Mrozodporne i nie tylko kaktusy - Farel

[mgr_]

To nie jest mój skalniak, tylko kolegi Marka i Henryka.

No nasz też on nie jest. Nasze są tylko zdjęcia z naszej tegorocznej wyprawy do Śląskich kaktusiarzy.

[Krzysztof N]

No fajnie pokazywac to tak a jak przychodzi do obsługi to ręce umywacie

[Farel]

Krzysztof na chwasta to nie ma skutecznego sposobu. Na skalniaku kaktusowym jest sucho, więc większość chwastów nie daje rady, ale pewnie szczawik będzie się panoszył. Można zastosować geowłókninę, co pomaga, ale i tak pozostaje ręczne pielenie.

Już to kiedyś pokazywałem, ale w ramach ciekawostki wrzucę jeszcze raz.
Roczny przyrost


tego oto cereusa

[zulek84]

Niesamowity okaz Ciekawe kto będzie w przyszłym roku wyższy, młoda dama czy kaktus

Świetna Opuncja na drugim planie, można wiedzieć co to za rodzaj?

[Farel]

Opuncja, jak podejrzewam, jest to ficus indica przywieziona z Tunezji, jednak ona jak i agawy odeszły do świata wiecznej wegetacji.

[Farel]

Jako że jestem trochę jak niewierny Tomasz, to potrzebuję bardziej namacalnych dowodów dla wspomnień z wakacji. Mam zwyczaj przywozić za każdym razem jakąś roślinę. Ostatnio było tego trochę więcej niż jedna szt. ;)




Są to Agave americana v. variegata, Agave macroacantha, Furcraea selloa v. marginata, Agave angustifolia v. marginata. To tylko połowa łupu, były jeszcze inne chwasty ;)

[hen_s]

Agawy super. Tyle, że one z tych dużych Jak się rozrosną....
A jakie to jeszcze inne "chwasty" jak je wdzięcznie nazywasz przywiozłeś

[Farel]

Furcraea i A. americana to faktycznie duże ale pozostałe zaliczyłbym do tych średnich.
Z innych roślin mam Portulacaria afra, hibiskusa różowego, Agave ferox, Euphorbia officinarum. To tylko z ostatniej wyprawy, no ale nie często bywam w Afryce ;) poza tym one wszystkie takie ładne, trudno było wybrać.

[hen_s]

Qurde, ja też nie często bywam w Afryce. A właściwie to... nie byłem tam ani razu.

Gdybym jednak był to patrzył bym przede wszystkim na haworcje, lithops, conophytum. One mi się szczególnie podobają. Ot, i maleńkie takie, więcej pamiątek można by zabrać ze sobą.

[zulek84]

Sebastianie, widzę że w Twojej kolekcji znajduje się Portulacaria afra. Może mógłbyś mi powiedzieć dlaczego moja straciła jakieś 3 tygodnie temu prawie wszystkie listki? Byłabym bardzo wdzięczna za pomoc.

[Farel]

Nie wiem czy ją zimujesz i w jakich warunkach jest trzymana, ale przyczyną tego mogła być niska temp lub przesuszenie. Jeśli się ją przesuszy, najpierw marszczą się starsze liście, później młode. Napisz coś więcej.

[zulek84]

Nie wiem czy ją zimujesz i w jakich warunkach jest trzymana, ale przyczyną tego mogła być niska temp lub przesuszenie. Jeśli się ją przesuszy, najpierw marszczą się starsze liście, później młode. Napisz coś więcej.

Nigdy jej jeszcze nie zimowałam. Dostałam tę roślinkę w prezencie we wrześniu. Po tym jak zaczęła gubić listki przesadziłam ją ze sklepowego podłoża do bardziej przepuszczalnej mieszanki. Była podlewana raczej skromnie, raz na 1-2 tygodnie. Często ją zraszam. nie sądzę żeby przyczyną mogła być niska temperatura ponieważ trzymam ją cały czas w domu w temperaturze około 20 stopni. Po przesadzeniu przestała masowo gubić listki, niemniej jednak wciąż jest prawie "łysa" ... aha i listki, które spadły nie były pomarszczone

Z góry dziękuję za pomoc

[Farel]

No to może zmiana stanowiska jest przyczyną. Moją dostałem w styczniu i też zgubiła sporo liści, mam też sadzonki (duże) które się ukorzeniały od połowy sierpnia, po przeniesieniu na zimowisko (ok 15*C, jasno) też zgubiły trochę liści i nie były pomarszczone. To twarda roślina, da radę. Ukorzeniać można pędy nawet z 4 listkami, ale przy optymalnych warunkach, z liścia, tak jak grubosza mi się nie udało.