Moje kaktusiki i sukulenciki-nyskadu cz.2

Zablokowany
Awatar użytkownika
basia57
500p
500p
Posty: 675
Od: 4 cze 2010, o 00:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Chełmno

Re: Moje kaktusiki i sukulenciki-nyskadu cz.2

Post »

Melduję się Agnieszko w części 2. co ty chcesz od tych pięknych żółtych kwiatuszków z czerwonym pręcikiem.
Mój w tym roku strajkuje, kwiatów zero ;:145
Awatar użytkownika
nyskadu
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7183
Od: 13 kwie 2008, o 09:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Moje kaktusiki i sukulenciki-nyskadu cz.2

Post »

Henryku kto jak kto ale Ty już nie musisz nikomu nic zazdrościć, a już na pewno nie Ottona ;:224 a jeśli Ci się u mnie podoba to zapraszam, podobno ludzie którzy się częściej uśmiechają żyją dłużej, tylko z drugiej strony mają więcej zmarszczek mimicznych ;:202
A wątek żyje dzięki Wam, bo jak nikt nie będzie tu zagladał to monologu nie mam zamiaru prowadzić, więc Henryku, ja Ci przedłużam życie i dostarczam zmarszczek :) a Ty utrzymujesz go przy życiu ;:196 ;:136
Mateusz upał straszny, masz rację, on w samym słońcu, biedak się smaży ;:3
Marku witaj :wit
Jacku Ty mi już tutaj nie tutaj :evil:
Ewa :wit
Małgosiu To ze złośliwości tak zakwitł, nie widzę innych powodów :;230
Basiu :wit Bo u mnie wszystko na żółto :|
Awatar użytkownika
nyskadu
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7183
Od: 13 kwie 2008, o 09:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Moje kaktusiki i sukulenciki-nyskadu cz.2

Post »

Dzisiaj właściwie oprócz koloru żóltego nic nowego nie pojawiło się

Obrazek

Kaktusiki z nasion po lekkim "zaoraniu pola" jakoś tak lepiej wyglądają i nawet najeżyły swoje futerka :heja jak na 2 miesiące od siewu wyglądają chyba całkiem nieźle. Myślę, że bilans przeszłyby bez znajomosci.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Te później wysiane, troszkę mniejsze, chyba hiszpańskie feraki

Obrazek


Na koniec, żeby udowodnić jaka jestem zazdrosna ( pozazdrościlam Malgosi-nolina wizyty w Rumi) wyskoczyłam dziś na zakupy, ale że bieda aż piszczy, przygarnęlam bidoka wraz z wełnowcami w gratisie. Nie wiem co z niego będzie, opryskalam go wyskubałam co się dało i najbliższe dni będą decydujące ;:185

Obrazek


Musialam go od razu wmieszać w tłum, zeby "domownicy" nie zauwazyli, ze to coś to chyba nowe :oops:
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7369
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Moje kaktusiki i sukulenciki-nyskadu cz.2

Post »

Nowy nabytek wygląda na rodzaj Melocactus.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
sokolica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 28 maja 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Moje kaktusiki i sukulenciki-nyskadu cz.2

Post »

A cóż on za jeden? Ciekawy jest. Aga, przy tej ilości roślin, co masz, ktokolwiek z domowników jest w stanie połapać się, co nowe, a co nie?
Awatar użytkownika
nolina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6664
Od: 20 mar 2010, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: Moje kaktusiki i sukulenciki-nyskadu cz.2

Post »

Najważniejsza pozoracja :;230
Awatar użytkownika
przemo1413
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2064
Od: 22 mar 2011, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grójec k. Warszawy
Kontakt:

Re: Moje kaktusiki i sukulenciki-nyskadu cz.2

Post »

U mnie jak tylko do mnie jakaś paczka przyjdzie to tylko słyszę " pewnie znowu jakieś kaktusy przyszły " :D ale jednym uchem wpuszczam drugim wypuszczam , bo w końcu każdy ma jakieś swoje dziwactwa i co komu do tego :wink:
Moje kaktusy:)Cz.1Cz.2
Moje lilie :)
Awatar użytkownika
nyskadu
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7183
Od: 13 kwie 2008, o 09:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Moje kaktusiki i sukulenciki-nyskadu cz.2

Post »

Tomku mnie też tak wydawalo się, dlatego przygaręłam go z tymi wełnowcami, ale najgorszy ma czubek tam było całe skupisko szarańczy, ten dól też mi się nie podoba, taki jakiś dziwny kolor :( nie wiem czy to czasem tylko same zwłoki melcia przywiozlam do domu :(

