Kaktusy, czyli same plusy - Liczi123

Liczi123
100p
100p
Posty: 143
Od: 18 paź 2012, o 19:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Kaktusy, czyli same plusy - Liczi123

Post »

(Jeśli komuś nie chce się czytać tak długiego postu, ale jest chętny do podzielenia się wiedzą z mniej doświadczonymi, niech zerknie chociaż na ostani akapit ;:170 )

Witaj Waldemarze. To nie tak, że jestem ignorantem i nie wiem że kaktusy się cieniuje :wink: Co rok, po wyniesieniu do foliaka są cieniowane 2-3 tygodnie (najpierw 2 warstwami, następnie pojedynczą). Przede wszystkim, żaden mój kaktus nie robi się miękki i się nie zapada, więc chyba nie jest aż tak źle. Co do notokaktusów, to ten pokazany 27.05 rzeczywiście wyszedł ciemnoszary na zdjęciu :D jednak w rzeczywistości jest ciemnozielony (choć areole wpadają w fiolet) ale jest jędrny, daje kwiaty i są nowe ciernie i się o niego nie martwię. Pozostałe notki wyglądają dobrze. A o echinopsisach to nie wiem na którym zdjęciu to widać, bo w tym roku dwóch, które można uznać za zbyt jasne, jeszcze nie pokazywałem. Jeśli miałbym typować któreś z moich kaktusów do ponownego cieniowania teraz, w trakcie sezonu, to byłyby właśnie one. Co prawda jeden nawet ma pąk, ale fakt, skórka mogłaby mieć zdrowszy kolor.

Ale ten post otworzył mi oczy na inną kwestię. Jak pisałem w pierwszym poście tego sezonu, guzik wiedziałem o kaktusach i to się potwierdziło. Zacząłem się zastanawiać. Mój tok myślenia był taki: Przypalenie --> mniej zielona skórka --> Ograniczona fotosynteza --> Mniejsze przyrosty. Wiecie, że do tej pory nie skumałem, że jak posadziłem 5 lat temu 4 lobivki razem do jednej doniczki 4x4cm a one dalej nie wypełniły doniczki (choć żyją), to jest chyba coś nie tak? :roll: Zacząłem szukać. W skrócie, nie byłem w stanie porównać koloru skórki moich kaktusów z tymi u innych osób przez strajk Fotosika i szukając informacji po necie przeczytałem, że podlewanie "kranówką" wzmaga zasolenie i ogranicza wzrost, a ja z jakiegoś powodu nie miałem o tym pojęcia ;:223 I tak chciałem przesadzić wszystkie kaktusy, ale teraz chcę to zrobić jak najszybciej. Lobivie i inne co przechodzą letni spoczynek - w lipcu. Reszta pewnie będzie musiała poczekać do końca sezonu. Czy może to sprawa takiej wagi, że nie oglądać się na wegetację i zrobić to jak najszybciej?

Czy ktoś wie jakie czynniki mogą tak masakrycznie ograniczać wzrost? Rośliny normalnie pobierają wodę, kwitną, ale większość rośnie w takim tempie co wspomniane wyżej Lobivia - 5 lat minęło, a one dalej mają centymetr średnicy. Jeśli poprzez przesadzenie wyeliminuję czynnik zasolenia podłoża oraz wyczerpania w nim składników odżywczych, to powinno wrócić do normy? Czy może są inne czynniki które mogą znacznie na to wpływać jak ta zmiana koloru skórki przez intensywne słońce lub jakieś inne, które mi w tym momencie do głowy nie przychodzą? Podłoże piasek:żwir:ziemia, więc ten parametr powinien być ok.
Moja kolekcja kaktusów
Pozdrawiam, Bartek
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7369
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Kaktusy, czyli same plusy - Liczi123

Post »

Jeśli kaktusy nie rosna to znaczy, że nie mają co jeść. Zasil je nawozem. Jeśli obawiasz się, że masz zasadowy oczyn podłoża to użyj nawozu zakwaszajacego podłoże, np. dla rododendronów.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
jandom1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1027
Od: 17 sie 2014, o 13:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Kaktusy, czyli same plusy - Liczi123

Post »

Liczi123 pisze: I tak chciałem przesadzić wszystkie kaktusy, ale teraz chcę to zrobić jak najszybciej. Lobivie i inne co przechodzą letni spoczynek - w lipcu. Reszta pewnie będzie musiała poczekać do końca sezonu. Czy może to sprawa takiej wagi, że nie oglądać się na wegetację i zrobić to jak najszybciej?
Nie wiem czy bym tak ryzykował, jeśli rosną tylko pomału to może lepiej zrobić to wiosną tuż przed startem wegetacji ? Myślę że spokojnie wytrzymają do końca sezonu, ewentualnie teraz tak jak Tomek pisał możesz podlać takim nawozem, a przesadzić dopiero wiosną. To chyba nie jest aż tak pilne , a może zaszkodzić roślinom.
Liczi123 pisze:Podłoże piasek:żwir:ziemia, więc ten parametr powinien być ok.
To wszystko zależy od tego, jakie proporcje używasz w takim podłożu. Czy mógłbyś przybliżyć ? Jeśli masz bardzo dużo żwiru to może być tak, że woda przepływa przez doniczkę, podłoże pochłania bardzo małe jej ilości które szybko parują i rośliny mogą nie zdążyć się wystarczająco opić przez odparowaniem wody.

