Baryczkowe kaktusiki
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Baryczkowe kaktusiki
Swoje kaktusy delikatnie podlewam jakieś 3-4 tygodnie po wyniesieniu ich na letnie stanowisko. Od momentu wyniesienia ich na zewnątrz staram się je 2-3 razy w tygodniu intensywnie spryskiwać. To powoduje u kaktusów pobudkę a jednocześnie jest bezpieczne dla zaspanych korzeni. Wcześniej, gdy polewałem rośliny zaraz po wyniesieniu dużą ilością wody bez rozbudzania ich apetytu na wilgoć to jakieś 10-20% roślin zamiast wystartować ze wzrostem traciło mi korzenie. Przy rozbudzeniu za pomocą spryskiwania nie mam takiego problemu.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- skorpion811-51
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7255
- Od: 21 lis 2009, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie Milicz
Re: Baryczkowe kaktusiki
Kamilko podziwiam Twoje kaktusy kwitnące ,zaglądam często do sąsiadki a dopiero teraz się wpisuję
Rzekła pszczółka do motyla nikt nie widzi więc zapylaj.
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
- fera64
- 500p
- Posty: 631
- Od: 5 sty 2011, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pszczyna, Śląskie
Re: Baryczkowe kaktusiki
Baryczka pisze:Kasiu/fera64- planuję wynieść je z piwnicy, gdzieś w połowie marca- zależnie od tego jaka pogoda będzie panowała. Jeśli będą wielkie mrozy, to wiadomo, że kakt. przeczekają jeszcze z miesiąc. Jednak pełna nadziei myślę, ze marzec przyniesie temp. rzędu 15 st.C w dzień i kakt. będę mogła przenieść do cieplejszego miejsca i zacząć lekko podlewać. Także przy pomyślnych wiatrach będzie to za jakieś 7 tygodni.
A jak to wygląda u Ciebie?
Ewo- ja nie miałam jeszcze okazji zapoznać się z wełnowcami korzeniowymi, ale czytałam, że można je zwalczyć maczając korzenie rośliny w ciepłej/gorącej wodzie o temp. ok. 50stC. Ponoć to zabija wełnowce "na śmierć". Bałabym się usunąć zupełnie korzenie, a ze stapeliowatymi mam tak trudne doświadczenia, że w ogóle bym obawiała się je ruszyć Dla mnie ukorzenienie stapelii było chyba najtrudniejsze z kaktusowo-sucholubnych wyzwań.
A jeśli chodzi o zimę- mam problem z zimowaniem- dotąd kakt. stały na parapecie w piwnicy, okno zwykle było zamknięte na 3 spusty, ale teraz prawie cały czas jest uchylone lub rozszczelnione, by trochę je przechłodzić- mam przez to obawy, czy kakt. zostaną odpowiednio zainicjowane do kwitnienia. Nie wiem, czy w tym roku doczekam się takich kwitnień jak w poprzednim- coś czuję, że mają za ciepło!
Ja również wynoszę swoje kaktusy w marcu. Pytałam, bo mam inna definicję określenia "kilka" hehe
Po zimowaniu w stałej temperaturze 8 st. od połowy października do połowy marca, przenoszę roślinki na wschodnio - południowy parapet i nakrywam je ściereczką celulozową (do kupienia w rolkach). Po ok. 1,5 tygodnia, zabieram ściereczki i przykrywam gazą. Gaza jest zamocowana od tygodnia do dwóch. Gdy już przyzwyczają się do światła, podlewam bardzo małą ilością wody, ale tylko same brzegi doniczek. Czasami robię to przez podsiąkanie, ale wtedy więcej czasu mi to zajmuje. Następnie raz w tygodniu zamgławiam powietrze w ich okolicy. Kiedy zaczynają już rosnąć lub kwitnąć, podlewam znowu. Mniej więcej podlewam w okresie wzrostu co 3 tygodnie. Wiele rzeczy robię "na wyczucie" także nie jestem w stanie opisać co ile i kiedy robię
W połowie lutego wyciągam moje kochane Amarylisy Także to wyciągania kaktusów czas szybko leci
Fanka Mammillarii Pozdrawiam Kasia.
- Phacops
- 1000p
- Posty: 1217
- Od: 8 wrz 2012, o 09:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wroclaw
- Kontakt:
Re: Baryczkowe kaktusiki
Masz ciekawe te Echinopsisy takie małe a już masowo kwitną... czemu E. Multiplex tego nie potrafi...
A ten cereus to wyrośnie na niezłego potwora miej cierpliwość
A ten cereus to wyrośnie na niezłego potwora miej cierpliwość
- Baryczka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3109
- Od: 8 wrz 2008, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Baryczy
Re: Baryczkowe kaktusiki
O, Boziu- nie było mnie tu prawie rok! Na swoją obronę mam to, że wzięłam sobie do domu chłopa, który jest baaardzo czasochłonny
Przejrzałam mój wątek, zrobiłam małą retrospekcję i przyznam, że jestem wzruszona. Ileż to kaktusów jest u mnie od lat? Niektóre były takimi maleństwami! Dziś wyrosły przepięknie i jestem z nich dumna. Ale i przykro oglądać fotki sucholubów, których juz nie mam- głównie przez własną głupotę...
