Moje grubosze - Crassula - trumql
- annaoj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2912
- Od: 3 sie 2012, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Moje grubosze - crassule - trumql
Ja nie mam miejsca na takie okazy, dla mnie podstawa to kaktusy, więc nie stoję w tej kolejce.
- Agula66
- 50p
- Posty: 87
- Od: 6 paź 2012, o 19:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Muchów woj.dolnośląskie
Re: Moje grubosze - crassule - trumql
Mi najbardziej spodobały się numerki 2,9 i 13
Reszta też super
Reszta też super
Pozdrawiam Agata
Zapraszam - http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 2#p3348662" onclick="window.open(this.href);return false;
Zapraszam - http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 2#p3348662" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Moje grubosze - crassule - trumql
po takich zdjęciach zaczynam doceniać piękno tych zwykłych babcinych drzewek szczęścia
a zdjęcia hobbitów tym bardziej potwierdzają moją nieodwzajemnioną miłość do nich
a zdjęcia hobbitów tym bardziej potwierdzają moją nieodwzajemnioną miłość do nich
to ja się dołączamtrumql pisze: Ale wiem, że w variegatce jest jedna, czy dwie malutkie roślinki, które same wyrosły z opadłych listków, więc coś się dla Was znajdzie. Jeśli zabraknie dla którejś to mogę póki co zaoferować listki do ukorzenienia lub ja to mogę zrobić. Przypomnijcie się w tym tygodniu to coś pomyślimy w tej materii:)
pozdrawiam,ania
kłujące
kłujące
- Phacops
- 1000p
- Posty: 1217
- Od: 8 wrz 2012, o 09:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wroclaw
- Kontakt:
Re: Moje grubosze - crassule - trumql
Ciekawa kolekcja tak trzymaj
O nr 3 się nie martw to pancerne sztuki zobacz u mnie w wątku jak potrafi się to rozrosnąć....
O nr 3 się nie martw to pancerne sztuki zobacz u mnie w wątku jak potrafi się to rozrosnąć....
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6840
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Moje grubosze - crassule - trumql
Zaznaczam wątek, skomentuje później, ale już widzę, że są super!
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- nyskadu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7183
- Od: 13 kwie 2008, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Moje grubosze - crassule - trumql
Wspaniałe grubosze, a co się stanie z 13? Jak dla mnie wygląda rewelacyjnie , szczególnie z daleka, dlaczego czeka go metamorfoza? Super kolekcja
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 41
- Od: 10 gru 2012, o 19:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łańcut i okolice
Re: Moje grubosze - crassule - trumql
Nyskadu, numer 13 jest bardzo obszerna i powoli przestaje mi się mieścić na parapecie, a mam jeden z głębszych parapetów. Mam dwie opcje - albo go mocno przystrzygę i wyprofiluję na coś a'la drzewo na wietrze, albo podzielę go na dwie donice i w jednej spróbuję osiągnąć "lizaka na patyku". Mam ogólnie zagwozdkę z numerem 5. Ma nudną formę i sam nie wiem co z nim zrobić. Być może część ocalę, a część przeznaczę na eksperymenty ze szczepieniem. Nie ma źródeł co do szczepienia crassuli - być może jest to niemożliwe z racji jej budowy (segmenty). Trafiłem niedawno na jakąś stronę anglojęzyczną i tam był człowiek, który przeprowadzał takie eksperymenty. Niestety, po bardzo obiecującym początku wszystkie szczepienia padły. Swoją drogą nieźle musiałby wyglądać taki Frankensein crassuli gdyby na jednej dużej roślinie zaszczepić kilka różnych odmian np: Crassula ovata hummel's tricolor variegata compacta
Michał. Moje Crassule
- nyskadu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7183
- Od: 13 kwie 2008, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Moje grubosze - crassule - trumql
Mnie najbardziej podoba się 11, 12, 13 wyglądają extra. Piątka troszkę tradycyjna, ale wszystkie są śliczne.
