na zimowisku kudłate, pojedyncze dolne liście obsychają ale to naturalne, w lecie je usunę.
jedna arachnoidea trochę się podciągnęła ale w lecie się wyrówna
zimują powiedzmy w temperaturze pokojowej ok 20C. W tym roku zbytnio się nie przejmowałem, strat brak, od czasu do czasu lekko podlane. Kudłate i "miękkie" trzymają się całkiem dobrze
w tej kuwecie są różne trochę się "poskładały" ale trzymają się dobrze. Ogólnie najbardziej mi pasują kudłate i one będą stanowić trzon 'kolekcji' po za gasteriami ......
wszystkie gasterie poszły w pemze, hmmmm zastanawiam się czy nie zrobić to samo z haworsjami?
byle jaka fotka podłoża pisałem o nim wyżej
fotka dla Mieczysława "magiczny dodatek"
sam się zacytuje może jakiś Magik mi powie co zrobić, bo chyba przeszło nie zauważone
skleraki obcięte/zdjęte z podkładek, zostawiłem kawałek może cos odbije z boku.
O ile Navajoa fickesenii powinna się ukorzenić, ładnie nawodnione tkanki i już ma na podkładce mały odrost, więc jest większe prawdopodobieństwo to natomiast Sclerocactus wrightiae pewnie się zmarnuje. Otóż słabo nawodnione tkanki ale to mnie nie martwi tylko od dołu od strony podkładki epiderma uległa skorkowaceniu. Wcześniej kolor był ten sam więc taką dostałem, dopiero po ścięciu zauważyłem co i jak. Cóż zobaczmy, nie wiem czy nie ściąć wyżej by pozbyć się korka.