Na pewno intensywne nasłonecznienie znacznie spowalnia wzrost, rosną dłuższe i mocniejsze ciernie ale niekoniecznie sam korpus. Do tego tak jak mówisz zasolenie, jeśli faktycznie tak się stało to może to mocno ograniczyć wzrost. Najlepiej jakbyś podlewał deszczówką. No i kwestia tego jak często podlewasz rośliny? Taka doniczka 4x4 przesycha bardzo szybko. Myślę że słabe przyrosty u Ciebie to nie efekt jednego czynnika tylko kombinacja kilku które zahamowały intensywny rozwój roślin.
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7369
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Kaktusy, czyli same plusy - Liczi123

Post »

Mała uwaga: jeśli podłoże jest mocno zasolone, o zasadowym odczynie to rośliny mają problem z pobraniem żelaza i nie produkują odpowiedniej ilości chlorofilu. Ich barwa staje się bardziej żółta, mniej w niej odcieniu zieleni.
Jeśli barwa roślin jest ok. a tylko one nie rosną to pewnie problemem jest po prostu brak składników odżywczych w podłożu lub niewłaściwe warunki uprawy.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Liczi123
100p
100p
Posty: 143
Od: 18 paź 2012, o 19:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Kaktusy, czyli same plusy - Liczi123

Post »

Dziękuję Panowie za rady ;:180
Tak jak napisałem - rośliny jeszcze nie umierają, ale trochę martwię się o kondycję niektórych. Są takie, które rosną elegancko, ale jest też spora część, która niemal wcale nie ruszyła ze wzrostem od paru sezonów, w tym także maluchy rosnące po 2-3 w doniczce 4cm.
Nie wiem czy bym tak ryzykował, jeśli rosną tylko pomału to może lepiej zrobić to wiosną tuż przed startem wegetacji ?

Wydaje mi się, że wielokrotnie się przewijała informacja, że te, które przechodzą letni spoczynek można w tym czasie przesadzić. A że też będę miał chwilę czasu, to chciałem wtedy się tym zająć :) No i druga sprawa, że już mnie wręcz nosi, by sprawdzić czy przesadzenie da wymierne efekty ;:170
To wszystko zależy od tego, jakie proporcje używasz w takim podłożu. Czy mógłbyś przybliżyć ?
Powinienem zrobić to od razu. Proporcje 1:1:1, czyli najprostsze możliwe. Czasem trochę więcej którejś partii dodam, ogólnie podłoże nie jest suche od razu po podlaniu. Teraz zmieniam żwir na drobniejszy, bo był za gruby dla maluchów w doniczkach 4 i 5cm.
Najlepiej jakbyś podlewał deszczówką. No i kwestia tego jak często podlewasz rośliny?
I tak od teraz zamierzam robić. Nawet się dowiedziałem, że jedna ze studzienek na podwórku jest magazynem deszczówki. Tyle lat w nieświadomości :roll: Podlewam co 2-3tygodnie, zależnie od tego kiedy jestem w "kolekcji" (a raczej - moim małym zbiorze :wink: ) i jak mocno świeci słonko
Mała uwaga: jeśli podłoże jest mocno zasolone, o zasadowym odczynie to rośliny mają problem z pobraniem żelaza i nie produkują odpowiedniej ilości chlorofilu. Ich barwa staje się bardziej żółta, mniej w niej odcieniu zieleni.
I właśnie tak się dzieje u 3 czy 4 echinopsisów. Do następnego podlania użyję poleconego nawozu do rododendronów, bo powinien być gdzieś w domu. A jak nie, to użyję typowego nawozu do kaktusów (o właściwej proporcji pierwiastków), który kupiłem w tym sezonie i którego już ostatnio użyłem. Zobaczymy czy on zwiększy przyrosty, jeśli tak = było za mało papu, jeśli nie = zasolone podłoże

Jeszcze raz dziękuję Panowie ;:180

Ps. przy okazji znalazłem winnego słabych fotek (wydać było szczegóły, choć miałem wrażenie, że wszystko się rozmywa i kolory były bardzo wyblakłe) - obiektyw w telefonie (którego aparat do najsłabszych nie należy) był porysowany. Chwila szlifowania pastą do zębów i patyczkiem do uszu i efekt jest kolosalny. Mam nadzieję, że od teraz, nawet jak zdjęcia będą robione telefonem, to będą znacznie lepsze jakości niż dotychczas :)
Moja kolekcja kaktusów
Pozdrawiam, Bartek
jandom1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1027
Od: 17 sie 2014, o 13:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Kaktusy, czyli same plusy - Liczi123

