Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009

Awatar użytkownika
miaaa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1498
Od: 12 lut 2008, o 13:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Post »

Dokładnie :D Każda z nich ma w sobie to "coś" :P
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Post »

miaaa pisze:

Najbardziej spodobały mi się Frithia i Fenestraria :P Same w sobie są niesamowite, a z kwiatami to już mistrzostwo świata :wink: Powiedz, jak o nie dbasz ???
Moje przypołudniki do których należą Frithia pulchra i Fenestraria aurantiaca, jak do tej pory nie nastręczały mi problemów.
Roślinki posadzone są w bardzo przepuszczalnym podłożu, które składa się: 30% ziemi do kaktusów Compo Cactea, pozostałe 70% to piasek kwarcowy, żwir, pumeks, perlit, trochę tłuczonej cegły, a wygląda tak:

Obrazek

Na dnie doniczki jest około 1 - 2 cm drenaż z keramzytu. Podstawa roślin obsypana jest grubszym żwirem i kamykami - co ogranicza dostęp wody do podstawy ("pnia") roślin i eliminuje - ogranicza możliwość ewentualnego jej zagniwania.

Od końca maja stopniowo hartuję - przyzwyczajam je do bezpośredniego działania promieni słonecznych, stoją na południowym zewnętrznym balkonowym parapecie. Podlewam w 2 - 3 dni po całkowitym przeschnięciu podłoża - przez podsiąkania. W okresie lata podlewam mw co 14 - 16 dni. Całkowicie unikam moczenia roślin. W tym roku nawoziłem podczas podlewania raz na 30 dni, nawozem typowym dla kaktusów o małej zawartości azotu. Na parapet wewnętrzny przeniosłem w ostatnie dni września ze względu na niskie temperatury w nocy.
To byłoby chyba wszystko odnośnie pielęgnacji tych roślin.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Awatar użytkownika
miaaa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1498
Od: 12 lut 2008, o 13:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Post »

Dziękuję za szczegółowe informacje co do pielegnacji przypołudników :D Może kiedyś się skuszę na te roślinki :P Mam jeszcze jeden odwieczny problem dotyczacy braku miejsca na parapetach :lol: ale to już inna bajka :lol:

P.S. Widzę, że Ty sąsiad Radomiak zza miedzy prawie :P
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Post »

miaaa pisze:Widzę, że Ty sąsiad Radomiak zza miedzy prawie :P
Wszystko się zgadza w Starachowicach bardzo często bywałem, ale to kilkanaście lat temu. Często też przejeżdżałem w drodze do Niska. Okolice Starachowic też dość dobrze znam, szczególnie te od strony Radomia - Iłża już bardzo blisko Starachowic, a z Lubieni do Starachowic to już tylko mały "kroczek". W Starachowicach miałem serdecznego przyjaciela, niestety już prawdopodobnie nie żyje.
O, najważniejsze to, że w Starachowicach miałem "okazję" :oops: :oops: :oops: kupić "xxx xxx" lat temu pierwszy kolorowy telewizor - łatwiej było "załatwić" w Radomiu nie było szans, ale to takie cholerne były czasy :cry:, że trzeba było wszystko "załatwiać".

Serdecznie pozdrawiam Obrazek Obrazek Obrazek.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Post »

Po długim "namyśle" postanowił pochwalić się swoim kwiatem następny przypołudnik Faucaria lupina, tak podejmowała swoją decyzję:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

w dniu 7 października nastąpiło przyspieszenie w rozwoju pąka kwiatowego:
godzina 13 - słońce bezpośrednio oświetla roślinę.
Obrazek

Obrazek

godzina 17 pąk kwiatowy całkowicie zakwita
Obrazek

Obrazek

a tak prezentuje swoje "wnętrze" o godzinie 17 następnego dnia - jest to chyba jego największy rozmiar, szkoda że nie zmierzyłem.
Obrazek

Po zapadnięciu nocy kwiat nie zamyka się całkowicie, pozostaje w formie "pędzelka".
Mały kwiatuszek, a cieszy i wnosi ciepło swoim kolorem i wyglądem. Ciekawie wyglądają jego pylniki, jak na tak małą roślinę jest ich sporo i są wysokie i pełne pyłku.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Awatar użytkownika
Zofijka
500p
500p
Posty: 583
Od: 3 wrz 2009, o 19:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

cóż za powalający żółty odcień kwiata :shock: prześliczny, moje gratulacje!
kochajmy zielone :)

pozdrawiam serdecznie Kasia
Awatar użytkownika
piku
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1948
Od: 12 lip 2007, o 13:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk / Podkarpacie

