Baryczkowe kaktusiki
- Baryczka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3109
- Od: 8 wrz 2008, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Baryczy
Re: Baryczkowe kaktusiki
Kochani, dziękuję za odwiedziny i kilka miłych słów
U mnie grudniowo, grudnikowo- nie za wiele się dzieje, ale cóż- ponoć mamy zimę
Orbea var.- jesienny nabytek- niestety pąka utrąciłam transportując ją do domu- może się jeszcze zbierze
Kochani Kaktusiarze- życzę Wam, by w Nowym Roku rosło u Was co powinno, zieleniło się, kwitło i szczęściło, a reszta niech w pomyślności się dzieje!
U mnie grudniowo, grudnikowo- nie za wiele się dzieje, ale cóż- ponoć mamy zimę
Orbea var.- jesienny nabytek- niestety pąka utrąciłam transportując ją do domu- może się jeszcze zbierze
Kochani Kaktusiarze- życzę Wam, by w Nowym Roku rosło u Was co powinno, zieleniło się, kwitło i szczęściło, a reszta niech w pomyślności się dzieje!
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Pozdrawiam! Kamila
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20134
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Baryczkowe kaktusiki
U Ciebie dziś grudnikowo i sylwestrowo czyli tak jak być powinno.
Rośliny ładne, życzenia również - dziękuję i za życzenia i za fotki.
Rośliny ładne, życzenia również - dziękuję i za życzenia i za fotki.
- nolina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Baryczkowe kaktusiki
Orbea śliczna ,grudniczki również .
Dziękuję za życzenia i życzę również dużo obfitych kwitnień w Nowym Roku
Dziękuję za życzenia i życzę również dużo obfitych kwitnień w Nowym Roku
- Baryczka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3109
- Od: 8 wrz 2008, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Baryczy
Re: Baryczkowe kaktusiki
Witajcie Kochani w Nowym Roku
Dziękuję za wizytę
Mam kaktusowe postanowienia na ten rok- po pierwsze koniecznie muszę nazwać moje NN, bo już zaczynam o nich myśleć "ten włochaty", czy "ten różowy"- normalnie czysta amatorka
Co chwilę kontroluję zimowane kakt. i niestety zdarza mi się zauważyć wełnowca. Ciągle zastanawiam się, skąd się wzięły. Tak pilnuję tego, by ich nie było, w ogóle by nie było szkodników, a tu takie "kuku"
Kwitnie u mnie M. gracilis, ale pochmurna pogoda nie pozwala na zrobienie ładnych fotek jej malutkim kwiatom. No, cóż- będę próbować nadal
Zaczynają się rozrastać moje haworcje (oczywiście nazwy ich pogubiłam), cieszę się, bo mam je jakieś półtora roku i dotąd stały jak zaklęte. Tyle info na szybko
Dziękuję za wizytę
Mam kaktusowe postanowienia na ten rok- po pierwsze koniecznie muszę nazwać moje NN, bo już zaczynam o nich myśleć "ten włochaty", czy "ten różowy"- normalnie czysta amatorka
Co chwilę kontroluję zimowane kakt. i niestety zdarza mi się zauważyć wełnowca. Ciągle zastanawiam się, skąd się wzięły. Tak pilnuję tego, by ich nie było, w ogóle by nie było szkodników, a tu takie "kuku"
Kwitnie u mnie M. gracilis, ale pochmurna pogoda nie pozwala na zrobienie ładnych fotek jej malutkim kwiatom. No, cóż- będę próbować nadal
Zaczynają się rozrastać moje haworcje (oczywiście nazwy ich pogubiłam), cieszę się, bo mam je jakieś półtora roku i dotąd stały jak zaklęte. Tyle info na szybko
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Pozdrawiam! Kamila
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20134
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Baryczkowe kaktusiki
Jeśli chodzi o kaktusy i sukulenty nn to daj je na wątek rozpoznawczy i jest spore prawdopodobieństwo że ktoś je rozpozna.
Wełnowce jak już raz się zaplęgną to ich nie wytępisz inaczej jak chemią. Na wiosnę trzeba je podlać czy prysnąć odpowiednim preperatem i po kłopocie. Ręcznie nie dasz rady...
Byle do wiosny.
Wełnowce jak już raz się zaplęgną to ich nie wytępisz inaczej jak chemią. Na wiosnę trzeba je podlać czy prysnąć odpowiednim preperatem i po kłopocie. Ręcznie nie dasz rady...
Byle do wiosny.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3034
- Od: 11 kwie 2010, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: Baryczkowe kaktusiki
Kamila jak nie masz nic pod ręką to spryskaj denaturatem st1do1 z wodą na pewno teraz pomoże,ja tak zrobiłem
i na razie jest okej
poz.Leszek
i na razie jest okej
poz.Leszek
poz.Leszek
Kaktusy Leszka2
Kaktusy Leszka2
- nolina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Baryczkowe kaktusiki
Kamilko witam .Można denaturatem teraz ,ale na wiosnę chemia Henryka nie zawodna.
