Kaktusowo u Abaddon'a

Awatar użytkownika
nolina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6664
Od: 20 mar 2010, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: Kaktusowo u Abaddon'a

Post »

Witam i ja :wit
Podobają mi się Twoje sucholuby. :D
Awatar użytkownika
Nadzieja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1350
Od: 3 sty 2012, o 14:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dobczyce

Re: Kaktusowo u Abaddon'a

Post »

Również witam :wit
Zawitałam tutaj i prosze jakie zdjęcia kaktusów.
Będe odwiedzać Twój watek
Awatar użytkownika
mCm86
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1596
Od: 26 mar 2012, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Kaktusowo u Abaddon'a

Post »

Tak się ostatnio zastanawiałem... Czy ta "kaktusowa choroba" to kiedyś przechodzi? Miałem już nic nie kupować i zostawić kolekcję w takim stanie jak jest ale... Od ostatniego mojego posta przybyło trzech nowych kolcoków ;:173 Nowych też pokażę ale nieco później. Póki co "starszyzna".

Mammillaria woodsii

Obrazek
Obrazek

Ku mojemu zmartwieniu Mammillaria ta w ogóle nie rośnie... Od czasu jak ją nabyłem, jej wygląd nie zmienił się ani trochę :( Jakieś błędy w hodowli czy kaktus po prostu śpi?

Cereus peruvianus f. monstrosus

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Z tym kaktusem podobnie jak z Mammillarią... Nie dostrzegam żadnych oznak rozwoju :(

Aeonium schwarzkopf

Obrazek
Obrazek

Tak jeszcze powracając do tych trzech nowych kłujków w kolekcji :) Są nimi:

- Notocactus scopa (obecnie w fazie rozwijania kwiatka :D się rozwinie, się pochwalę)
- Notocactus warasii
- Pilocereus azureus

Uff... Przebolałem wrzucanie fotek i stukanie w klawiaturę :) Jak zawsze zachęcam do udzielania porad, prawienia kazań, wykładów, publicznej chłosty i kamieniowania ;:224
Moja kolekcja cz. I cz. II
Pozdrawiam
Mateusz (dawniej Abaddon)
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20119
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Kaktusowo u Abaddon'a

Post »

Czy ta "kaktusowa choroba" to kiedyś przechodzi?
Tak, w kolejne, bardziej zaawansowane stadium. :;230
(...) ta w ogóle nie rośnie...
(...) Nie dostrzegam żadnych oznak rozwoju
Hmm... :wink:
Kaktusy to nie sałata, w oczach nie rosną! Inaczej już by nas wszystkich dawno zarosły... :lol:
Dopiero na koniec sezonu możesz ocenić wielkość przyrostów.
zachęcam do udzielania porad, prawienia kazań, wykładów, publicznej chłosty i kamieniowania
Masochista jakiś? ;:224 :;230
Awatar użytkownika
maryjan13
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3619
Od: 27 cze 2010, o 22:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ruda Śląska

Re: Kaktusowo u Abaddon'a

Post »

abaddon1986 pisze: Jak zawsze zachęcam do publicznej chłosty i kamieniowania ;:224
Czyżbyś czekał na wirtualny pręgierz ???
Marian - pozdrawiam i zapraszam.
Kwiaty kaktusów cz.1, cz.2, cz.3
Kilka roślin
Awatar użytkownika
mCm86
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1596
Od: 26 mar 2012, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Kaktusowo u Abaddon'a

Post »

Nie ma to jak dosłowność :D
Wiem, że kaktusy to nie sałata ale jednak po każdej roślinie z mojej kolekcji widać jakieś oznaki rozwoju. Można zaobserwować nowe odrosty, nowe ciernie, pączki czy po prostu powiększenie rozmiarów. Kilka jest opornych lub po prostu rozwijają się na tyle wolno, że moje oko nie jest w stanie zaobserwować zmian :) Może też zbyt często je doglądam przez co nie mam porównania ze stanem poprzednim :wink: Zobaczymy jak będą się zachowywać gdy wystawi się je na świeże powietrze coby trochę więcej słońca doświadczyły. Stworzyłem im nawet prowizoryczny rękaw foliowy, który aż wstyd pokazać ale spełnia swoją rolę - chroni kaktusy przed niespodziewanym deszczem (głównie takie miałem założenie). Dbam o te rośliny jak tylko mogę więc mam nadzieję, że będzie im u mnie dobrze :)
Być może niektórzy stwierdzą, że za bardzo się spinam tym by moje kaktusy rosły na potęgę ale jakoś bardziej podobają się mi wyrośnięte okazy. Kwitnienie fajna sprawa ale trwa na tyle krótko, że aż tak bardzo mi nie zależy :wink:

O i przypomniało się mi coś o co miałem zapytać... Eonium widoczne na zdjęciach powyżej w chwili obecnej... Jakby to opisać :?: Złożyło się? Na zdjęciach wygląda jeszcze fajnie ale w chwili obecnej Eonium złożyło się w coś na kształt kielicha. Całkiem niedawno wystawiłem je na balkon, gdy było dość zimno i nieco się rozłożyło... Reakcja podobna jak u Aloesu? Czym cieplej tym bardziej złożona rozeta?
Moja kolekcja cz. I cz. II
Pozdrawiam
Mateusz (dawniej Abaddon)
Awatar użytkownika
Spy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1860
Od: 25 lip 2009, o 15:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Kaktusowo u Abaddon'a

Post »

Moja Polaskia chichipe przez 2 lata niemal stała w miejscu, teraz zauważyłem, że pobrała wodę i może zacznie rosnąć.
Chyba potrzebowała świeżego powietrza.

