bebos: Haworthia i in.

Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20134
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: bebos: Haworthia i in.

Post »

Z tych zdjęć ciężko zweryfikować.
Ot, popatrz tutaj:
http://www.haworthia.org.uk/Haworthia/mirabilis.htm
Ostatnia na dole. Podobna? :?
gdzie Ty kupujesz i czy ufasz oznaczeniom?
Od końca - gdybym nie ufał to bym nie kupił. Haworcje są drogie... Rozsyłane są niewielkie rośliny...
Ja kupuję TYLKO za granicą i to od wielu lat.
Oto firmy którym ufam bo stamtąd kupowałem i nie odbiegają (lub bardzo niewiele odbiegają) od holotypu:
- Gariep Plants;
- EXOTICA;
- Mesa Garden;
- Petr Pavelka;
- Tissue Succulents.
Tam są też zwykle dokładnie opisane miejsca występowania (lokalizacja) naszych roślinek i znalazca (numer polowy). Wszystko to ważne, bo dosłownie o kilometr dalej ta roślina choć z tego samego gatunku jest zupełnie inna od tej tam rosnącej! :)

Ot, takie niuanse... :?
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: bebos: Haworthia i in.

Post »

bebos pisze: Naszła mnie refleksja, że jak pokazałam większość mojej parapetowej kolekcji - to wyszło, że to wystawka, a nie kolekcja - Panowie, nie lekceważcie mnie :wink: - to dopiero trzeci rok!
... aż się przeraziłem, że w swojej wypowiedzi popełniłem gafę, jakąś niedopuszczalną niezręczność.
Beato - ja też należę do "sympatyków" haworsji, którzy swoje ukochane roślinki trzymają na parapecie i jak byłaś uprzejma napisać, "pod którym jest kaloryfer". Dopiero na tym Forum, po spotkaniu miłych i chętnych do podzielenia się swoją wiedzą teoretyczną, a szczególnie ta praktyczną Forumowiczów - Henryka i Krzysztofa, stopniowo mój mini zbiorek haworsji, który dla mnie osobiście jest "kolekcją", zostaje prawidłowo sklasyfikowany i poszczególnym rośliną potwierdzane lub zmieniane są nazwy. Początkowo zbierałem, kupowałem haworsje w kraju mając za pewnik, że wszyscy sprzedawcy są uczciwi, a jak to w życiu bywa - wiadomo. Też jestem ograniczony wielkością parapetu, chociaż trochę może się to zmieni, bo jesienią 2010 roku zabudowałem balkon, który jest z południową wystawą. Jak rośliny będą znosić środowisko w zabudowie - zobaczę, ale najpierw udam się po poradę do ww Przyjaciół tego Forum. Żeby nie zaśmiecać Twojego wątku zbędnymi fotkami w moim wątku wstawiam fotkę jaka dzisiaj panowała temperatura na balkonie. Trochę się boję co będzie latem, przy słonecznej pogodzie.
Pozdrawiam.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
bebos
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1406
Od: 1 lut 2011, o 15:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: bebos: Haworthia i in.

Post »

Henryku, Krzysztofie - no właśnie chciałam zapytać, czy takie nazwy gat., odmian, form z podanym nazwiskiem znalazcy(?) i nr polowym oznaczają, że haworcje nadal zbierane są ze stanu naturalnego??? A może tylko nasiona? Co z ochroną in situ? :shock:
Mieczysławie/Akwelan - nie ukrywam, że to właśnie Twój wątek mnie zachęcił do pojawienia się na Forum - trafiłam na niego przypadkowo i zobaczyłam, jak kapitalne informacje uzuskujesz - a teraz widzę, że i podążasz podobną drogą - myślę, że w ciagu najbliższego roku i mi uda się zabudować balkon...
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20134
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: bebos: Haworthia i in.

Post »

Beato - nasiona są ze stanowisk naturalnych. A przynajmniej tak powinno być....
Albo inaczej. Wyhodowano dwie roślinki z nasion pochodzących z danego stanowiska naturalnego, w kolekcji je zapylono, otrzymano nasiona a z nich roślinki. I te właśnie kupujemy. :)

Mieczysławie - wiemy jak poważnie podchodzisz do kolekcjonowania swoich roślin! :)

Nasz klub miłośników zabudowanych balonów rośnie w siłę. ;:136
bebos
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1406
Od: 1 lut 2011, o 15:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: bebos: Haworthia i in.

Post »

Haworthia guttata (= H. reticulata)
Obrazek Obrazek
bebos
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1406
Od: 1 lut 2011, o 15:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: bebos: Haworthia i in.

Post »

Moja największa 'póki co' pojedyncza haworcja - ale wcale nie wiekowa - rośnie bardzo szybko - także zimą (odrosty!) i to bez żadnych strat na wyglądzie :shock:
Zastanawiam się, czy usuwać odrosty, żeby dalej szła tak w siłę czy dać sie rozwinąć wielkiej kępie...
Haworthia limifolia (var. limifolia=schuldtiana ?)
- ma bardzo szerokie nasady liści, ale patrząc z góry liście nie układają sie niestety w taką spiralę, na jaką liczyłam...
Obrazek Obrazek
bebos
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1406
Od: 1 lut 2011, o 15:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: bebos: Haworthia i in.

Post »

Cytat: [quote="Akwelan_2009"]Przedstawię otrzymany prezent od Znajomego, który wiedząc że interesuję się takimi roślinami obdarował mnie takim oto okazem:
Obrazek
Roślina podpisana jest jako Haworthia.
Nieśmiało i nie do końca pewnie, określiłem ją jako Haworthia marginata/ koniec cytatu

Zobacz Mieczysławie - obok siebie krewniaczki: Haworthia marginata i H. pumila. Ta Twoja to może mieszaniec? Krzysztof pisał, że takie często są oferowane w handlu!
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
chromat
1000p
1000p
Posty: 1317
Od: 29 gru 2010, o 15:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: bebos: Haworthia i in.

Post »

Haworthia limifolia (var. limifolia=schuldtiana ?) - jakiejś wiekowej systematyce to była odmiana schuldtiana, z tego co pamiętam na szybko to Bayer ją wrzucił w jeden worek z v. limifolia

Haworthia marginata - może, mieć całkowicie gładkie liście, lub z jasnym paskiem z brzegu liścia, a też może mieć z guzkami - są one albo z brzegu liścia, albo po zewnętrznej stronie. Guzki są płaskie i duże
Haworthia pumila - ma guzki z obu stron, są duże i wystające.

Mieszańce mogą mieć różnie takie guzki, ale zazwyczaj jest ich mało i są po wewnętrznej też stronie liścia. Zdjęcie Mieczysława było dla mnie nie wyraźne i ciemne ale prawdopodobnie jest to Haworthia marginata
Pozdrawiam Krzysiek
bebos
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1406
Od: 1 lut 2011, o 15:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: bebos: Haworthia i in.

Post »

Krzysztof - ten okaz Mieczysława - jak się dobrze przyjrzeć też innej fotce w Jego wątku ma rozproszone guzki na górnej str liści - choć zmienności pewnie nie da się opisać w paru zdaniach!
Dzięki, że syntetycznie podkreśliłeś różnice - będę polować na mieszańca, a i chciałabym zdobyć jeszcze inne H. marginata - widuję je na aukcjach - wiem czego się trzymać!
bebos
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1406
Od: 1 lut 2011, o 15:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: bebos: Haworthia i in.

Post »

Czy jest jakiś środek do 'konserwacji' powierzchni sukulentów (jakiś nieszkodliwy spray? dostępny w Polsce) - te wystawiane na aukcjach są zwykle czyściutkie i błyszczące - przecież nie po myciu zwykłą wodą...

Haworthia viscosa fa/var.(?) tortuosa
Obrazek
Kaczka
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 19
Od: 4 mar 2011, o 17:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: bebos: Haworthia i in.

Post »

Ha, zalogowalam sie. :wit
Moze woda musi byc miekka, aby nie zostawiac zaciekow?
Ktos mi kiedys wspominal o mleku, ale glowy nie dam.
W nastepnych komentarzach skupie sie wylacznie na podziwianiu :D
bebos
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1406
Od: 1 lut 2011, o 15:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: bebos: Haworthia i in.

Post »

Oooo! Kaczka! Ależ muszę mieć charyzmę, że się tu zalogowałaś z Wyspy :wink: I znosisz Zielone i animikonki! (widziałaś te na 'pokaż więcej'?) - staram się ich nie nadużywać, ale niektóre są naprawdę zabawne w odpowiednim kontekście...
Też myślałam o zmiękczonej wodzie - próbowałam przemywać wacikiem moczonym w przegotowanej wodzie z odrobiną płynu do naczyń, ale te 'chropowate' zupełnie się do tego nie kwalifikują. Liczę na jakiś spray, który zapobiega osadzaniu kurzu itp. No i właśnie - a propos kontrolowanej liczby okazów - mogę sobie na to pozwolić...i oby tak zostało! To dotyczy także sterylizacji podłoża! Do dziś mam traume po tym, jak z doniczek wypełnionych sklepową mieszanką z worka zaczęły wypełzać stada krocionogów - spadały z parapetu, zwijały sie w obważanki i toczyły po pokoju :shock:
Od wiosny ruszam na podbój haworcjowego rynku na Wyspie - mają tam cudeńka, na które jeszcze chcę i mogę sobie pozwolić...
Awatar użytkownika
nolina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6664
Od: 20 mar 2010, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: bebos: Haworthia i in.

Post »

:wit Kaczka miło ,ze dołączył ktoś nowy.
Może jakas fotorelacja z Twoich okazów ;:88 ;:109
Zablokowany

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”