Madziu muszę Ci powiedzieć, że czasem tak po tygodniu, ktoś zauważy i powie: tego chyba wcześniej nie bylo ;:131 i przeważnie wskazuje na tego co już mam od np. roku :)

Małgosiu to sama prawda, Ty nic nie miałaś kupować, to ja sobie chociaż jednego przygarnełam w dodatku schorowany ;:202 nie wiadomo ile mu jeszcze pozostalo życia, chociaż końcówkę będzie miał słoneczną ;:219

Przemku ja chociaż z tym mam dobrze, ze paczuszki rano przychodzą, zanim ktoś się zorientuje wszystko już poupychane :;230 i ślady zatarte ;:224
Awatar użytkownika
mCm86
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1596
Od: 26 mar 2012, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Moje kaktusiki i sukulenciki-nyskadu cz.2

Post »

Nie ma co przeżywać :) Nie jest powiedziane, że Melak padnie :wink: Akurat widuje się na tym forum ludzi, którzy przygarnęli schorowane, podniszczone rośliny. Odratowali je i teraz odwdzięczają się pięknym kwitnieniem :) Wydaje mi się, że ten Melocactus trafił w dobre ręce, więc wierzę w Ciebie, że uczynisz z niego zdrową, ładnie rosnącą roślinkę :) Gdzie go dorwałaś? Bo wiesz... Czaję się :lol:
Moja kolekcja cz. I cz. II
Pozdrawiam
Mateusz (dawniej Abaddon)
Awatar użytkownika
nyskadu
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7183
Od: 13 kwie 2008, o 09:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Moje kaktusiki i sukulenciki-nyskadu cz.2

Post »

Mateusz wiara czyni cuda, a ja jak na razie chyba przyczynilam się do zgonu astro. Mam je od tygodnia i dzisiaj zauważyłam coś takiego ;:145

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

I już widzę, ze śmierć ich jest bliska, tylko zastanawiam się dlaczego? Mam je od tygodnia, trzymam w pełnym slońcu, nie podlewam. Jedyne co mi przychodzi do głowy, że posadzone były w torfie tak zbitym, że nie dało się go za bardzo wykruszyć a parę dni temu przeszła w nocy ogromna ulewa, ściana deszczu. Tylko czy jeden deszcz mógł się przyczynić do ich śmierci jak zaraz z rana byla już piękna słoneczna pogoda. A mówiłam : nie kupować, nie kupować ;:185 ;:219 ;:145
Inez
500p
500p
Posty: 966
Od: 22 cze 2010, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje kaktusiki i sukulenciki-nyskadu cz.2

Post »

nyskadu, czy ten brązowy obszar jest miękki?
Moje jedno astrophytum też jest takie brązowe przy szyjce (korkowacenie?), ale nie jest to miękkie i tak jest już ze 2 lata, wydaje mi się, że to normalne u tego rodzaju.
Awatar użytkownika
nyskadu
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7183
Od: 13 kwie 2008, o 09:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Moje kaktusiki i sukulenciki-nyskadu cz.2

Post »

Inez, ale mnie się to pojawilo nagle i boję się, że zaczyna gnić. Nie jest to miękkie, ale jakoś tak dziwnie wygląda. Zobaczę co będzie się z tym działo w ciągu najbliższych dni ;:202


Dzisiaj po raz kolejny zakwitł Gymnocalycium quehlianum(?)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

oraz zapowiada się w dalszym ciągu na żółte kwiatuszki u Notocactus magnificus(?).
To już prawdziwy staruszek, dla porównania obok doniczka 4x4


Obrazek Obrazek Obrazek

I jeszcze możliwe, że rozwinie się żółty kwiat u Leuchtenbergii, poprzedniego coś zeżarło ;:224 widać na zdjęciu, że jest uschnięty.
Jacek uważa, że sama go podgryzłam, ale to nieprawda ;:185

Obrazek
Awatar użytkownika
banditoo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3054
Od: 23 lis 2008, o 01:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Moje kaktusiki i sukulenciki-nyskadu cz.2

Post »

Nie martw się, u astro często od dołu takie skorkowacenia powstają, mam ornatum że na 1/4 jest ładniutki brązowy kolorek. Możesz się martwić dopóki nie będzie mięciutkie :twisted:
Zablokowany

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”