Ja pryskałam B58 i jakoś nie mam na razie tego świństwa .
Zobaczymy co będzie dalej.
Cieszę się ,że Twoje Hawortia ruszył myślę ,że moje z tych nowych też ruszą i ładnie się porozrastają.
Ja pryskałam B58 i jakoś nie mam na razie tego świństwa .
Zobaczymy co będzie dalej.
Cieszę się ,że Twoje Hawortia ruszył myślę ,że moje z tych nowych też ruszą i ładnie się porozrastają.
- eba
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1242
- Od: 22 lip 2008, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Sochaczewa
- Kontakt:
Re: Baryczkowe kaktusiki
U mnie też pokazały się wełnowce, zaatakowały doniczkę z piaranthusem. Podlałam je wodą z actellicem i jeszcze opryskałam porządnie i na 2 dni poszły do szczelnej torebki. Tydzień później zrobiłam powtórkę. Na razie nic nie widać, tylko piaranthus zaczął rosnąć...
- Baryczka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3109
- Od: 8 wrz 2008, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Baryczy
Re: Baryczkowe kaktusiki
Kaktusy jakoś w listopadzie spryskałam Provado Bayera i nie widziałam ich ze 3-4 tygodnie. Teraz znajdują pojedyncze sztuki, ale nie chcę rozpoczynać poważniej walki, bo jeszcze miesiąc, dwa i kakt. zacznę przynosić z zimowiska. Wtedy zrobię wielkie porządki, przesadzanie i zwalczanie szkodników.
Henryku, byle do wiosny
Leszku, brałam pod uwagę pędzlowanie takim drinkiem alkoholowym, ale nie ma wielkiej epidemii, więc poprzestanę na dotychczasowych metodach.
Małgosiu, Twoja na pewno też ruszą W końcu wiosna zbliża się powoli do nas
Ewo, właśnie przypomniałam sobie tego Twojego piaranthusa- baardzo mi się spodobała ta roślina. Cieszę się, że zaczął rosnąć także trzymam kciuki, by wełnowce trzymały się z dala od niego Powodzenia!
Henryku, byle do wiosny
Leszku, brałam pod uwagę pędzlowanie takim drinkiem alkoholowym, ale nie ma wielkiej epidemii, więc poprzestanę na dotychczasowych metodach.
Małgosiu, Twoja na pewno też ruszą W końcu wiosna zbliża się powoli do nas
Ewo, właśnie przypomniałam sobie tego Twojego piaranthusa- baardzo mi się spodobała ta roślina. Cieszę się, że zaczął rosnąć także trzymam kciuki, by wełnowce trzymały się z dala od niego Powodzenia!
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Pozdrawiam! Kamila
Re: Baryczkowe kaktusiki
Kamilko współczuje z tymi wełnowcami ale pociesze Cie,że ja też mam z tym problem na niektórych pojedyncze sztuki a na jednym ostatnio zobaczyłam taką plagę ze aż mi szczęka opadła i nie chce stosować chemii myśle o tym denaturacie ale jakos nie maiłam jeszcze czasu sie zabrać :/
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Kiedy coś uparcie gaśnie zaufaj iskierce nadziei ~~~~ Pozdrawiam Aga
Moje storczyki
Moje kaktusiki:)
Moje storczyki
Moje kaktusiki:)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3034
- Od: 11 kwie 2010, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: Baryczkowe kaktusiki
Agnieszka,to nie trzeba się przejmować,tylko ostro się brać za te wełnowce,aby nie zjadły ci
całej kolekcji
poz.Leszek
całej kolekcji
poz.Leszek
poz.Leszek
Kaktusy Leszka2
Kaktusy Leszka2
- fera64
- 500p
- Posty: 631
- Od: 5 sty 2011, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pszczyna, Śląskie
Re: Baryczkowe kaktusiki
Zastanawiam się, skąd u was taka plaga wełnowców? Ja jeszcze u siebie nie widziałam ani jednego (tfu tfu
Gdybym zobaczyła wełnowce u siebie i nie byłby to jakiś szczególnie dla mnie wązny okaz, spaliła bym go od razu, żeby się to cholerstwo nie rozeszło.
Gdybym zobaczyła wełnowce u siebie i nie byłby to jakiś szczególnie dla mnie wązny okaz, spaliła bym go od razu, żeby się to cholerstwo nie rozeszło.
Fanka Mammillarii Pozdrawiam Kasia.
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Baryczkowe kaktusiki
Cierpliwości. Bez obaw. Na pewno kiedyś je u siebie zobaczysz. Dobrze przygotuj piec, będziesz miała czym palić.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek