Miałem kurczę nadzieję na kwiatki w długi weekend i się nie udało. Dziś może by już coś było, ale pogoda nie rozpieszcza. Ale że wyskoczyłem na ogród z aparatem to parę fotek pąków.
Przy okazji cykłem całość moich roślin. Miniszklarenka z medio pokazuje, że bez dużych powierzchni, można mieć fajne kolekcje kaktusów.
Poniżej siewki z poprzednich lat. W sumie mógłbym już je rozpikować, ale nie ma miejsca w szklarence i trzeba zbić coś ze 3-4 razy większego już na stałe. Przy okazji przewiewnego, bo w tej małej szklarence jest ok, ale problemem są upały, np. te kwietniowe przypaliły z pięc sztuk mediolobiwek.
No i siewki z tego roku, nasiona od de Barmona. Jest już "prawie" wszystko co chciałbym mieć. Braki w kolekcji widać w podpisie, aczkolwiek część z tego już jest w tej kuwetce.
Oprócz medio, dla rozrywki oczywiście parę chwastów w taniej szklarence, którą muszę przestawić, bo mi żona nie daje paproci, których jeszcze tydzień temu nie było, wykarczować :]. Za paprocią czają się jeszcze rozkrzewione echinopsy rosnące już w rodzinie od kilkudziesięciu lat.
Miniskalniaczek, w którym wypadła jedna opuncyjka, ale już w przygotowaniu na to miejksce zastępcza sadzonka.
Parę epifitów z naciskiem na rhipsy.
Do tego jeszcze za firankę w jednym okienku robi ceropegia, a w doniczce skupinka śmierdzieli (brakuje im jeszcze jakiejś zebriny i piaranthusa) :].