Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.

Zablokowany
Awatar użytkownika
mgr_
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1467
Od: 24 paź 2010, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niemce

Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.

Post »

Mieczysławie ja też jestem w drugiej części ;:304
Pozdrawiam
Marek
Sukulenty zwyczajne i niezwyczajne part 1 part 2
Awatar użytkownika
Nadzieja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1350
Od: 3 sty 2012, o 14:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dobczyce

Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.

Post »

Mieczysławie melduję się w drugiej części.
Hawortsje jak zwykle urzekajace a Adenium aż dech zapiera.
Awatar użytkownika
emerald
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2797
Od: 29 lut 2012, o 13:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.

Post »

:wit Też się melduję :wink: Słodka psinka :D
Pozdrawiam, Zuza
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.

Post »

Dziękuję wszystkim za odwiedziny w II części mojego wątku. Proszę wybaczyć, że odpisuję z pewnym opóźnieniem, ale dzisiaj po raz pierwszy od kilku dni "odwiedziłem" Forum. Siła wyższa spowodowała moją czasową niemoc w czytaniu wątków Forumowiczów, ale pomaleńku wszystko wraca do normy.
No a co z Twoim żółwiem? Bo to chyba Ty budziłeś kilka miesięcy temu? Wstał?
- niestety, utraciłem dwa żółwiki i na dodatek nie znajduje :oops: przyczyn ich "zejścia :(
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
x-K-B
---
Posty: 561
Od: 4 gru 2012, o 17:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.

Post »

No z takim ochroniarzem musisz czuć się bezpiecznie. Ach ten brak miejsca ;:185 szkoda.
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7899
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.

Post »

Akwelan_2009 pisze:Siła wyższa spowodowała moją czasową niemoc w czytaniu wątków Forumowiczów, ale pomaleńku wszystko wraca do normy.
Bardzo się cieszymy, bo brakowało Cię tutaj :)

niestety, utraciłem dwa żółwiki i na dodatek nie znajduje :oops: przyczyn ich "zejścia :(
Szkoda, ale - do trzech razy sztuka! :)
A potem do czterech (...) :wink:
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
AleksandraBdg

Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.

Post »

Mieczysławie, witamy ponownie! Mam nadzieję,że Dioscorea Cię nie zraziła i spróbujesz jeszcze raz..
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.

Post »

AleksandraBdg pisze:Mieczysławie, powodów może być kilka. Nadmierna wilgoć w podłożu, za suche powietrze-blisko grzejnika, nagła zmiana warunków w jakich przebywały. Jeśli masz ochotę wstaw zdjęcie, będzie nam łatwiej. Pozdrawiam ciepło!
- wstawiam nie najlepszej jakości, tak naprędko zrobione fotki:

- ta roślinka zrzuciła około 70 % liści:

Obrazek

- te dwie na fotkach niżej, znacznie mniej, ale też tracą. Ślady po zrzuconych liściach na "węzłach" (nie wiem czy użyłem właściwego określenia ?):

Obrazek

Obrazek

Rośliny dość długo rosły w doniczkach 9x9x9 w podłożu bardzo luźnym, przepuszczalnym, jesienią dość długo stały na obudowanym balkonie, były bardzo skromnie podlewane "trzymały" się bardzo dobrze. Możliwe, że w tym czasie zbyt skromnie ze względu na dość niskie temperatury podlewałem. Pod koniec grudnia (jeżeli dobrze pamiętam) przesadzone były do większych doniczek w których obecnie rosną. Podłoże mieszanina ziemi do kaktusów "Substral", Humovitu, perlitu, wermikulitu z dodatkiem żwirku. Po około 2,5 - 3 tygodniach od przesadzenia były tylko jeden raz delikatnie podlane. Podłoże jest delikatnie wilgotne. Stoją w dość dużej odległości od kaloryfera, który jest dość mocno przykręcony, w pokoju utrzymuje się temperatura w granicach 18 - 26 st w zależności od nasłonecznienia i temperatury zewnętrznej.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
AleksandraBdg

Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.

Post »

Mieczysławie, Twoje rośliny wyglądają bardzo dobrze! Crassula Ovata na pierwszym zdjęciu straciła faktycznie sporo liści,ale reszta jest bardzo ładna. Nie widzę żadnych niepokojących objawów mogących świadczyć o jakiejś chorobie. Piszesz,że podlewasz je niewielką ilością wody, może faktycznie są troszkę przesuszone-podłoże masz bardzo przepuszczalne. Jakie w dotyku są liście? Nie wydają się troszkę odwodnione (miękkie,bez turgoru)?. Ponadto, w okresie zimowym utrata liści jest dość częsta u tych roślin, szczególnie w niższych partiach, wiąże się to z rozrostem gałązek i głównego pnia.
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.

Post »

Dziękuję za odpowiedź.
Najniżej położone liście są w dotyku bardziej miękkie od tych rosnących wyżej, rosnące wyżej są "napite", bez oznak miękkości. Nie podlewam bo wydaje mi się, że podłoże jest na tyle wilgotne, że rośliny korzeniami mogą czerpać z niego wilgoć. Może zbyt mała ilość światła naturalnego, odgrywa tutaj bardzo znaczącą rolę, ale wiosna tuż tuż, powinny odżyć na obudowanym balkonie.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
AleksandraBdg

Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.

Post »

Jeżeli wyżej położone liście są prawidłowo nawodnione to bardzo dobrze. Osobiście podlewam rośliny "raz a porządnie" po całkowitym przeschnięciu podłoża,żeby przez przypadek ( jeśli podłoże jest za długo wilgotne) nie doprowadzić do gnicia bryły korzeniowej.
Wiosna tuż,tuż więc nie obawiaj się o nie. Ładnie odbiją gdy tylko dostaną troszkę promieni słonecznych.
Awatar użytkownika
lbanek
200p
200p
Posty: 345
Od: 11 wrz 2012, o 16:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jedlicze, podkarpackie,

Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.

Post »

Wpisuję się i ja by wątku nie zgubić, rośliny pięknie utrzymane i z radością się je ogląda ;:63 ;:63 ;:63
Pozdrawiam Lucyna
Moje roślinki
Moja kolekcja
Awatar użytkownika
Rejden
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2761
Od: 22 sie 2012, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Będzin, Zagłębie Dąbrowskie

Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.

Post »

Witam i ja. ;:136
Piękne zdjęcie gwiazdy Haworthia limifolia v. striata, roślinka cudna. ;:138
Zablokowany

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”