Skoro już tu jestem to pokażę Wam co nieco- coś co kwitło w tym sezonie. Wczoraj go oficjalnie zamknęłam, a kaktusy są w drodze na zimowisko.
Zacznę od najaktualniejszych:
Opuncja (możliwe, że) vulgaris właśnie kwitnie
Echinopsis multiplex- ulubieniec mój kwitnie często i pachnie przy tym cudnie
Tutaj dzień wcześniej- kocham te "łabądki"- przy okazji- to Baryczka aktualnie
Stapelia- śmierdziuszek z sentymentalną przeszłością Jest dla mnie bardzo ważny i wiem, że zrobiłabym wiele, by został ze mną na lata. Mam je (bo są 2 w jednej doniczce) od Basi K, której już nie ma z nami ;(
Stapelia grandiflora ew. hirsuta- ktoś pomoże uściślić identyfikację?
Tu jeszcze przed interwencją much
Mammillaria elongata- wiele emocji między nami zawisło- łącznie z piorunami, aż w końcu uległa i po srogim, wręcz macoszym zimowaniu zakwitła
Rebucje szalały
I gymnol- Gymnokalicjum baldianum z trzema "kurczaczkami"
Chcielibyście coś jeszcze zobaczyć?
Przejrzałam mój wątek, zrobiłam małą retrospekcję i przyznam, że jestem wzruszona. Ileż to kaktusów jest u mnie od lat? Niektóre były takimi maleństwami! Dziś wyrosły przepięknie i jestem z nich dumna. Ale i przykro oglądać fotki sucholubów, których juz nie mam- głównie przez własną głupotę...
Skoro już tu jestem to pokażę Wam co nieco- coś co kwitło w tym sezonie. Wczoraj go oficjalnie zamknęłam, a kaktusy są w drodze na zimowisko.
Zacznę od najaktualniejszych:
Opuncja (możliwe, że) vulgaris właśnie kwitnie
Echinopsis multiplex- ulubieniec mój kwitnie często i pachnie przy tym cudnie
Tutaj dzień wcześniej- kocham te "łabądki"- przy okazji- to Baryczka aktualnie
Stapelia- śmierdziuszek z sentymentalną przeszłością Jest dla mnie bardzo ważny i wiem, że zrobiłabym wiele, by został ze mną na lata. Mam je (bo są 2 w jednej doniczce) od Basi K, której już nie ma z nami ;(
Stapelia grandiflora ew. hirsuta- ktoś pomoże uściślić identyfikację?
Tu jeszcze przed interwencją much
Mammillaria elongata- wiele emocji między nami zawisło- łącznie z piorunami, aż w końcu uległa i po srogim, wręcz macoszym zimowaniu zakwitła
Rebucje szalały
I gymnol- Gymnokalicjum baldianum z trzema "kurczaczkami"
Chcielibyście coś jeszcze zobaczyć?
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Pozdrawiam! Kamila
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20134
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Baryczkowe kaktusiki
Jak ładnie u Ciebie...
Mogła byś się zdecydowanie częściej pojawiać.
Toć to lato jeszcze przeszło 3 tygodnie... A na zimowisko to na koniec października dopiero. Bo teraz to najlepiej rosną ciernie i rośliny się doskonale wybarwiają.
Rośliny bo piękne i choćby samą Baryczkę bo zdjęcie mocno niewyraźne.
Mogła byś się zdecydowanie częściej pojawiać.
Nie rozumiem...kaktusy są w drodze na zimowisko
Toć to lato jeszcze przeszło 3 tygodnie... A na zimowisko to na koniec października dopiero. Bo teraz to najlepiej rosną ciernie i rośliny się doskonale wybarwiają.
Pewnie!Chcielibyście coś jeszcze zobaczyć?
Rośliny bo piękne i choćby samą Baryczkę bo zdjęcie mocno niewyraźne.
- Baryczka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3109
- Od: 8 wrz 2008, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Baryczy
Re: Baryczkowe kaktusiki
Henryku, dziękuję
Z tarasu wygania nas remont- starałam się odwlekać go jak tylko się dało, ale cóż. Zimą się tarasów nie remontuje w naszej szerokości geogr. W tej chwili kaktusy są porozstawiane po wszystkich parapetach, a także zajmują połowę kuchennej podłogi. Po selekcji część wróci na zewnątrz- będą stały na ganku i ciepło witały naszych gości
Baryczki wyraźniejszej na razie nie będzie- może znów za 4 lata
Cosik jeszcze z mojego parapetu:
Hawortia fasciata i mała zapowiedź kwitnienia
Miniaturowa gasteria (wybaczcie, w nazwach jestem prawdziwą ignorantką!)
