystkie wypuściły już swoje pierwsze "paluchy". Zgadzam się, że wszystko zależy od źródła i właśnie dlatego bardzo ubolewam nad tym, że "kultywary" Astrophytum można znaleźć tylko w kilku miejscach, które są strasznie drogie. Chociaż, gdyby tak się zagłębić w japoński albo tajlandzki internet...chaveiro pisze: Ja za 10 czy 15 nasionek zapłaciłem 5$ przy zamówieniu z MesaGarden więc nie tak znów snobistycznie wszystko zależy od źródła.
Właśnie wysłałem zapytanie do wszystkich możliwych Japończyków odnośnie nasion Astrophytum... Dwa przykłady:
Jeden z nich zdążył mi już odpisać, że dziękują za informację, ale mają dużo nasion Astrophytum i nie są zainteresowani kupnem. (Moja wiadomość po angielsku naprawdę jest jednoznaczna )