Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula
- ejacek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3093
- Od: 16 lis 2008, o 19:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula
Ładna mamilarka , a to żółknięcie to całkiem normalne , te typy tak mają.
- theoria_
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2164
- Od: 3 sie 2010, o 00:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
- Kontakt:
Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula
Dzięki chłopaki! A jeszcze pytanko jak to jest z tym nr polowym. Na nazwówce była podana przeze mnie lokalizacja, czy naprawdę L1529=L1118, bo mam trochę mętlik ?
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20134
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula
Przepraszam - mój błąd.
Wkleiłem Ci to co ja przez chwilę miałem u siebie.
Twoja jest dokładnie z tą samą lokalizacją ale z innym numerem polowym (czyli powinna nieco inaczej wyglądać?).
Powinno być:
Mammillaria wagneriana LAU 1529 - Huejuquilla - San Juan Capistrano - Jalisco - Mexico
Wkleiłem Ci to co ja przez chwilę miałem u siebie.
Twoja jest dokładnie z tą samą lokalizacją ale z innym numerem polowym (czyli powinna nieco inaczej wyglądać?).
Powinno być:
Mammillaria wagneriana LAU 1529 - Huejuquilla - San Juan Capistrano - Jalisco - Mexico
- theoria_
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2164
- Od: 3 sie 2010, o 00:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
- Kontakt:
Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula
Ok już poprawiłam wg zaleceń, jeszcze raz wielkie dzięki.
Oczywiście są rośliny, które były by dla mnie cenne nawet bez numerka, ale chciała bym aby moja kolekcja nie tylko wg mnie była wartościowa
Oczywiście są rośliny, które były by dla mnie cenne nawet bez numerka, ale chciała bym aby moja kolekcja nie tylko wg mnie była wartościowa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1406
- Od: 1 lut 2011, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula
Adromischus sphenophyllus var. undulatus - intrygujący! A ta haworcja, która się kątem załapała na parę fotek to ta sama, którą pokazałaś rok temu jako H. coarctata var. adelaidensis??? Z takiej perspektywy wygląda jakby miała regularne pręgi ...hmmm
- theoria_
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2164
- Od: 3 sie 2010, o 00:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
- Kontakt:
Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula
Dzięki za wizytę! Tak to ta sama haworcja, z tymi pręgami to tylko złudzenie. Przy najbliższej okazji wstawię zdjęcie, które lepiej odda wzór.
- theoria_
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2164
- Od: 3 sie 2010, o 00:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
- Kontakt:
Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula
Najlepsze zdjęcie haworcji jakie udało mi się zrobić w inspekcie http://zapodaj.net/66db09b0217f2.jpg.html
Żeby nie było, że sam tekst... Mój zadowolony wolnością aloesik. Jeszcze kilka takich sezonów i będą z niego "ludzie"
Żeby nie było, że sam tekst... Mój zadowolony wolnością aloesik. Jeszcze kilka takich sezonów i będą z niego "ludzie"
- ejacek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3093
- Od: 16 lis 2008, o 19:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula
Ta haworcja to Twoja fotka , wczołgałaś się do inspektu ?
a aloes chociaż latem poszaleje na słonku
a aloes chociaż latem poszaleje na słonku
- theoria_
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2164
- Od: 3 sie 2010, o 00:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
- Kontakt:
Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula
Tak, to moja jedynaczka - zaskoczyłam Cię?
Rzadko zapuszczam się do wnętrza inspektu, ale skoro słowo się rzekło to musiałam. Było by łatwiej, gdyby było tam trochę wolnego miejsca. Pewnie ciekawie to z boku wyglądało
Dopiero teraz widać jak bardzo aloesowi tego słonka brakowało! Ma całkiem inny rozmiar i kształt liści. Znowu zaczął mi się podobać
Rzadko zapuszczam się do wnętrza inspektu, ale skoro słowo się rzekło to musiałam. Było by łatwiej, gdyby było tam trochę wolnego miejsca. Pewnie ciekawie to z boku wyglądało
Dopiero teraz widać jak bardzo aloesowi tego słonka brakowało! Ma całkiem inny rozmiar i kształt liści. Znowu zaczął mi się podobać
- Paula15
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3450
- Od: 23 sie 2008, o 16:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula
Bardzo ładna zbioróweczka i ile wolnego miejsca
- theoria_
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2164
- Od: 3 sie 2010, o 00:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
- Kontakt:
Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula
Dzięki za odwiedziny! Bardzo mi miło, kiedy ktoś zostawia po sobie ślad. Przynajmniej wiem, że choć trochę kogoś interesuje mój wątek i zakładanie dalszej części ma sens...
Wolne miejsce to pojęcie względne. Teoretycznie jest a praktycznie go nie ma. Przy odkrytych bokach musi być ten jeden rządek z kostki wolny: wiszą tam moskitiery (wiem, że to dziwnie brzmi, ale nie jestem jedynym hobbystą w domu i muszę chronić inspekt przed nieoczekiwanymi wizytami "szkodników", którym się wydaje, że jak nic nie wisi to można sobie wlecieć i powywracać doniczki trzy razy w tydoniu ), zakłada się ścianki, pada deszcz. Natomiast do tego wolnego miejsca po lewej jest słaby dostęp i wydaje mi się, że rośliny by za bardzo wysychały. Tak więc naprawdę wolne miejsce jest tylko przy drugim odkrytym boku, ale tam odstawiam wszystkich podejrzanych, więc też nie jest tak naprawdę wolne. Wniosek: na wiosnę muszę mieć większy inspekt
Żartuję, liściaste będą cały sezon pod chmurką, więc odzyskam trochę miejsca. Muszę tylko rozwiązać problem słabej cyrkulacji powietrza
Wolne miejsce to pojęcie względne. Teoretycznie jest a praktycznie go nie ma. Przy odkrytych bokach musi być ten jeden rządek z kostki wolny: wiszą tam moskitiery (wiem, że to dziwnie brzmi, ale nie jestem jedynym hobbystą w domu i muszę chronić inspekt przed nieoczekiwanymi wizytami "szkodników", którym się wydaje, że jak nic nie wisi to można sobie wlecieć i powywracać doniczki trzy razy w tydoniu ), zakłada się ścianki, pada deszcz. Natomiast do tego wolnego miejsca po lewej jest słaby dostęp i wydaje mi się, że rośliny by za bardzo wysychały. Tak więc naprawdę wolne miejsce jest tylko przy drugim odkrytym boku, ale tam odstawiam wszystkich podejrzanych, więc też nie jest tak naprawdę wolne. Wniosek: na wiosnę muszę mieć większy inspekt
Żartuję, liściaste będą cały sezon pod chmurką, więc odzyskam trochę miejsca. Muszę tylko rozwiązać problem słabej cyrkulacji powietrza
- mCm86
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1596
- Od: 26 mar 2012, o 21:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula
Jak możesz w ogóle myśleć o nie zakładaniu drugiej części wątku?? W końcu z kogoś trzeba brać przykład, od kogoś czerpać inspirację, dążyć do efektów w uprawie jakie niewątpliwie można u Ciebie zobaczyć Druga część być musi i koniec
- nolina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula
No Wiesz Paula jak to nie ma sensu
Nie czaruj kobieto tylko pokazuj kaktuchy
Nie czaruj kobieto tylko pokazuj kaktuchy