Post »

Piękna kolekcja, na czele z noliną, a również uprawiam tą roślinę od lat i dopiero dziś dowidziałam się, że należ do rodziny sukulentów :oops: Będę musiała jej wobec tego zmienić podłoże, bo rośnie w zwykłe ziemi kwiatowej :oops:
pozdrawiam Wiesia :wit
ogród / siedlisko / sukulenty / inne roślinki
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Post »

Udało się zrobić pomiar rozwiniętego kwiatuszka

Obrazek

Jak na tak małą roślinkę jest to kwiat o "dużej" średnicy, prawie cała roślina jest osłonięta jego "parasolem". Mimo, że dzisiaj cały dzień pochmurno i dżdżyście, kwiat rozwinął się. Codzienne rozwija się około 17 - 17.30, a zamyka około 20.30 - 21. Czekam na kwiaty innych odmian Faucarii, ale to chyba dopiero przyszły sezon wegetacyjny.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Sukulenty, ale nie kaktusy.

Post »

Moje sukulenty z rodzaju Adromischus, chyba dobrze wykorzystały słoneczne dni lat i dobrze przygotowały się do zimowego spoczynku, Listki "napite" w dotyku twarde, a wyglądają tak:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Zakwitły tylko Adromischus marianae i cristatus. Miały po dwa bardzo długie pędy kwiatowe (około 25 - 30 cm) pędy kwiatowe. Poszczególne kwiatuszki bardzo anemicznie się rozwijały, trudno było nawet określić ich kolor - coś z bieli i bardzo jasnej zieleni - szybko opadały.
Jak przetrwają niesprzyjające warunki oświetleniowe i pod względem temperatury, to się okaże za około cztery miesiące.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Awatar użytkownika
ljlj100
100p
100p
Posty: 186
Od: 1 paź 2008, o 11:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kamień Pomorski

Re: Sukulenty, ale nie kaktusy.

Post »

Rodzaj Adromischus jest piękny nawet bez kwiatów. Dla mnie wszystkie sukulenty mogą nie kwitnąć, są tak ozdobne z liści, że to wystarcza.

------------------------
Pozdrawiam. Bożena
Mirabilis
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1001
Od: 27 maja 2006, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Sukulenty, ale nie kaktusy.

Post »

Bardzo podoba mi się ta kolekcja haworsji. Na wiosnę przesadzę swoje w "ziemię" Twojego przepisu. Fenestratie zamordowałam, więcej nie będę próbować, ale za to muszę sprawić sobie kolejne adromischusy. Mam już dwie odmiany, ale inne niż Twoje.
Dziel się swoją wiedzą. To sposób na osiągnięcie nieśmiertelności.
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Sukulenty, ale nie kaktusy.

Post »

Mirabilis pisze: Mam już dwie odmiany, ale inne niż Twoje.
Jak jest możliwość to proszę o fotki, lub nazwę tych Twoich roślinek. W rodzaju Adromischus wyodrębniono około 28 odmian. Ja wolę te odmiany, które tworzą zwarty przyziemny pokrój i nie rosną do góry.
IjIj pisze:Dla mnie wszystkie sukulenty mogą nie kwitnąć, są tak ozdobne z liści, że to wystarcza.
Święta racja, dlatego nastawiam się na zbieranie tych pięknych, dość wolno rosnących roślinek. Drugi powód dla którego je zbieram to "odporność = tolerancja" na popełnianie pewnej ilości błędów przez "opiekunów". Nie lubią nadopiekuńczych właścicieli, są przyzwyczajone do "spartańskich" warunków bytowania.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Awatar użytkownika
Anna11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4538
Od: 1 sty 2009, o 17:24
Lokalizacja: lubelszczyzna

Re: Sukulenty, ale nie kaktusy.

Post »

Świetna kolekcja, nareszcie będę wiedziała gdzie przyjść po radę jak zajmować się sukulentami sporo się dowiedziałam czytając twój wątek. Fajnie że w jednym miejscu jest tyle podpisanych roślin, w jakim substracie powinny rosnąć, na pewno nie jedna osoba skorzysta z Twoich rad bo ja na pewno. Sukulent z rodzaju Adromischus też mam napity ale posadzony jest w złym substracie postaram się przesadzić ale dopiero na wiosnę.
Zablokowany

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”