Moje sukulenty - tomboj0
- sokolica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 28 maja 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Moje sukulenty - tomboj0
Rzeczywiście widzę jakieś blaszki oprócz fiszek w doniczkach. Na tych blaszkach masz kody? Tłoczone czy opisane?
Roślinki super. Ładnie opalone, zdrowiutkie. Pod chmurką, a nie mają żadnych śladów ani od oparzeń, ani od szkodników (np ślimaki).
Trochę by je wyczyścić i byłby idealne
Roślinki super. Ładnie opalone, zdrowiutkie. Pod chmurką, a nie mają żadnych śladów ani od oparzeń, ani od szkodników (np ślimaki).
Trochę by je wyczyścić i byłby idealne
- Aileen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1540
- Od: 20 cze 2015, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Moje sukulenty - tomboj0
Ale fajne to Gymnocalycium valnicekianum, cierniuchy gęste i długaśne a Euphorbia obesa ? super okaz, wielki plus dla grubaska
Kwiatki piękne, bardzo podoba mi się G. amerhauseri i G. anisitsii STO1230-001, ten ostatni dodatkowo z pięknym rumieńcem
Echeveria wyglądem przypomina teraz drzewko
Kwiatki piękne, bardzo podoba mi się G. amerhauseri i G. anisitsii STO1230-001, ten ostatni dodatkowo z pięknym rumieńcem
Echeveria wyglądem przypomina teraz drzewko
Tak )) jak wrócę z podróży to z nim pogadam, najpierw spróbuję po dobrocitomboj0 pisze:Można też zacząć go prosić o kwiatki albo odwrotnie, zagrozić eksmisją to często działa:)))
Re: Moje sukulenty - tomboj0
Dzięki za odwiedziny i pozytywne recenzje.
Tak na blaszkach są wytłoczone długopisem kody. To cienka blacha. Taka etykietka jest niezniszczalna. Chociaż raz zdarzyło się, że sroka powyciągała trochę ich z doniczek. I raz trafiłem na puszkę stalową, skorodowała po dwóch latach.
E. obesa to też mój ulubieniec. Ale nie zawsze tak wyglądał. Będąc młodym kaktusiarzem podlałem go w zimie, bo tak mi powiedział jeden ekspert i potem wyglądał tak (2011r)
Jeszcze teraz można dopatrzyć się zniekształcenia.
Parę zdjęć.
Zmiany, ta roślinka ładnie się wypłaszczyła:
Kilka kwiatków
G. taningaense
G. parvulum var. amoenum BKS170
G. mazanense G837
G. fisheri P106
G. capillaense v. mucidum GN382-1279
Wynalazek - G. borchersii;)
Z innej beczki Turbinicarpus krainzianus PP220
Dwie rośliny opisane jako G. mostii
Z tej jest niezła fleja
A z tej czyścioszek
pozdrawiam
tomek
Tak na blaszkach są wytłoczone długopisem kody. To cienka blacha. Taka etykietka jest niezniszczalna. Chociaż raz zdarzyło się, że sroka powyciągała trochę ich z doniczek. I raz trafiłem na puszkę stalową, skorodowała po dwóch latach.
E. obesa to też mój ulubieniec. Ale nie zawsze tak wyglądał. Będąc młodym kaktusiarzem podlałem go w zimie, bo tak mi powiedział jeden ekspert i potem wyglądał tak (2011r)
Jeszcze teraz można dopatrzyć się zniekształcenia.
Parę zdjęć.
Zmiany, ta roślinka ładnie się wypłaszczyła:
Kilka kwiatków
G. taningaense
G. parvulum var. amoenum BKS170
G. mazanense G837
G. fisheri P106
G. capillaense v. mucidum GN382-1279
Wynalazek - G. borchersii;)
Z innej beczki Turbinicarpus krainzianus PP220
Dwie rośliny opisane jako G. mostii
Z tej jest niezła fleja
A z tej czyścioszek
pozdrawiam
tomek
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20134
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Moje sukulenty - tomboj0
Pajęczynkowy wątek niezawodny. Rośliny tu piękne i doskonale kwitnące - czyli dobry standard.
Gymnocalycium fisheri P106
Gymnocalycium fisheri P106
- sokolica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 28 maja 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Moje sukulenty - tomboj0
Kolejna porcja pięknych roślin Nie tylko ładnie rośliny się wypłaszczają, ale też widać jak ładne mocne ciernie się zrobiły. Służy im Twoja opieka i warunki. A czy sp. de Cordoba był przesadzany? Bo jeśli nie to mam wrażenie, że przez te kilka lat niespecjalnie urósł.
P 106 niezwykły! Prześliczny kwiat, jeden z tych najładniejszych w rodzaju, wg mnie oczywiście.
Fleja pod namiotem też robi wrażenie
No i nie da się nie pochwalić turbiniaka.
P 106 niezwykły! Prześliczny kwiat, jeden z tych najładniejszych w rodzaju, wg mnie oczywiście.
Fleja pod namiotem też robi wrażenie
No i nie da się nie pochwalić turbiniaka.
- Aileen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1540
- Od: 20 cze 2015, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Moje sukulenty - tomboj0
Przyglądam się zdjęciom Gymnocalycium sp. de Cordoba i coraz bardziej przekonuję się do takiego sposobu uprawy. Roślinka usadowiła się na dobre, wygląda na zadowoloną
Ciekawy kwiat G. taningaense i korpus z fajnym odcieniem,
G. fisheri P 106 - wyjątkowy kwiat, uchwycony w idealnym momencie
Zaintrygował mnie wynalazek - G. borchersii, a kto je wynalazł
Mam Gymnocalycium bez nazwy, wydaje mi się bardzo podobne, a wyłowiłam je rok temu w markecie z gąszczu innych kłujaków. Twoje ma na pewno inne pochodzenie
Ciekawy kwiat G. taningaense i korpus z fajnym odcieniem,
G. fisheri P 106 - wyjątkowy kwiat, uchwycony w idealnym momencie
Zaintrygował mnie wynalazek - G. borchersii, a kto je wynalazł
Mam Gymnocalycium bez nazwy, wydaje mi się bardzo podobne, a wyłowiłam je rok temu w markecie z gąszczu innych kłujaków. Twoje ma na pewno inne pochodzenie
Re: Moje sukulenty - tomboj0
Dzięki za odwiedziny i pozytywne recenzje.
Rośliny na wolnym powietrzu rosną powolutku. Sezon wegetacyjny jest krótki. Nie wiem na pewno czy ten de Cordoba był przesadzany, ale chyba tak - podłoże wygląda inaczej. To wcześniejsze jest ze żwirem a póżniejsze z keramzytem. Żwir całkowicie wyeliminowałem jakieś dwa lata temu. I rzeczywiście trudno ocenić ile co urosło, brak punktu odniesienia na fotkach. Myślę o tym, ale jakoś z realizacją gorzej. No i chyba zacznę jakoś zaznaczać fakt przesadzania. Na razie orientuję się po podłożu bo co roku mam inne na skutek ciągłego eksperymentowania.
G. borchersii kupiłem na allero od zaufanego sprzedawcy. On sam nie za bardzo wiedział skąd się wzięła ta roślina. W każdym razie jest bardzo podobna do G. baldianum a właściwie tylko nazwą się różni:)))
W markecie można kupić czasem ciekawe rośliny. Sam kupuję tam czasami. Kiedyś kupiłem Oroya i Glandulicactus uncinatus.
Nie ma nic zdrożnego w marketowych zakupach, w końcu mamy mieć w kolekcjach rośliny, które nam się podobają.
Parę zdjęć.
Na początek coś z innej beczki - Thelocactus hexaedrophorus. Rośliny z tego rodzaju doskonale się czują pod chmurką. Wypadalność u mnie jest zerowa (prawie)
Parę kwiatków
G. vatteri JPR92-105-252
G. sp. JB301
G. aureum
G. bayrianum
Jeszcze jedno G. bayrianum v. brevispinum
G. depressum v. fleischerianum
Turbinicarpus klinkerianus; Charco Blanco. Rośliny z tego rodzaju też nieźle dają radę na dworze
Hawortie na dworze rosną jak głupie, przynajmniej te 'twarde'. 'Miękkie' są przysmakiem dla ślimoli.
I na koniec G. riograndense, nie było mi dane zobaczyć rozwiniętych kwiatów
Zdjecia sa trochę nierówne bo chcę przzejść na wymiar 660x440px. Niewielka różnica a widać znacznie lepiej. A może powinienem już zmienić okulary
pozdrawiam
tomek
Rośliny na wolnym powietrzu rosną powolutku. Sezon wegetacyjny jest krótki. Nie wiem na pewno czy ten de Cordoba był przesadzany, ale chyba tak - podłoże wygląda inaczej. To wcześniejsze jest ze żwirem a póżniejsze z keramzytem. Żwir całkowicie wyeliminowałem jakieś dwa lata temu. I rzeczywiście trudno ocenić ile co urosło, brak punktu odniesienia na fotkach. Myślę o tym, ale jakoś z realizacją gorzej. No i chyba zacznę jakoś zaznaczać fakt przesadzania. Na razie orientuję się po podłożu bo co roku mam inne na skutek ciągłego eksperymentowania.
G. borchersii kupiłem na allero od zaufanego sprzedawcy. On sam nie za bardzo wiedział skąd się wzięła ta roślina. W każdym razie jest bardzo podobna do G. baldianum a właściwie tylko nazwą się różni:)))
W markecie można kupić czasem ciekawe rośliny. Sam kupuję tam czasami. Kiedyś kupiłem Oroya i Glandulicactus uncinatus.
Nie ma nic zdrożnego w marketowych zakupach, w końcu mamy mieć w kolekcjach rośliny, które nam się podobają.
Parę zdjęć.
Na początek coś z innej beczki - Thelocactus hexaedrophorus. Rośliny z tego rodzaju doskonale się czują pod chmurką. Wypadalność u mnie jest zerowa (prawie)
Parę kwiatków
G. vatteri JPR92-105-252
G. sp. JB301
G. aureum
G. bayrianum
Jeszcze jedno G. bayrianum v. brevispinum
G. depressum v. fleischerianum
Turbinicarpus klinkerianus; Charco Blanco. Rośliny z tego rodzaju też nieźle dają radę na dworze
Hawortie na dworze rosną jak głupie, przynajmniej te 'twarde'. 'Miękkie' są przysmakiem dla ślimoli.
I na koniec G. riograndense, nie było mi dane zobaczyć rozwiniętych kwiatów
Zdjecia sa trochę nierówne bo chcę przzejść na wymiar 660x440px. Niewielka różnica a widać znacznie lepiej. A może powinienem już zmienić okulary
pozdrawiam
tomek
- sokolica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 28 maja 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Moje sukulenty - tomboj0
Zdecydowanie zbyt rzadko pokazujesz swoje rośliny. Chciałoby się dużo więcej.
Jak zwykle i kwiaty i rośliny piękne
Riograndense zdecydowanie króluje nad pozostałymi. Niedawno pisałam u siebie chyba, że nie mam tej rośliny i mieć nie zamierzam, z racji podobieństwa do np saglionis. Ale chyba zmienię zdanie. Uwielbiam takie ciemne końcówki cierni.
A cóż to za wynalazki aureum i depressum? Nie zdziwi mnie jeśli to kolejny wybryk Czechów, szklarniowy eksperyment, jak G. juliensis
Jak zwykle i kwiaty i rośliny piękne
Riograndense zdecydowanie króluje nad pozostałymi. Niedawno pisałam u siebie chyba, że nie mam tej rośliny i mieć nie zamierzam, z racji podobieństwa do np saglionis. Ale chyba zmienię zdanie. Uwielbiam takie ciemne końcówki cierni.
A cóż to za wynalazki aureum i depressum? Nie zdziwi mnie jeśli to kolejny wybryk Czechów, szklarniowy eksperyment, jak G. juliensis
- Aileen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1540
- Od: 20 cze 2015, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Moje sukulenty - tomboj0
Gymnocalycium aureum wpisuję na listę zakupów, już na stronie 66 wątku wpadło mi w oko
Widzę też, że warto rozejrzeć się za jakimiś turbiniakiem albo rodzajem Thelocactus skoro odpowiada im taki sposób uprawy, poza tym Turbinicarpus ma całkiem fajne kwiatki, bardzo ciekawa roślinka
Zdjęcia jak zawsze perfekcyjne
Czy G. riograndense ponownie zakwitnie w tym sezonie? Jest piękne
Pozdrawiam
Widzę też, że warto rozejrzeć się za jakimiś turbiniakiem albo rodzajem Thelocactus skoro odpowiada im taki sposób uprawy, poza tym Turbinicarpus ma całkiem fajne kwiatki, bardzo ciekawa roślinka
Zdjęcia jak zawsze perfekcyjne
Czy G. riograndense ponownie zakwitnie w tym sezonie? Jest piękne
Pozdrawiam
Re: Moje sukulenty - tomboj0
Tak riograndesnse jest super. Będzie kwitło ponownie, widać drugą generację pączków. Ale czy uda się je zobaczyć? Teraz nawet weekendy mam zajęte bo ciągle gdzieś jeżdżę.
To oczywiście czeskie wynalazki a jak wiadomo Czechy są matecznikiem nieznanych gatunków;D Chociaż depressum v. fleischerianum to chyba bardziej niemiecki wynalazek,pierwsza wzmianka o nim pochodzi z jakiegoś katalogu nasion. A G. aureum to już całkowita swobodna twórczość. Ale widziałem roślinę o tej nazwie chyba na alegro, więc mój nie jest jedyny na świecie:)
Thelocactus i Turbinicarpus to rodzaje godne polecenia w uprawie na otwartej przestrzeni. Szczególnie telokaktusy są fajne ponieważ widać je dobrze bez okularów. Turbinikarpusy są malutkie, często mają oryginalny pokrój i są w sam raz roślinkami dla kogoś kto ma mało miejsca. Dla mnie zdecydowanie lepiej wyglądają na fotkach niż w kolekcji.
Grubasek na dzisiaj
Euphorbia symmetrica. Kuliste, małe wilczomlecze świetnie rosną na dworze. Kwitną i owocują. Gatunki "kandelabrowate" w większości nie nadają się do tego.
Parę kwiatków
G. taningaense
G. mihanowichii v. pirarettaense (?)
G. kurtzianum
G. sp. JB301k
G. carminanthum v. montanum SL35A-96
G. gibbosum var. rostratum
G. alboaerolatum P382A
Jak już wspomniałem świeże powietrze dobrze robi niektórym wilczomleczom
I jeden ładnie ocierniony
G. catamarcense OF27-80
pozdrawiam
tomek
To oczywiście czeskie wynalazki a jak wiadomo Czechy są matecznikiem nieznanych gatunków;D Chociaż depressum v. fleischerianum to chyba bardziej niemiecki wynalazek,pierwsza wzmianka o nim pochodzi z jakiegoś katalogu nasion. A G. aureum to już całkowita swobodna twórczość. Ale widziałem roślinę o tej nazwie chyba na alegro, więc mój nie jest jedyny na świecie:)
Thelocactus i Turbinicarpus to rodzaje godne polecenia w uprawie na otwartej przestrzeni. Szczególnie telokaktusy są fajne ponieważ widać je dobrze bez okularów. Turbinikarpusy są malutkie, często mają oryginalny pokrój i są w sam raz roślinkami dla kogoś kto ma mało miejsca. Dla mnie zdecydowanie lepiej wyglądają na fotkach niż w kolekcji.
Grubasek na dzisiaj
Euphorbia symmetrica. Kuliste, małe wilczomlecze świetnie rosną na dworze. Kwitną i owocują. Gatunki "kandelabrowate" w większości nie nadają się do tego.
Parę kwiatków
G. taningaense
G. mihanowichii v. pirarettaense (?)
G. kurtzianum
G. sp. JB301k
G. carminanthum v. montanum SL35A-96
G. gibbosum var. rostratum
G. alboaerolatum P382A
Jak już wspomniałem świeże powietrze dobrze robi niektórym wilczomleczom
I jeden ładnie ocierniony
G. catamarcense OF27-80
pozdrawiam
tomek
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20134
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Moje sukulenty - tomboj0
Mam na ten temat identyczne zdanie. Już go zresztą tutaj wyrażałem.Turbinikarpusy są malutkie, często mają oryginalny pokrój i są w sam raz roślinkami dla kogoś kto ma mało miejsca. Dla mnie zdecydowanie lepiej wyglądają na fotkach niż w kolekcji.
Stąd u mnie pozostało tylko kilka roślin i... wszystkie są na zbyciu.
Dziś
nr. 1
G. carminanthum v. montanum SL35A-96 - ze względu na kolor kwiatu, zawsze u tego gatunku wyjątkowo piękny i wyrazisty
nr. 2
G. catamarcense OF27-80 - za nietypowe a piękne ociernienie. Takiego u mnie nie ma...
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Moje sukulenty - tomboj0
Henryku!! a toż nie kto inny tylko Ty mówiłeś, że małe jest piękne!!hen_s pisze:Mam na ten temat identyczne zdanie. Już go zresztą tutaj wyrażałem.Turbinikarpusy są malutkie, często mają oryginalny pokrój i są w sam raz roślinkami dla kogoś kto ma mało miejsca. Dla mnie zdecydowanie lepiej wyglądają na fotkach niż w kolekcji.
Ja tam zdecydowanie wolę turbinki, ale ja mogę sobie na to pozwolić, bo się nie znam na kaktusach
ale ja nie o tym chciałam Chciałam o euforbii - superowa jest!