Mały sucholubny zbiorek II - sokolica
- emerald
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2797
- Od: 29 lut 2012, o 13:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mały sucholubny zbiorek II
Jak możesz twierdzić, że wstęp jest mało spektakularny Gymnoki miodzio , fotki cudowne, jak z katalogu
Pozdrawiam, Zuza
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3034
- Od: 11 kwie 2010, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: Mały sucholubny zbiorek II
Madziu,dla mnie tylko się liczą gymlaki,ślicznie ci przezimowały,na pewno ślicznie zakwitną,trzymam kciuki
poz.Leszek
Kaktusy Leszka2
Kaktusy Leszka2
- nolina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Mały sucholubny zbiorek II
Pięknie zaczęłaś
Mnie na pewno tu nie zabraknie Na hojkach się nie znam ,ale widać ładne i zadbane
Natomiast Gymnocalycja super jak by w ogóle nie zimowały są w super kondycji one bez kwiatków też są piękne
Mnie na pewno tu nie zabraknie Na hojkach się nie znam ,ale widać ładne i zadbane
Natomiast Gymnocalycja super jak by w ogóle nie zimowały są w super kondycji one bez kwiatków też są piękne
- mCm86
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1596
- Od: 26 mar 2012, o 21:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Mały sucholubny zbiorek II
Jacy wszyscy? Ja pisałem, że będzie warto tu wpadać, bo po prostu masz fajne roślinki Dla mnie bez różnicy czy z kwiatami czy bez, bo są fascynujące same w sobie. Kwiat to tylko dodatek i oznaka, że roślinom jest u nas dobrzesokolica pisze:No właśnie, wszyscy chcą kwiatków
- nyskadu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7183
- Od: 13 kwie 2008, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Mały sucholubny zbiorek II
Mateusz, dobrze piszesz
- theoria_
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2164
- Od: 3 sie 2010, o 00:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
- Kontakt:
Re: Mały sucholubny zbiorek II
Ja się wstydzę pokazywać, bo moje mało że anorektyczne, to jeszcze całe pokurzone Międzyrzec Podlaski kojarzę te okolice... czyste powietrze, słoneczko, idealne miejsce do opalaniasokolica pisze:U mnie jak zawsze - odkurzone A nivosa wygląda jak pokurcz. Ubyło jej przez zimę chyba kilka cm w talii. Wielce prawdopodobne, że w tym roku pojedzie w świat Znaczy się dotheoria_ pisze: Śliczne i czyściutkie. Tęskniłam za nimi całą zimę!
M. nivosa przepiękna
-
- 200p
- Posty: 203
- Od: 5 wrz 2012, o 16:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mały sucholubny zbiorek II
parafrazując słynne "jest zima, to musi być zimno" - "jest zima (bo przecież nie wiosna ), to muszą być pokurczone"
- maryjan13
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3619
- Od: 27 cze 2010, o 22:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Mały sucholubny zbiorek II
Gdyby do tego zestawu były jeszcze parodie,to Hynio by był cały happy.AleksandraBdg pisze: Zgadzam się z Henrykiem, pokazałaś wszystko co najlepsze...Gymnocalycium i Hoye!
sokolica pisze: A M. nivosa wygląda jak pokurcz. Ubyło jej przez zimę chyba kilka cm w talii.
theoria_ pisze:Ja się wstydzę pokazywać, bo moje mało że anorektyczne, to jeszcze całe pokurzone :
No właśnie,moja Wigginsia sellowii po zimowaniu długo dochodzi do normalności i tak jest każdej wiosny.truskafka85 pisze:parafrazując słynne "jest zima, to musi być zimno" - "jest zima, to muszą być pokurczone"
( koniec lipca 2012.)
- sokolica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 28 maja 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Mały sucholubny zbiorek II
Mariusz, Ty lepiej zajrzyj do tych swoich roślin. Było kilka ciepłych, słonecznych dni. Może już Ci kwitną na tym strychu
Marianie parodii u mnie nie ma. Przynajmniej tak sądzę Zatrzymałam się na nazewnictwie co poniektórych, jako Notocactus i tak zostanie. A co do odwodnionych roślin, to Twoja Wigginsia bije na łeb na szyję wszystkie moje. Najbardziej odwodniony burak u mnie to taki:
Jego kondycja już jesienią była średnia (te plamy ). Na razie nie grzebię mu w korzeniach, zobaczę co będzie, gdy dostanie wody.
