Moje kaktusiki i sukulenciki-nyskadu cz.2

Zablokowany
Awatar użytkownika
nyskadu
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7183
Od: 13 kwie 2008, o 09:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Moje kaktusiki i sukulenciki-nyskadu cz.2

Post »

Mateusz wiara czyni cuda, a ja jak na razie chyba przyczynilam się do zgonu astro. Mam je od tygodnia i dzisiaj zauważyłam coś takiego ;:145

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

I już widzę, ze śmierć ich jest bliska, tylko zastanawiam się dlaczego? Mam je od tygodnia, trzymam w pełnym slońcu, nie podlewam. Jedyne co mi przychodzi do głowy, że posadzone były w torfie tak zbitym, że nie dało się go za bardzo wykruszyć a parę dni temu przeszła w nocy ogromna ulewa, ściana deszczu. Tylko czy jeden deszcz mógł się przyczynić do ich śmierci jak zaraz z rana byla już piękna słoneczna pogoda. A mówiłam : nie kupować, nie kupować ;:185 ;:219 ;:145
Inez
500p
500p
Posty: 966
Od: 22 cze 2010, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje kaktusiki i sukulenciki-nyskadu cz.2

Post »

nyskadu, czy ten brązowy obszar jest miękki?
Moje jedno astrophytum też jest takie brązowe przy szyjce (korkowacenie?), ale nie jest to miękkie i tak jest już ze 2 lata, wydaje mi się, że to normalne u tego rodzaju.
Awatar użytkownika
nyskadu
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7183
Od: 13 kwie 2008, o 09:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Moje kaktusiki i sukulenciki-nyskadu cz.2

Post »

Inez, ale mnie się to pojawilo nagle i boję się, że zaczyna gnić. Nie jest to miękkie, ale jakoś tak dziwnie wygląda. Zobaczę co będzie się z tym działo w ciągu najbliższych dni ;:202


Dzisiaj po raz kolejny zakwitł Gymnocalycium quehlianum(?)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

oraz zapowiada się w dalszym ciągu na żółte kwiatuszki u Notocactus magnificus(?).
To już prawdziwy staruszek, dla porównania obok doniczka 4x4


Obrazek Obrazek Obrazek

I jeszcze możliwe, że rozwinie się żółty kwiat u Leuchtenbergii, poprzedniego coś zeżarło ;:224 widać na zdjęciu, że jest uschnięty.
Jacek uważa, że sama go podgryzłam, ale to nieprawda ;:185

Obrazek
Awatar użytkownika
banditoo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3054
Od: 23 lis 2008, o 01:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Moje kaktusiki i sukulenciki-nyskadu cz.2

Post »

Nie martw się, u astro często od dołu takie skorkowacenia powstają, mam ornatum że na 1/4 jest ładniutki brązowy kolorek. Możesz się martwić dopóki nie będzie mięciutkie :twisted:
Awatar użytkownika
pieczarah
500p
500p
Posty: 789
Od: 14 lis 2010, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Moje kaktusiki i sukulenciki-nyskadu cz.2

Post »

przepiękne żółte kwiatki :) a dla notocactusa za wilekość i ilośc pąków zdecydowane brawa ;:138
teraz tylko czekać aż zakwitną wszystkie razem...
pozdrawiam,ania
kłujące
Awatar użytkownika
sokolica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 28 maja 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Moje kaktusiki i sukulenciki-nyskadu cz.2

Post »

Ależ imponujący ten Notocactus ;:oj Niezły kolos. Powiedz jeszcze, że masz go od malucha? Uroczo wygląda z tymi futrzanymi pąkami.
Gymno ładnie zakwitł. Mój jakiś bielszy był, ale u mnie to wszystkie są bielsze :lol: Pewnie się zmówiły.
Astro mam tylko jedno i też od dołu takie brązowe. Ale ma tak już od roku, rośnie, więc się tym nie przejmuję.
Awatar użytkownika
banditoo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3054
Od: 23 lis 2008, o 01:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Moje kaktusiki i sukulenciki-nyskadu cz.2

Post »

Noto superaśny, aż się dziwię że przy takich możliwościach z miejscem tak mało kaktusów, chyba ich nie lubi
Awatar użytkownika
nyskadu
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7183
Od: 13 kwie 2008, o 09:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Moje kaktusiki i sukulenciki-nyskadu cz.2