Rozety aeonium powinny być na szczycie pędu zwarte i ku górze jak tu. Jak jest chłodniej, to może zmarnieć i mieć bardziej rozłożone liście.
Pozdrawiam. Krzysztof.
/Pustynni Strażnicy/
Awatar użytkownika
theoria_
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2164
Od: 3 sie 2010, o 00:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
Kontakt:

Re: Kaktusowo u Abaddon'a

Post »

abaddon1986 pisze: Ku mojemu zmartwieniu Mammillaria ta w ogóle nie rośnie... Od czasu jak ją nabyłem, jej wygląd nie zmienił się ani trochę :( Jakieś błędy w hodowli czy kaktus po prostu śpi?
Nie napisałeś jak długo ją masz. Wygląda zdrowo, ale to jedna z tych roślin, których lepiej nie spryskiwać wodą. Od podlewania w podstawkę podobno ładniej pokrywają się "kłębkami wełny".
abaddon1986 pisze:Wiem, że kaktusy to nie sałata ale jednak po każdej roślinie z mojej kolekcji widać jakieś oznaki rozwoju. Można zaobserwować nowe odrosty, nowe ciernie, pączki czy po prostu powiększenie rozmiarów. Kilka jest opornych lub po prostu rozwijają się na tyle wolno, że moje oko nie jest w stanie zaobserwować zmian :) Może też zbyt często je doglądam przez co nie mam porównania ze stanem poprzednim :wink:
Osobiście uważam, że różnice w rozwoju najlepiej widać na zdjęciach. Obcując na co dzień z roślinami łatwo je przeoczyć, bo zmiany nie są gwałtowne.
Awatar użytkownika
mCm86
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1596
Od: 26 mar 2012, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Kaktusowo u Abaddon'a

Post »

theoria_ pisze:Nie napisałeś jak długo ją masz. Wygląda zdrowo, ale to jedna z tych roślin, których lepiej nie spryskiwać wodą. Od podlewania w podstawkę podobno ładniej pokrywają się "kłębkami wełny".
Kaktusy mam krótko gdyż moja choroba kaktusowa zaczęła się dopiero w marcu tego roku :) Swoje zamartwianie się podpieram faktem, że moja kobieta posiada tego samego kaktusa i u niej od marca zdążył się sporo powiększyć :) Wolałem zapytać czy to jakiś błąd z mojej strony czy o co w ogóle chodzi. Jakby nie patrzeć to amator ze mnie :wink:
Moja kolekcja cz. I cz. II
Pozdrawiam
Mateusz (dawniej Abaddon)
Awatar użytkownika
theoria_
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2164
Od: 3 sie 2010, o 00:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
Kontakt:

Re: Kaktusowo u Abaddon'a

Post »

Trudno coś powiedzieć bez zdjęcia, ale to szybkie powiększanie może być spowodowane nadmiernym podlewaniem lub zbyt słabym oświetleniem (wyciąganie) i wcale nie musi być oznaką wyśmienitej kondycji. Wg mnie z Twoją mamilarią jest wszystko w porządku. Od marca upłynęło niewiele czasu, jedyne co mogę w tej chwili doradzić to maksymalnie nasłonecznione stanowisko dla niej (dotyczy to z resztą wszystkich Twoich mamilarii - one kochają słońce).
Awatar użytkownika
mCm86
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1596
Od: 26 mar 2012, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Kaktusowo u Abaddon'a

Post »

Wszystkie moje kaktusy stoją sobie na gablotce w południowym oknie :) Gdy jest lepsza pogoda to stoją na balkonie korzystając ze słońca. W te lepsze dni właśnie mogę im zapewnić słońce od wschodu do zachodu więc poopalać się mogą dość długo :) Obecnie wszystkie stoją domu, bo słońca jak na razie niewiele...
A co do mammillarii mojej kobiety to wiem na pewno, że się nie wyciąga :) Co do podlewania to nie wiem jak często jest ta mammillaria podlewana. Raczej w granicach rozsądku :)
Moja kolekcja cz. I cz. II
Pozdrawiam
Mateusz (dawniej Abaddon)
Awatar użytkownika
theoria_
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2164
Od: 3 sie 2010, o 00:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
Kontakt:

Re: Kaktusowo u Abaddon'a

Post »

Skoro tak dochodzi jeszcze jeden czynnik - ta oporność może wynikać z ich ciągłej rotacji. W naturze kaktusy nie odbywają licznych podróży w czasie swojej egzystencji. Ogólnie nie rozumiem takich praktyk i nie popieram. Na Twoim miejscu zagospodarowała bym dla kaktusów trochę miejsca na tym balkonie, jeżeli to niemożliwe zostaw je na parapecie w spokoju to zaczną rosnąć.
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6842
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Kaktusowo u Abaddon'a

Post »

Poczytaj, popytaj i niech Twój zapał kaktusowy nie wygaśnie.
Z innej beczki.
Pewnie pisząc 'moja kobieta' masz na myśli wybrankę swojego serca i najważniejszą w życiu osobę, ale wybacz, mnie się to kojarzy z filmem "Walka o ogień". :D
Zablokowany

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”