Moje kaktusy i sukulenty - jorkis

[Phacops]

Pokazuj co tam masz...
Masz taką kolekcje ze ciągle pewnie coś się dzieje. Ja sobie nagromadziłem z rodzajów Echinopsis, Lobivia i tylko kilka mi kwitnie reszta najwyraźniej nie chce. Masz kilka efektownych okazów ładnie idących w kwiaty.... a nawet jak im się nie chce co mammillaria coś pokaże.

[jorkis]

Dziękuję wszystkim odwiedzającym, czytającym i piszącym. A teraz trochę zdjęć, przepraszam za jakość ale jeszcze nie umiem obsługiwać tego aparatu

Zapowiadana Euphordia trigona rubra


Moje adeniowe przedszkole


A tu trochę większe okazy


A teraz trochę Gruboszy






Na dzisiaj to tyle, życzę miłego oglądania

[piasek pustyni]

Ładne przedszkole. Żłobek też - bardzo sympatyczny widoczek

[_LeNa_]

Toż to u Ciebie adeniowy gąszcz.. Roślinki wyglądają super zdrowiutko. Normalnie chylę czoła

Euphorbia bajeczna, a gruboszki to już w ogóle pierwsza klasa

Oj, miłe to oglądanie, miłe..

[hen_s]

Ładnie, zielono, zdrowo. Brawo!

Aparat jaki kupiłaś?

[onectica]

Czy mnie się dobrze wydaje, że Twoje adenia siedzą w doniczkach 4 i 5,5cm?

[AleksandraBdg]

Adeniowe przedszkole? Ja bym rzekła,że to już plantacja! I to jaka..
Wielkie gratulacje, rośliny wyglądają świetnie.
Tak z ciekawości, to Obesum czy masz jeszcze inne odmiany?
I czym Ty je karmisz,że takie grubasy rosną??
Oczywiście grubosze także muszę pochwalić, ciekawe odmiany i piękne rośliny.

[onectica]

a! Bo ja nie pochwaliłam z wrażenia! Ale to chyba oczywiste

[jorkis]

Żanetko, Magdo, Henryku, Lucynko, Olu dziękuję za miłe słowa.
Henryku aparat kupiłam Samsung WB 110 , ma dużo możliwości, ale ja jeszcze nie umiem go obsługiwać
Lucynko dobrze Ci się wydaje żłobek jest w czwórkach, a większe w 5,5, na wiosnę planuję je przesadzić w większe doniczki
Olu ja je tylko podlewam, gdy brzuszki zaczynają im mięknąć

[Gaga1960]

Pięknie się prezentują twoje tłuściutkie brzuszki na tej plantacji

[Paula15]

Ale piękna armia adenium!

[x-Cz-a]

U Ciebie cała armia adeniasków a mnie się marzy chociaż jeden, ale zdrowizny

[jorkis]

Trochę długo mnie nie było, ale ogrom pracy mnie przytłoczył i nie miałam czasu na FO.
Grażynko, Paula, Czereśnia dziękuję w swoim imieniu jak i moich grubasków, dzisiaj zajrzałam na zimowisko moich ciernistych i o zgrozo w jednym koszyku zobaczyłam plagę wełnowców



I to na moich największych okazach , wszędzie widoczne są kłębki waty, zaczynam walkę z nimi na razie gdzie tylko mogłam pościągałam watę i teraz będę opryskiwać Bi 58 i tu moje pytanie do Was, czy po oprysku przenieść je w cieplejsze miejsce, czy zostawić na zimowisku? Nie chciałabym ich stracić. W koszyczku były też kaktusy na których nie ma śladów wełnowców, czy opryskać je profilaktycznie, czy im to nie zaszkodzi. Jesienią zanim zostały wniesione do domu zdążyłam je podlać Bi 58, ale widocznie to ich nie uchroniło przed tą zarazą