Co do szczepień, to nie moja działka, więc nic Ci nie podpowiem, ale... pewnie wszystko jest możliwe. Mogę Ci tylko napisać, że u mnie w ogrodzie rośnie jabłoń i ma zaszczepionych "na sobie" kilka odmian różnych jabłuszek, i tak na każdej z trzech gałezi rosną i dojrzewają różne jabłka.
Mało tego dokonał tego mój wtedy chyba 7 letni syn, który naśladował ojca ( mężowi mimo starań nic się wtedy się nie udalo ) to samo można dokonać z bzem i każda gałąź może kwitnąć na inny kolor, więc czemu nie crassule.....
Co do szczepień, to nie moja działka, więc nic Ci nie podpowiem, ale... pewnie wszystko jest możliwe. Mogę Ci tylko napisać, że u mnie w ogrodzie rośnie jabłoń i ma zaszczepionych "na sobie" kilka odmian różnych jabłuszek, i tak na każdej z trzech gałezi rosną i dojrzewają różne jabłka.
Mało tego dokonał tego mój wtedy chyba 7 letni syn, który naśladował ojca ( mężowi mimo starań nic się wtedy się nie udalo ) to samo można dokonać z bzem i każda gałąź może kwitnąć na inny kolor, więc czemu nie crassule.....
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 41
- Od: 10 gru 2012, o 19:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łańcut i okolice
Re: Moje grubosze - crassule - trumql
Nyskadu - mieć taki bez i jabłonie to majątek - szczególnie, że nieraz jest to jedyny sposób na zachowanie starych smaków z dzieciństwa. Mam poważną ochotę zabrać się za eksperymenty ze szczepieniem różnych krzewów w ogrodzie, ale jakoś ciężko się zabrać - może na najbliższą wiosnę:) Co do moich crassuli miło mi, że Ci się podobają. "5" idzie do przeróbki w tym tygodniu. Natomiast dziś miałem wenę i brutalnie się rozprawiłem z "8". Chcę za parę miesięcy uzyskać to:
Potem tylko cierpliwie czekać, aż przy dole wybije kolejna gałązka i w końcu osiągnę trzy patyki z kulkami, każdą na innej wysokości.
Eksperymentował ktoś z drutowaniem crassuli?
Potem tylko cierpliwie czekać, aż przy dole wybije kolejna gałązka i w końcu osiągnę trzy patyki z kulkami, każdą na innej wysokości.
Eksperymentował ktoś z drutowaniem crassuli?
Michał. Moje Crassule
- annaoj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2912
- Od: 3 sie 2012, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Moje grubosze - crassule - trumql
Dokładnie - taka jabłoń to skarb. Ja mam szczęście mieć wspaniałego Sąsiada i dzięki Niemu też takie "cudeńko" mam. I mam zaszczepioną kosztelę, którą wręcz uwielbiam, a to był jedyny sposób na jej pozyskanie.
Co do drutowania - przecież drutuje się różne drzewka na bonsai, więc powinno i z gruboszem się udać. Pokazuj co się będzie działo. Ja się tak czasem "bawię" na działce.
Co do drutowania - przecież drutuje się różne drzewka na bonsai, więc powinno i z gruboszem się udać. Pokazuj co się będzie działo. Ja się tak czasem "bawię" na działce.
- banditoo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3054
- Od: 23 lis 2008, o 01:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Moje grubosze - crassule - trumql
Z bzem czy lilakiem bo jak masz na mysli lilaka i piszesz bez to lanie ci się należytrumql pisze:to samo można dokonać z bzem i każda gałąź może kwitnąć na inny kolor,
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 41
- Od: 10 gru 2012, o 19:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łańcut i okolice
Re: Moje grubosze - crassule - trumql
Banditoo wprawdzie to nie moje słowa, ale w sumie powiedziałbym tak samo. Nie da rady się znać na wszystkim i zresztą czy to tak istotne. Ważne, by mieć rękę do roślin i smaczne jabłka w ogrodzie. Niech się nazywają jak chcą
Michał. Moje Crassule
Re: Moje grubosze - crassule - trumql
trumql o drutowaniu dość sporo było w poprzednich częściach wątku o Crassulach. Ludzie z powodzeniem drutowali swoje rośliny i efekty były dość ciekawe.