Henryk - moje kaktusy i sukulenty

Zablokowany
Awatar użytkownika
theoria_
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2164
Od: 3 sie 2010, o 00:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
Kontakt:

Re: Mało nas! Nie do pieczenia chleba a do hodowli kaktusów

Post »

hen_s pisze: Mammillaria schiedeana
Obrazek
Piękna :D
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20122
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Henryk - moje kaktusy i sukulenty

Post »

Parodia microsperma v. macrancistra ;:167

Obrazek
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20122
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Henryk - moje kaktusy i sukulenty

Post »

Rośliny chyba czekały na wodę. Jak je podlałem natychmiast zaczęły rosnąć. Oto "zielone" przykłady:

Haworthia cymbiformis fa. planifolia i jej (ładny) kwiatuszek
Obrazek
Obrazek

Haworthia decipiens v. decipiens RSA - 2x wyższa i 2x szersza niż wtedy kiedy do mnie przyszła z Tissue, można to sprawdzić kilka stron do tyłu w moim wątku :)
Obrazek

Haworthia emelyae v. multifolia RSA , jw., też z Tissue z tym, że ta również natychmiast i mocno zaczęła odrostkować
Obrazek

Haworthia mucronata v. mucronata
Obrazek
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20122
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Henryk - moje kaktusy i sukulenty

Post »

Sebastian, Ela, Mieczysław, Anna, Krystyna, Ewa, Beata, Krzysztof - jak wiele was i jak miło mi wszystkich gościć na moim skromnym wątku! I wszyscy mili, pochwalą... Dziękuję ślicznie! :D

Aniu - wracam do hoji po latach. No i w tym roku mi przybyło ich naprawdę dużo. Nie przypuszczał bym nigdy że aż tak dużo. I tak ładne... Może jak urosną się nimi pochwalę.
Krystyno - zaglądaj tutaj częściej. Nigdy na naszych wątkach o kaktusach i sukulentach nie jest nudno! Towarzystwo jest doborowe. :)
Beato - mnie te haworcje z Tissue rosną tak, jakby drożdże w korzniach miały. Fakt, że przysłane były w bardzo słabym substracie. Po przesadzeniu i podlaniu (już 2x) dostały takiego "kopa", że czegoś takiego nie sposób opisać. Nawet te najmniejsze podwoiły objętość i choć nie są duże to już nie obawiam się o ich utrzymanie.
Podlewam swoje haworcje rzadko ale bardzo obficie. I substrat do nich nie jest aż tak przepuszczalny jak do innych moich wrażliwych roślin - to po to, aby dłużej trzymał wilgoć. Zauważyłem, że haworcje w większości nie tolerują całkowitego długotrwałego (za wyjątkiem zimy i chłodnego zimowania) przesuszania.
Haworcje mają dwa okresy intensywnego wzrostu: właśnie teraz i późną jesienią kiedy u nich w genach jest afrykańska wiosna. :wink: Siłą rzeczy wykorzystuję tylko jeden z nich czyli naszą wiosnę ale nie boję się roślin przelać. A że aura sprzyja, jest ciepło (w szklarni bardzo ciepło i parno) to i rośliny rosną... ;:108
Krzysztofie - jestem jak najbardziej za - ale to już chyba w przyszłym roku? :?
Zablokowany

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”