Post »

Ten gruby żwir przy małych roślinach też mógł ograniczyć ich wzrost bo utrudniał rozwijanie systemu korzeniowego. Po zastosowaniu zmian powinno być dużo lepiej , a ja będę obserwował rozwój Twoich kaktusów :)
Liczi123
100p
100p
Posty: 143
Od: 18 paź 2012, o 19:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Kaktusy, czyli same plusy - Liczi123

Post »

Aby trochę przełamać tę ścianę tekstu, prezentuję moje pierwsze wysiewy :D
Wysiane 6.04, teraz już wiem, że piasek jest zbyt drobnym podłożem, ale jakoś dają radę, choć niektórym korzonkom musiałem pomóc (dlatego część "leży"). Przepikować będę mógł je najwcześniej za miesiąc, więc jeszcze chwilę muszą się pomęczyć. Myślałem, że nic z tego nie będzie, bo nasiona stare (leżały w pokoju 3-5 lat :oops: ) ale stwierdziłem, że jak w tym roku się nie przełamię, to nigdy ich nie wysieję. Żadnych glonów, żadnej pleśni, musiałem tylko usunąć 4 siewki, bo były szkliste. A co wysiewałem? Kupne to głównie lobiwki (9 pozycji, choć nie każda wykiełkowała), ale też 1 Echinocereus (z 2 wysianych pozycji) i 8 Mammillaria (wysiana 1 pozycja). Tu drobny podgląd na część części Lobivia :wink:
Obrazek

Natomiast wszystko dopełniłem jakimiś nasionami zabranymi przez siebie. Wśród nich elegancko wykiełkowały te zebrane z Echinopsis subdenudata (2 górne poletka). A to co jest w dolnym prawym rogu to nie mam pojęcia co to, bo nie wiem z czego zebrane a siewki kilkukrotnie mniejsze od pozostałych pozycji :shock:
Obrazek

Dopiero w piątek będę w mojej kolekcji, mam nadzieję, że nic tam się usmaży przez te 2 tygodnie mojej nieobecności :roll:
Moja kolekcja kaktusów
Pozdrawiam, Bartek
Awatar użytkownika
DAK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 lip 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kaktusy, czyli same plusy - Liczi123

Post »

Bartku, ja popełniłam ten sam błąd, tylko u mnie jeszcze gorzej, bo piasek ma jeszcze mniejsze ziarenka. Nie miałam innego pod ręką, a trzeba było się z dzień dwa powstrzymać. Cóż, za głupotę się płaci. Ja też dla zabawy wysiałam jakieś swoje stare nasiona. Też wykałaczką skłaniałam korzonki do właściwego kierunku. :wink:
Klucha 64
100p
100p
Posty: 127
Od: 26 lut 2018, o 20:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Oświęcim

Re: Kaktusy, czyli same plusy - Liczi123

Post »

Zdjęcie z 31 maja zdjęcie nr jeden wszystkie kaktusy zjrane :( ale skoro piszesz że aparat przekłamuje to znaczy jest ok.
Awatar użytkownika
DAK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 lip 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kaktusy, czyli same plusy - Liczi123

Post »

Klucha 64, a ty wszędzie piszesz o zjaraniu!!! Tak jak pisał Tomek, zmiana barwy może być z powodu braku żelaza, złego pH ..... Przypalenia wyglądają całkiem inaczej.
W razie ewidentnego braku żelaza stosuję nawóz przeciwko chlorozie. Gdy kilka lat temu grudnik mi zbielał w sierpniu, to już jedno podlanie z tym nawozem dało efekt rewelacyjny. Polecam.
Teraz eksperymentuję odbudowę chlorofilu na gymnolu, któremu spaliłam chlorofil jednym psiknięciem muchozolem - zbielał całkiem po 2 minutach. Trzymałam w ręku i całkiem odruchowo psiknęłam nie wiem po co - z czystej głupoty. :oops:
Klucha 64
100p
100p
Posty: 127
Od: 26 lut 2018, o 20:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Oświęcim

Re: Kaktusy, czyli same plusy - Liczi123

Post »

DAK zdjęcia z 26 maja i 31 maja pokazują kaktusy mocno przypalone przez nadmiar słońca niestety Notocactusy wolą półcień a plamy od poparzeń pozostają na nich na zawsze wiem co piszę bo zjarałem sporo notocactusów ostatnio odwiedziłem kolekcję gdzie notki i gymnole cieniowane są przez cały sezon. Żelazo Fe sprawdza się doskonale w akwarium gdzie po kilku dniach rośliny odzyskują soczystą zieleń ale w tym przypadku nie ma szans.Bartek ja Cię nie oceniam bo nie znamy się osobiście ja oceniam konkretne zdjęcie pozdrawiam serdecznie :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”