Siedzę w kaktusach
-
- 500p
- Posty: 799
- Od: 25 sie 2010, o 15:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Siedzę w kaktusach
Potwierdzam, swojego miałam zamiar zimować w temp. 10-12`C - nie zdało to rezultatu ponieważ wystąpiły plamy, myślałam, że to jakaś infekcja i przeniosłam do cieplejszego miejsca a zarazem najchłodniejszego pokoju w domu (temp. 16-20`C). Świetnie sobie tam radzi, a żadne plamy czy też inne problemy nie występują. W tym roku nawet nie próbowałam go wynosić.
- banditoo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3054
- Od: 23 lis 2008, o 01:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Siedzę w kaktusach
moje grusony cały czas stoją na balkonie a jeden przez całe lato stał pod chmurką. Ogólnie odporne rośliny. Ale te bardziej zielone o błyszczącej skórce są mniej odporne.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1138
- Od: 14 gru 2010, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia / Nowe Polaszki
- Kontakt:
Re: Siedzę w kaktusach
Hmm ...nie mam doświadczenia więc nie będę się mądrzył, ale rodzi mi się podejrzenie, że kilka dni a raczej nocy przy 15 st.C, to ni to samo co klika miesięcy w piwnicy przy ok. 10 st. C
Chyba drania pozostawię w domu, za karę dostanie najchłodniejszą komnatę
Chyba drania pozostawię w domu, za karę dostanie najchłodniejszą komnatę
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1138
- Od: 14 gru 2010, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia / Nowe Polaszki
- Kontakt:
Re: Siedzę w kaktusach
zimą też ...?banditoo pisze:moje grusony cały czas stoją na balkonie....
- mgr_
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1467
- Od: 24 paź 2010, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niemce
Re: Siedzę w kaktusach
Trafna uwaga i co ważne nie jest sprzeczna z tym co napisał Tomek.dalekiport pisze:Hmm ...nie mam doświadczenia więc nie będę się mądrzył, ale rodzi mi się podejrzenie, że kilka dni a raczej nocy przy 15 st.C, to ni to samo co klika miesięcy w piwnicy przy ok. 10 st. C
Chyba drania pozostawię w domu, za karę dostanie najchłodniejszą komnatę
Trzeba mieć jescze na uwadze, że inaczej bedą się zachowywały rosliny wysiane i rosnące cały czas w naszych warunkach, a inaczej te które rosły sobie w Maroku lub na Wyspach Kanaryjskich i trafiły do naszych sklepów jako duże rośliny.
- Farel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2505
- Od: 22 lip 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Siedzę w kaktusach
Ja zimowałem grusona na pd parapecie chłodnego pokoju. Temperatura ok. 12*C, czasami spadała do 8*C jak były problemy z piecem, jak pokazało się słońc to trochę wzrastała. Żadnych plam nie dostał, bardzo urósł w tym sezonie.
- banditoo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3054
- Od: 23 lis 2008, o 01:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Siedzę w kaktusach
zimą grusony stoją w domu, ale teraz stoją na balkonie i nie przeszkadzają im nocne spadki temp do 0, właściwie to chyba ferraki bardziej wrażliwe
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1138
- Od: 14 gru 2010, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia / Nowe Polaszki
- Kontakt:
Re: Siedzę w kaktusach
zimowanie kaktusów ...
Witam wszystkich po długiej zimie
No to kiedy mam wydobyć kaktusy z piwnicy po zimowym śnie i kiedy pierwsze odlewanie?
Witam wszystkich po długiej zimie
No to kiedy mam wydobyć kaktusy z piwnicy po zimowym śnie i kiedy pierwsze odlewanie?
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Siedzę w kaktusach
Nie piszesz jakimi warunkami uprawy dysponujesz. Jeśli masz ogrzewaną szklarnię to możesz wstawić ta roślinki choćby dziś i podlać za jakieś 2-3 tygodnie.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1138
- Od: 14 gru 2010, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia / Nowe Polaszki
- Kontakt:
Re: Siedzę w kaktusach
Warunki domowe, może być ogrzewany pokój ok 20 st C , lub nieogrzewany ale i tak ciepły
i jeszcze jedno pytanie, kiedy podlać zimującego w domu Echinocactus grusonii
ostatnie podlewanie w październiku
i jeszcze jedno pytanie, kiedy podlać zimującego w domu Echinocactus grusonii
ostatnie podlewanie w październiku
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Siedzę w kaktusach
Jeśli temperatura jest w okolicach 20*C to o starcie roślin powinna zadecydować aura. Jak zacznie słonko mocnej przygrzewać i będzie mniej chmur można rozpocząć podlewanie. Wcześniej warto odpowiednio do tego roślinki przygotować. Dobrym sposobem jest codzienne spryskiwanie kaktusów przez okres około 2-3 tygodni przed pierwszym podlaniem. Na początku nie podlewamy obficie tylko "na pół gwizdka", tak by rośliny nie pociągnęły zbyt dużo wody i nie popękały.
Gruson to normalny kaktusy. Nie wymaga jakiegoś wyjątkowego traktowania. Im większy tym potrzebuje mniej wody i dłużej bez niej wytrzyma.
Gruson to normalny kaktusy. Nie wymaga jakiegoś wyjątkowego traktowania. Im większy tym potrzebuje mniej wody i dłużej bez niej wytrzyma.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1138
- Od: 14 gru 2010, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia / Nowe Polaszki
- Kontakt:
Re: Siedzę w kaktusach
Czyli jak rozumiem tego piwnicznego chłodu już wystarczy do spoczynku
- mgr_
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1467
- Od: 24 paź 2010, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niemce
Re: Siedzę w kaktusach
Dobrym wyznacznikiem do rozpoczęcia podlewania są nowe przyrosty cierni na stożku wzrostu. Łatwo to zauważyć, szczególnie u roślin z nieco mocniejszym uciernieniem. Wcześniejsze podlewanie nie ma sensu bo i tak roslina nie pobierze wilgoci z podłoża, co wiecej można uszkodzić system korzeniowy. Dobrze jest tu pamietać o żelaznej zasadzie przy podlewaniu kaktusów - jak są wątpliwości to nie podlewać.
Żeby przyśpieszyć ten moment można zrobić to o czym pisał Tomek czyli spryskiwać kaktusy, ale rzecz jasna już po wyjęciu z miejsca zimowania.
Żeby przyśpieszyć ten moment można zrobić to o czym pisał Tomek czyli spryskiwać kaktusy, ale rzecz jasna już po wyjęciu z miejsca zimowania.