Nie wiem jak to robisz ale twoje hoyki wyglądają cudnie- moje w większości mocno cierpią zimą. Doświetlasz?
- niestety nie mogę moim roślinkom zapewnić warunków takich, jakie byłyby dla nich najodpowiedniejsze i jakie chciałbym im zapewnić, chociaż w minimalnym stopniu, tz dużo lepsze, niż obecnie im zapewniam - oferuję. Moje hoje stoją "ściśnięte" na parapecie południowego okna. Rosnącym w hydroponice przelewam granulat przegotowana odstałą wodą, co 10 - 14 dni w zależności od temperatury otoczenia. Temperatura na parapecie przy hojach utrzymuje się w zależności od pogody w przedziale 18 - 21 st C.
Jak to jest z oświetleniem dla hojek? Które potrzebują światłabardziej, które mniej?
- na to pytanie nie jestem w stanie odpowiedzieć, sam poszukuję wiadomości na ten temat, zbyt krótko opiekuję się tymi roślinami. Zacytuję opis warunków dla hoj z innego Forum:
"Stanowisko dla woskownicy powinno być dobrze oświetlone, ale nie bezpośrednio na słońcu (liście mogą ulec poparzeniu). Hoja lubi ciepło, nie lubi nadmiaru wody, dlatego latem podlewamy ją raz w tygodniu, zimą raz na dwa tygodnie. Lubi zraszanie, a nie toleruje przeciągów. W okresie wzrostu i kwitnienia roślinę należy zasilać co dwa tygodnie nawozem płynnym.".
Może macie w długie zimowe wieczory, trochę wolnego czasu i ochotę na oglądanie kwiatów hoj,
tutaj można - zobaczyć dużo ciekawych kwiatów.