Kwiat...
i liście
Pokazany wcześniej G. baldianum w innej przestrzeni czasowej
Mamm. centricirrha
I zapowiedź kwitnienia epifilum oxypelatum:
Z tarasu wygania nas remont- starałam się odwlekać go jak tylko się dało, ale cóż. Zimą się tarasów nie remontuje w naszej szerokości geogr. W tej chwili kaktusy są porozstawiane po wszystkich parapetach, a także zajmują połowę kuchennej podłogi. Po selekcji część wróci na zewnątrz- będą stały na ganku i ciepło witały naszych gości
Baryczki wyraźniejszej na razie nie będzie- może znów za 4 lata
Cosik jeszcze z mojego parapetu:
Hawortia fasciata i mała zapowiedź kwitnienia
Miniaturowa gasteria (wybaczcie, w nazwach jestem prawdziwą ignorantką!)
Kwiat...
i liście
Pokazany wcześniej G. baldianum w innej przestrzeni czasowej
Mamm. centricirrha
I zapowiedź kwitnienia epifilum oxypelatum:
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Pozdrawiam! Kamila
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20134
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Baryczkowe kaktusiki
Ładnie, ładniej, coraz ładniej.
Mam wrażenie, że jeszcze coś masz do pokazania w zapasie - więc czekam i obserwuję cierpliwie.
Mam wrażenie, że jeszcze coś masz do pokazania w zapasie - więc czekam i obserwuję cierpliwie.
Błąd. To Haworthia fasciata(?) - raczej nie jest to czysta forma.Aloe fasciata i mała zapowiedź kwitnienia
No co Ty - toć się już całkiem zestarzeję do tego czasu.Baryczki wyraźniejszej na razie nie będzie- może znów za 4 lata
- Baryczka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3109
- Od: 8 wrz 2008, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Baryczy
Re: Baryczkowe kaktusiki
Henryku- no pewnie, ze to haworcja- tak jest jak pisze się jedno, a myśli o drugim Już poprawiam!
Pamiętaj, że kaktusiarze się nie starzeją!
Dziękuję Ci bardzo za miłe słowa
H., aktualniej, to już tylko na fejsiehen_s pisze:No co Ty - toć się już całkiem zestarzeję do tego czasu.Baryczki wyraźniejszej na razie nie będzie- może znów za 4 lata
Pamiętaj, że kaktusiarze się nie starzeją!
Dziękuję Ci bardzo za miłe słowa
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Pozdrawiam! Kamila
- nolina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Baryczkowe kaktusiki
Kamilko witam jak dobrze ,że wróciłaś i nie czaruj nas tymi 4 latami tylko pokazuj twoich podopiecznych ,a z tego co napisałaś sadzę ,że masz trochę
Ładne kwitnienia miałaś .Baldian rewelacja tyle kwiatków
Hawortia pięknie wybarwiona ,a i Gasteria się popisała taka mała, a jaki kwiat
Dobrze ,że jesteś
Ładne kwitnienia miałaś .Baldian rewelacja tyle kwiatków
Hawortia pięknie wybarwiona ,a i Gasteria się popisała taka mała, a jaki kwiat
Dobrze ,że jesteś
- Spy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1860
- Od: 25 lip 2009, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Baryczkowe kaktusiki
Kamilo, welcome back!
Miło Cię widzieć znowu, ale pokaż się w sekcji portretowej, nie jako duch w szybie
Super roślinki, radzą sobie. Stapelia i baldianek miodzio. Haworsja szaleje!
Echinopsiska troszku niepytomna, ale kwitnieniem potrafi zadziwić.
Słynna już Twoja opuncja, nadal w formie- dobrze
Z czasem Twoja sytuacja się pewnie ustabilizuje i będziemy mieć okazje widzieć Cię tutaj częściej, mam nadzieję Pozdrawiam ciepło
Miło Cię widzieć znowu, ale pokaż się w sekcji portretowej, nie jako duch w szybie
Super roślinki, radzą sobie. Stapelia i baldianek miodzio. Haworsja szaleje!
Echinopsiska troszku niepytomna, ale kwitnieniem potrafi zadziwić.
Słynna już Twoja opuncja, nadal w formie- dobrze
Z czasem Twoja sytuacja się pewnie ustabilizuje i będziemy mieć okazje widzieć Cię tutaj częściej, mam nadzieję Pozdrawiam ciepło
Pozdrawiam. Krzysztof.
/Pustynni Strażnicy/
/Pustynni Strażnicy/
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Baryczkowe kaktusiki
Widzę, że twoja opuncja miała więcej tych kwiatuszków, moja miała w tym roku kilka pojedynczych, ale na jej czubku jest teraz mnóstwo nowych pąków, których pewnie nie zdąży rozwinąć.
- przemo1413
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2064
- Od: 22 mar 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grójec k. Warszawy
- Kontakt:
Re: Baryczkowe kaktusiki
A ja się wpisuję żeby wątku nie zgubić bo widzę że tutaj ciekawie ( muszę przejrzeć cały wątek ) Pokazuj co tam jeszcze masz ciekawego