Moje kaktusiki i sukulenciki-nyskadu cz.2
Re: Moje kaktusiki i sukulenciki-nyskadu cz.2
Melduję się Agnieszko w części 2. co ty chcesz od tych pięknych żółtych kwiatuszków z czerwonym pręcikiem.
Mój w tym roku strajkuje, kwiatów zero
Mój w tym roku strajkuje, kwiatów zero
- nyskadu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7183
- Od: 13 kwie 2008, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Moje kaktusiki i sukulenciki-nyskadu cz.2
Henryku kto jak kto ale Ty już nie musisz nikomu nic zazdrościć, a już na pewno nie Ottona a jeśli Ci się u mnie podoba to zapraszam, podobno ludzie którzy się częściej uśmiechają żyją dłużej, tylko z drugiej strony mają więcej zmarszczek mimicznych
A wątek żyje dzięki Wam, bo jak nikt nie będzie tu zagladał to monologu nie mam zamiaru prowadzić, więc Henryku, ja Ci przedłużam życie i dostarczam zmarszczek a Ty utrzymujesz go przy życiu
Mateusz upał straszny, masz rację, on w samym słońcu, biedak się smaży
Marku witaj
Jacku Ty mi już tutaj nie tutaj
Ewa
Małgosiu To ze złośliwości tak zakwitł, nie widzę innych powodów
Basiu Bo u mnie wszystko na żółto
A wątek żyje dzięki Wam, bo jak nikt nie będzie tu zagladał to monologu nie mam zamiaru prowadzić, więc Henryku, ja Ci przedłużam życie i dostarczam zmarszczek a Ty utrzymujesz go przy życiu
Mateusz upał straszny, masz rację, on w samym słońcu, biedak się smaży
Marku witaj
Jacku Ty mi już tutaj nie tutaj
Ewa
Małgosiu To ze złośliwości tak zakwitł, nie widzę innych powodów
Basiu Bo u mnie wszystko na żółto
- nyskadu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7183
- Od: 13 kwie 2008, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Moje kaktusiki i sukulenciki-nyskadu cz.2
Dzisiaj właściwie oprócz koloru żóltego nic nowego nie pojawiło się
Kaktusiki z nasion po lekkim "zaoraniu pola" jakoś tak lepiej wyglądają i nawet najeżyły swoje futerka jak na 2 miesiące od siewu wyglądają chyba całkiem nieźle. Myślę, że bilans przeszłyby bez znajomosci.
Te później wysiane, troszkę mniejsze, chyba hiszpańskie feraki
Na koniec, żeby udowodnić jaka jestem zazdrosna ( pozazdrościlam Malgosi-nolina wizyty w Rumi) wyskoczyłam dziś na zakupy, ale że bieda aż piszczy, przygarnęlam bidoka wraz z wełnowcami w gratisie. Nie wiem co z niego będzie, opryskalam go wyskubałam co się dało i najbliższe dni będą decydujące
Musialam go od razu wmieszać w tłum, zeby "domownicy" nie zauwazyli, ze to coś to chyba nowe
Kaktusiki z nasion po lekkim "zaoraniu pola" jakoś tak lepiej wyglądają i nawet najeżyły swoje futerka jak na 2 miesiące od siewu wyglądają chyba całkiem nieźle. Myślę, że bilans przeszłyby bez znajomosci.
Te później wysiane, troszkę mniejsze, chyba hiszpańskie feraki
Na koniec, żeby udowodnić jaka jestem zazdrosna ( pozazdrościlam Malgosi-nolina wizyty w Rumi) wyskoczyłam dziś na zakupy, ale że bieda aż piszczy, przygarnęlam bidoka wraz z wełnowcami w gratisie. Nie wiem co z niego będzie, opryskalam go wyskubałam co się dało i najbliższe dni będą decydujące
Musialam go od razu wmieszać w tłum, zeby "domownicy" nie zauwazyli, ze to coś to chyba nowe
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Moje kaktusiki i sukulenciki-nyskadu cz.2
Nowy nabytek wygląda na rodzaj Melocactus.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- sokolica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 28 maja 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Moje kaktusiki i sukulenciki-nyskadu cz.2
A cóż on za jeden? Ciekawy jest. Aga, przy tej ilości roślin, co masz, ktokolwiek z domowników jest w stanie połapać się, co nowe, a co nie?
