Moje kaktusy - Rafał
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Dwie kwestie:
1. Siewki są bardzo wrażliwe, więc nie ma sensu sztucznego hamowania wzrostu roślin w okresie najbardziej dla nich niebezpiecznym. Zbyt małe siewki bardzo ciężko znoszą pierwsze zimowanie i bez dodatkowych środków (grzanie, sztuczne światło, wilgoć) mogą nie przeżyć.
2. Zakłada się, że dla kaktusów optymalna wielkość doniczki to 70-100% objętości roślinki. Naturalnie nie dotyczy to roślin z korzeniem rzepowym. Jeśli doniczka jest za duża i bryła korzeniowa nie przerasta całej objętości podłoża to w obszarach bez korzeni zaczynają się dziać nieciekawe procesy (m.in. zmiana odczynu podłoża), które negatywnie wpływają na roślinę i spowolniają jej wzrost. Ten sam problem dotyczy siewek pikowanych w zbyt dużych odległościach. Te same negatywne zmiany zachodzą wówczas w podłożu i roślinki nie chcą rosnąć.
Zatem w obu przypadkach nie chodzi o niezdrowe przyspieszanie wzrostu roślin a jedynie o optymalizację warunków, w których przyszło im żyć.
1. Siewki są bardzo wrażliwe, więc nie ma sensu sztucznego hamowania wzrostu roślin w okresie najbardziej dla nich niebezpiecznym. Zbyt małe siewki bardzo ciężko znoszą pierwsze zimowanie i bez dodatkowych środków (grzanie, sztuczne światło, wilgoć) mogą nie przeżyć.
2. Zakłada się, że dla kaktusów optymalna wielkość doniczki to 70-100% objętości roślinki. Naturalnie nie dotyczy to roślin z korzeniem rzepowym. Jeśli doniczka jest za duża i bryła korzeniowa nie przerasta całej objętości podłoża to w obszarach bez korzeni zaczynają się dziać nieciekawe procesy (m.in. zmiana odczynu podłoża), które negatywnie wpływają na roślinę i spowolniają jej wzrost. Ten sam problem dotyczy siewek pikowanych w zbyt dużych odległościach. Te same negatywne zmiany zachodzą wówczas w podłożu i roślinki nie chcą rosnąć.
Zatem w obu przypadkach nie chodzi o niezdrowe przyspieszanie wzrostu roślin a jedynie o optymalizację warunków, w których przyszło im żyć.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1047
- Od: 16 lut 2009, o 18:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Na parapecie okiennym niektóre kaktusy są w stanie dobrze rosnąć. Jednak już na półce, która jest oddalona od okna i prawdopodobnie nie ma dostępu do bezpośredniego światła słonecznego z pewnością kaktusy nie przeżyją.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Masz problem.
Co do używania nawozów to myślę, że powinno nawozić się kaktusy ok. 3-4 razy w sezonie. Zazwyczaj dodaję nawozu do drugiego podlania, gdy mam pewność, że roślinki już zaczęły rosnąć.
Co do używania nawozów to myślę, że powinno nawozić się kaktusy ok. 3-4 razy w sezonie. Zazwyczaj dodaję nawozu do drugiego podlania, gdy mam pewność, że roślinki już zaczęły rosnąć.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Zazwyczaj gdy kaktus rośnie to zwiększa swoją objętość oraz wypuszcza nowe ciernie. Przy okazji - jeśli planujesz 4. podlanie to jak często podlewasz swoje kaktusy? Np. ja swoich jeszcze nie podlałem, planuję to zrobić za jakieś 2-3 tygodnie.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek