Widzę, że nie mi jednemu 'coś' podżera rośliny Poza nadgryzionymi roślinami czego efektem są płytkie i nieregularne wgłębienia owady pokusiły się o kwiaty (przekwitnięte), czasami tam mocno, że są dziury w owocach i nasiona się wysypują Jak na razie jedynym podejrzanym jest skorek... bo poza zjadaniem innych owadów (mszyć itp.) żywi się pokarmem roślinnym wgryzając się w nie.

No to mamy ten sam problem... trzeba go jakoś rozwiązać bo nie chce żeby to coś przeniosło se także na kaktusy.
Może fotki coś tu pomogą?

Na 99% to skorek.

Aaaaa, po mojemu nazywa się to szczypawica a ja się tak zastanawiałem co to skorek i w końcu wpisałem w google jest ich u mnie pełno Nie widziałem że mogą być szkodliwe. Marny ich żywot

Może ktoś wie czym je zwalczyć?

Noo... historia ze 'szczypawicą' podobna do tej z Mniszkiem lekarskim jako 'mleczem' i Lilakiem jako bzem Skorki po części są pożyteczne i szkodliwe... najwyraźniej musi istnieć jakaś równowaga
Poszperaj w necie - pewnie coś znajdziesz.

Na początku witam wszystkich cieplutko. Tomku, czy robiłeś coś z roślinami, w których zagnieździły się mrówki?

Mrówki nie zagnieździły się w roślinach a tylko buszowały pod doniczkami. Miały kilka takich ulubionych, pod którymi zawsze było ich pełno. Miałem wrażenie, że mogą w tych doniczkach budować gniazdo ale nie miałem takiej pewności. Po poczęstowaniu chemią mrówki zniknęły a ja o temacie zapomniałem. W doniczkach, pod którymi było najwięcej robactwa roślinki rosną teraz bez najmniejszych problemów.

Tomku u mnie to samo było. Tępiłem mrówki co pod doniczkami siedziały, a teraz nagle gdzieś umknęły same i po sprawie .

U mnie mrówki nie zniknęły bez przyczyny. Ich czas się skończył po użyciu chemii.

Ja walczyłem muchozolem jak zwykle ale po około tygodniu powracały, więc zaprzestałem tych zabiegów i same się wyniosły z niewiadomych przyczyn...

U mnie tez trochę mrówek buja się po kolekcji jednak co warto podkreślić - atakują skorki i pozostałą drobnice

To może i ja sprowadzę mrówki na 4 pirto i po skorkach

Kwestia ściągnąć królową a ona już zadba o liczebność mrowiska Ja swoje mam na 1 piętrze.

Pora żebym ja jakieś fotki dodał bo coś ostatnio zaniedbuje forum, rzadko bywam w domu, większość czasu jestem u babci a tam nie jest tak łatwo z internetem
Na początku powiem że mrówki same się wyprowadziły ale za to podżerać zaczęły skorki i na chamae ukazały się przędziorki, spryskałem kaktusy MAGUS- em i na razie nie widać żadnego robactwa.
Echinopsis ma dość dużego pąka, jak myślicie, kiedy zakwitnie?


Pąki mają także odrosty L. arachnacantha


No i na koniec Astro, na badylu jest już duże podczas gdy jego bracia są o wiele mniejsi


No i teraz pytanie odnośnie siewek. Czy 3 miesięczne siewki mogę przepikować do normalnego substratu w jakim sadze kaktusy? Czy przepikować do bardziej mineralnego podłoża? Ile % humusu byłoby odpowiednie?

Ładnie wyglądają Twoje rośliny.
Zaszczepiony astro - super!
Echinopsis zakwitnie jutro-pojutrze jeśli będzie pogoda.

Ja swoje siewki 3 miesięczne pikuję w substrat taki w jakim były wysiewane - jest to podłoże całkowicie mineralne. Za to je podsączam leciutkim roztworem odżywki.
Natomiast dopiero następne pikowanie - za następne 3 miesiące - do substratu dla dorosłych roślin. Ot, po prostu żaden ryzykant ze mnie.

Ja swoje siewki 3 miesięczne przepikowałem do substratu 5-10% ziemi do kaktusów, reszta (jakieś 70-80%) piasek tynkarski i żwirek 0-2mm (to te pozostałe 10-25%)