- nolina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Moje kaktusiki i sukulenciki-nyskadu cz.2
Najważniejsza pozoracja
- przemo1413
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2064
- Od: 22 mar 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grójec k. Warszawy
- Kontakt:
Re: Moje kaktusiki i sukulenciki-nyskadu cz.2
U mnie jak tylko do mnie jakaś paczka przyjdzie to tylko słyszę " pewnie znowu jakieś kaktusy przyszły " ale jednym uchem wpuszczam drugim wypuszczam , bo w końcu każdy ma jakieś swoje dziwactwa i co komu do tego
- nyskadu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7183
- Od: 13 kwie 2008, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Moje kaktusiki i sukulenciki-nyskadu cz.2
Tomku mnie też tak wydawalo się, dlatego przygaręłam go z tymi wełnowcami, ale najgorszy ma czubek tam było całe skupisko szarańczy, ten dól też mi się nie podoba, taki jakiś dziwny kolor nie wiem czy to czasem tylko same zwłoki melcia przywiozlam do domu
Madziu muszę Ci powiedzieć, że czasem tak po tygodniu, ktoś zauważy i powie: tego chyba wcześniej nie bylo i przeważnie wskazuje na tego co już mam od np. roku
Małgosiu to sama prawda, Ty nic nie miałaś kupować, to ja sobie chociaż jednego przygarnełam w dodatku schorowany nie wiadomo ile mu jeszcze pozostalo życia, chociaż końcówkę będzie miał słoneczną
Przemku ja chociaż z tym mam dobrze, ze paczuszki rano przychodzą, zanim ktoś się zorientuje wszystko już poupychane i ślady zatarte
Madziu muszę Ci powiedzieć, że czasem tak po tygodniu, ktoś zauważy i powie: tego chyba wcześniej nie bylo i przeważnie wskazuje na tego co już mam od np. roku
Małgosiu to sama prawda, Ty nic nie miałaś kupować, to ja sobie chociaż jednego przygarnełam w dodatku schorowany nie wiadomo ile mu jeszcze pozostalo życia, chociaż końcówkę będzie miał słoneczną
Przemku ja chociaż z tym mam dobrze, ze paczuszki rano przychodzą, zanim ktoś się zorientuje wszystko już poupychane i ślady zatarte
- mCm86
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1596
- Od: 26 mar 2012, o 21:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Moje kaktusiki i sukulenciki-nyskadu cz.2
Nie ma co przeżywać Nie jest powiedziane, że Melak padnie Akurat widuje się na tym forum ludzi, którzy przygarnęli schorowane, podniszczone rośliny. Odratowali je i teraz odwdzięczają się pięknym kwitnieniem Wydaje mi się, że ten Melocactus trafił w dobre ręce, więc wierzę w Ciebie, że uczynisz z niego zdrową, ładnie rosnącą roślinkę Gdzie go dorwałaś? Bo wiesz... Czaję się
- nyskadu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7183
- Od: 13 kwie 2008, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Moje kaktusiki i sukulenciki-nyskadu cz.2
Mateusz wiara czyni cuda, a ja jak na razie chyba przyczynilam się do zgonu astro. Mam je od tygodnia i dzisiaj zauważyłam coś takiego
I już widzę, ze śmierć ich jest bliska, tylko zastanawiam się dlaczego? Mam je od tygodnia, trzymam w pełnym slońcu, nie podlewam. Jedyne co mi przychodzi do głowy, że posadzone były w torfie tak zbitym, że nie dało się go za bardzo wykruszyć a parę dni temu przeszła w nocy ogromna ulewa, ściana deszczu. Tylko czy jeden deszcz mógł się przyczynić do ich śmierci jak zaraz z rana byla już piękna słoneczna pogoda. A mówiłam : nie kupować, nie kupować
I już widzę, ze śmierć ich jest bliska, tylko zastanawiam się dlaczego? Mam je od tygodnia, trzymam w pełnym slońcu, nie podlewam. Jedyne co mi przychodzi do głowy, że posadzone były w torfie tak zbitym, że nie dało się go za bardzo wykruszyć a parę dni temu przeszła w nocy ogromna ulewa, ściana deszczu. Tylko czy jeden deszcz mógł się przyczynić do ich śmierci jak zaraz z rana byla już piękna słoneczna pogoda. A mówiłam : nie kupować, nie kupować
Re: Moje kaktusiki i sukulenciki-nyskadu cz.2
nyskadu, czy ten brązowy obszar jest miękki?
Moje jedno astrophytum też jest takie brązowe przy szyjce (korkowacenie?), ale nie jest to miękkie i tak jest już ze 2 lata, wydaje mi się, że to normalne u tego rodzaju.
Moje jedno astrophytum też jest takie brązowe przy szyjce (korkowacenie?), ale nie jest to miękkie i tak jest już ze 2 lata, wydaje mi się, że to normalne u tego rodzaju.
- nyskadu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7183
- Od: 13 kwie 2008, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Moje kaktusiki i sukulenciki-nyskadu cz.2
Inez, ale mnie się to pojawilo nagle i boję się, że zaczyna gnić. Nie jest to miękkie, ale jakoś tak dziwnie wygląda. Zobaczę co będzie się z tym działo w ciągu najbliższych dni
Dzisiaj po raz kolejny zakwitł Gymnocalycium quehlianum(?)
oraz zapowiada się w dalszym ciągu na żółte kwiatuszki u Notocactus magnificus(?).
To już prawdziwy staruszek, dla porównania obok doniczka 4x4
I jeszcze możliwe, że rozwinie się żółty kwiat u Leuchtenbergii, poprzedniego coś zeżarło widać na zdjęciu, że jest uschnięty.
Jacek uważa, że sama go podgryzłam, ale to nieprawda
Dzisiaj po raz kolejny zakwitł Gymnocalycium quehlianum(?)
oraz zapowiada się w dalszym ciągu na żółte kwiatuszki u Notocactus magnificus(?).
To już prawdziwy staruszek, dla porównania obok doniczka 4x4
I jeszcze możliwe, że rozwinie się żółty kwiat u Leuchtenbergii, poprzedniego coś zeżarło widać na zdjęciu, że jest uschnięty.
Jacek uważa, że sama go podgryzłam, ale to nieprawda
- banditoo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3054
- Od: 23 lis 2008, o 01:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Moje kaktusiki i sukulenciki-nyskadu cz.2
Nie martw się, u astro często od dołu takie skorkowacenia powstają, mam ornatum że na 1/4 jest ładniutki brązowy kolorek. Możesz się martwić dopóki nie będzie mięciutkie