Moja balkonowa kolekcja kaktusów :) - przemek_pc

[przemek_pc]

U T. też nie Moim zdaniem, akurat te sulki, które on oferuje nie są warte pieniędzy, których za nie żąda. Sulki wolę kupować u naszych południowych sąsiadów. Kiedyś coś tam też zakupiłem u Pana Hinzta.

Ogólnie, jeżeli chodzi o ładne sulki i w przystępnej cenie, to u nas jest ciężko. Chociaż jak się na coś uprę to potrafię wydać na to sporo pieniędzy Niestety...

Mam nadzieję, że już dzisiaj dojdą te nasiona Adenium, co to je zakupiłem na niedziałającym ostatnio portalu aukcyjnym

A co do wolnego miejsca na balkonie, to mam jeszcze co nieco w zanadrzu

[Andrew Be]

Przemku do mnie też dzisiaj dotarły nasionka, więc dzisiaj uprawie poletko a jutro do ziemi
Wielkie DZIĘKI!!!

[Martada]

Moim zdaniem, akurat te sulki, które on oferuje nie są warte pieniędzy, których za nie żąda. Sulki wolę kupować u naszych południowych sąsiadów. Kiedyś coś tam też zakupiłem u Pana Hinzta.

Ogólnie, jeżeli chodzi o ładne sulki i w przystępnej cenie, to u nas jest ciężko.

Ale przynajmniej na moje amatorskie oko to co sprzedaje mniej więcej zgadza się z opisem.

Drogo czy nie to już nie mnie sądzić, Tomek (blabla) już kiedyś tłumaczył jakimi prawami rządzi się nasz rynek kaktusowy.

Rarytaśne roślinki dla wyspecjalizowanych to raczej nie na rodzimym portalu aukcyjnym

Mojej zbieraninie daleko do kolekcji a jeszcze dalej do specjalizacji ale mam zakusy np na: gymnocalycium friedrichii LB 2178 Aqua Dulce
i na alle to go raczej nie znajdę.

[przemek_pc]

I żadnych lobiwii Ale na nie muszę poczekać do maja, jak przyjdą zamówione od naszych przyjaciół z południa Albo jak Kolega Tomek zacznie wystawiać na All... Może znajdzie się też co nieco na czerwcowej wystawie PTMK w Warszawie

Przepraszam, jest jedna, a w zasadzie dwie lobiwki: L. famatimensis. Więc będę już miał ich cztery albo pięć (o ile pozostałe są prawdziwymi L. famatimensis; co do jednej nie mam wątpliwości bo kupiłem ją od Kolegi Tomka).

Przemku do mnie też dzisiaj dotarły nasionka, więc dzisiaj uprawie poletko a jutro do ziemi
Wielkie DZIĘKI!!!

Cieszę się, i życzę udanych wysiewów

Rarytaśne roślinki dla wyspecjalizowanych to raczej nie na rodzimym portalu aukcyjnym

Czasem uda się tam coś naprawdę fajnego trafić. Sam mam sporo kaktusów kupionych na All... Więc nie jest tak, że tam w ogóle nie robię zakupów Chociaż przyznam, że jednak staram się świadomie dobierać rośliny Przykładem jest choćby część kupionych przeze mnie ostatnio kaktusów; szczerze to sam byłem miło zaskoczony - ale sami to ocenicie po fotkach

[przemek_pc]

Mam nadzieję, że już dzisiaj dojdą te nasiona Adenium, co to je zakupiłem na niedziałającym ostatnio portalu aukcyjnym

Właśnie wyjąłem ze skrzynki

[Paula15]

Dlaczego dopiero teraz wpadłam na ten wątek Będę czeeeestym gościem

[przemek_pc]

Ktoś wie co trzeba (jeżeli w ogóle) zrobić z nasionami Adenium przed posadzeniem? Przeglądałem wątek na ten temat, ale ile osób, tyle opinii

[Paula15]

Ja swoje wkładałam do letniej wody i czekałam, aż napęcznieją a potem w ziemię, albo na ręcznik papierowy, który obficie spryskiwałam, a jak zaczęły kiełkować w ziemię Potem folia na doniczkę i cierpliwość Pierwszy sposób pewniejszy, bo ręcznik trzeba pilnować, żeby nie wysechł

[sokolica]

Ja czekałam aż opadną na dno. Trwało to od kilku do kilkunastu godz. I potem od razu do przygotowanej mieszanki.

[przemek_pc]

Dzięki. Tak też uczynię. Namoczę w letniej wodzie i rano do ziemi

A teraz do roboty, przesadzać kaktusy Może jak się uda, to jeszcze dzisiaj wrzucę kilka fotek

[Paula15]

Magda dobrze pisze-jak opadną to są już gotowe Czekam na fotki

[sokolica]

Tylko nie wsadzaj ich za głęboko w ziemię. Tak maks na centymetr. Ja w zasadzie swoje kładłam na ziemi i lekko obsypywałam na wierzchu, może z 0,5cm. I powodzenia. Ja po dwóch latach nie mam już ani jednej rośliny, a nasiona też były z all. Miernota jakaś. Pewne nasiona to od Przemka albo Tomka (eikoden).

[jorkis]

Ja moczyłam swoje w wodzie, gdy opadły na dno kładłam je na przygotowane podłoże w doniczkach, nie przysypywałam ich i wszystkie pięknie wykiełkowały. A gdy zrobiłam metodą na ręcznik i po wsadzeniu do ziemi przysypałam je cienką warstwą to część mi zgniła.