Post »

banditoo Ty mnie tu nie podpuszczaj z tymi możliwościami, "powoli ale do woli" :;230 a z tymi astro, może macie rację, może za wcześnie się martwię :oops:
Magda no od malucha, to jeden z pierwszych :) a z tym kolorem, że bledszy :wink: to jesteś przewrażliwiona jak ja z żółtym :;230
Aniu dziękuję ;:196
Awatar użytkownika
banditoo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3054
Od: 23 lis 2008, o 01:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Moje kaktusiki i sukulenciki-nyskadu cz.2

Post »

nie podpuszczam :twisted: ale ja to już bym miał porządnego foliaka i 50tys nasion wysianych.
A astro to prawdziwe chwaściory, ciężko je zajechać, nie wiem kto napisał takie bzdury że są trudne
Awatar użytkownika
przemo1413
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2064
Od: 22 mar 2011, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grójec k. Warszawy
Kontakt:

Re: Moje kaktusiki i sukulenciki-nyskadu cz.2

Post »

Notocactus za*sty ;:138
Mam prośbę, by nie używać wulgaryzmów
Tomel/blabla

i widzę że ma odrościki ;:224 nie to żebym coś sugerował ale jak by był jakiś odrost na zbyciu ;:224
Moje kaktusy:)Cz.1Cz.2
Moje lilie :)
Awatar użytkownika
banditoo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3054
Od: 23 lis 2008, o 01:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Moje kaktusiki i sukulenciki-nyskadu cz.2

Post »

Noto to też chwaściory nie mam co robic z nasionami bo te w większości samopylne, ale jak już są starsze to rewelacyjnie kwitną, dlatego jeszcze je trzymam
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20134
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Moje kaktusiki i sukulenciki-nyskadu cz.2

Post »

Wspaniały Eriocactus magnificus. Prawdziwy olbrzym. Dla mnie - bomba! ;:333

I kolor kwiatu ma odpowiedni - dokładnie taki jakie lubi właścicielka. :D
Awatar użytkownika
nyskadu
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7183
Od: 13 kwie 2008, o 09:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Moje kaktusiki i sukulenciki-nyskadu cz.2

Post »

banditoo Teoretycznie mogę się z Tobą zgodzić, miejsce mam i spokojnie mogłabym postawić sobie kilka foliaczków ( już nie mówię o pieniążkach na te foliaki, tylko takie po najmniejszej lini oporu)
Tylko co dalej? Gdzie jest ta granica, która by mnie zadowoliła i czy w ogóle jest? Jedna szklarnia, druga, trzecia, 10 tys kaktusów, 100tys ? Założyć hurtownie kaktusów? Sprzedawać je na all? Tylko to już nie będzie hobby ;:185 to już będzie masówka, a gdzie marzenia? Jakiś cel, żeby zdobyć kaktusika? Pozazdrościć komuś na forum? Podziwiać czyjeś? Wysępić od kogoś odrościk :;230. A tak to jeden mam od Kasi, drugi od Basi trzeci od Stasi a czwarty kupiony na all i ... gitara cieszmy się z malych rzeczy ;:170
A inna sprawa, że u nas jest mało ciekawy klimat, to jednak wymaga czasu wynoszenie, przenoszenie tych kaktusów. Gdybym mieszkała chociaż w Chorwacji, wtedy nie zastanawialabym się ( teraz tak mówię) cały ogród byłby w kaktusach:) Tylko ta ironia losu tak jak w powiedzeniu, ignorujemy tych, którzy nas uwielbiają, uwielbiamy tych,
którzy nas ignorują, kochamy tych, którzy nas ranią i ranimy tych, którzy nas kochają
polega na tym, że tam zamiast kaktusików ludzie tęsknią za bratkami, daliami, zielona trawką i nagietkami i wiecznie to podlewają a to wiecznie mizernie wygląda :;230 A ja na ich miejscu posadziłabym 2 palmy, w środku hamak i cały skalniak kaktusów.
Przemku odrościki są jak tylko chcesz, nie ma problemu :)
Henryku Ty coś za bardzo wypoczęty i zrelaksowany wrócileś z tego urlopu :evil:
Zablokowany

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”