A teraz kilka obrazków wątpliwej urody.
Gymnocalycium chiquitanum - co to za rdzawe kropki? Nie może być, aby przędziorek się nim zainteresował. Przynajmniej na ile to możliwe, nie stwierdziłam żadnych szkodników. Regularnie dostaje chemię. Nabawił się tego na zimowisku.
Tephrocactus geometricus - nalot o którym wspominałam. Nie rozprzestrzenia się, nie da się zdrapać, po prostu wygląda paskudnie, a roślina od dwóch lat nie rośnie nic a nic. Co to może być? I jak temu zaradzić?
A żeby tak ponuro nie było, znalazłam kilka nowych pączków, np o taki
---------
hoja kalimantan wredota jakich mało. Mam ją od pół roku, dwa stożki wzrostu wypuściła, oba zasuszyła. I taki wypierdek sobie stoi i ćwiczy moją cierpliwość. Ale listki ma ładne
Ano właśnie nie są. Może kilka sztuk, tak na palcach jednej ręki licząc. Tak, jak pisała Gosia: rośliny wyglądają, jakby w ogóle nie zimowały. Boję się, co to będzie, gdy je podleję Chyba do maja tego nie zrobię, bo będą wyglądały jak piłki plażowe.truskafka85 pisze:parafrazując słynne "jest zima, to musi być zimno" - "jest zima (bo przecież nie wiosna ), to muszą być pokurczone"
Marianie parodii u mnie nie ma. Przynajmniej tak sądzę Zatrzymałam się na nazewnictwie co poniektórych, jako Notocactus i tak zostanie. A co do odwodnionych roślin, to Twoja Wigginsia bije na łeb na szyję wszystkie moje. Najbardziej odwodniony burak u mnie to taki:
Jego kondycja już jesienią była średnia (te plamy ). Na razie nie grzebię mu w korzeniach, zobaczę co będzie, gdy dostanie wody.
A teraz kilka obrazków wątpliwej urody.
Gymnocalycium chiquitanum - co to za rdzawe kropki? Nie może być, aby przędziorek się nim zainteresował. Przynajmniej na ile to możliwe, nie stwierdziłam żadnych szkodników. Regularnie dostaje chemię. Nabawił się tego na zimowisku.
Tephrocactus geometricus - nalot o którym wspominałam. Nie rozprzestrzenia się, nie da się zdrapać, po prostu wygląda paskudnie, a roślina od dwóch lat nie rośnie nic a nic. Co to może być? I jak temu zaradzić?
A żeby tak ponuro nie było, znalazłam kilka nowych pączków, np o taki
---------
hoja kalimantan wredota jakich mało. Mam ją od pół roku, dwa stożki wzrostu wypuściła, oba zasuszyła. I taki wypierdek sobie stoi i ćwiczy moją cierpliwość. Ale listki ma ładne
- czarny
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2328
- Od: 24 kwie 2009, o 21:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Re: Mały sucholubny zbiorek II
Kropki gymnakowe mi raczej na coś grzybkowego wyglądają, może mu zimowanie nie spasowało. Przyjdzie słońce, to na patelnie go i luzik. Natomiast co do tephraka, to powiedziałbym, że z czasem po prostu, niektóre rośliny przestają wyglądać "ładnie". Opuncje to przecie drewnieją porządnie. Jak Ci się już nie podoba, to ja sobie mogę go zabrać
- Nadzieja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1350
- Od: 3 sty 2012, o 14:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dobczyce
Re: Mały sucholubny zbiorek II
Melduję się w drugiej części.
- Martada
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1390
- Od: 17 mar 2013, o 19:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mały sucholubny zbiorek II
sokolica pisze:od gymno chciałabym tylko kwiatków
No i proszę mówisz-maszsokolica pisze:A żeby tak ponuro nie było, znalazłam kilka nowych pączków, np o taki
A tak poważnie to już od jakiegoś czasu lubię sobie popatrzeć na Twoje roślinki, u mnie jest trochę pomarszczonych
-
- 200p
- Posty: 203
- Od: 5 wrz 2012, o 16:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mały sucholubny zbiorek II
Poszłam sprawdzić w jakim stadium pomarszczenia są moje i muszę stwierdzić, że w niewielkim. Chyba było chłodno w tym miejscu gdzie je zimuję, bo nie potraciły za dużo wody. A o suchym pysku są od połowy września, albo i wcześniej.