Moja parapetowa kaktusiarnia - DAK

[nolina]

No i dobrze zrobiłaś , kupując sobie pocieszajki
Ja też przy okazji sobotnich zakupów weszłam do OBI i wyszedł ze mną notek o fioletowym kwiatku .
Chyba mam tez takiego ,ale mi nie kwitnie , więc będzie miał konkurencję ,może weźmie się do roboty
U mnie leje od wczoraj wieczora bez przerwy .Co prawda kaktusy pod folią ,ale i tak woda się zbiera w zagłębieniach i co jakiś czas musze ją wylewać zgroza z tym deszczem

[mCm86]

Zapewne folię masz zamontowaną na konstrukcji w postaci ramki? Woda stanowi zbyt duże obciążenie w takim wypadku i zbierając się na środku może ją nawet zarwać jeśli jest słabo zamocowana. Najlepiej zrobić sobie konstrukcję z trzema punktami podporowymi. Na krawędziach i na środku. Jeśli rozpiętość całości nie jest duża to spokojnie trzy punkty podporowe wystarczą Zaufaj mi. Jestem inżynierem

[nolina]

Masz racje Mateusz , tam gdzie mam trzy podpory jest ok

[DAK]

Mariuszu, czy ty widziałeś trójkątne parapety?
Parapet ma wymiary 1,50x0,33 m. Jak nad takim długim paskiem rozciągnąć folię nad całością ale podparte w trzech miejscach?
Muszę po prostu zrobić większy spadek, by woda spływała i nie gromadziła się na folii.
Ale lepiej jak pojadę w tygodniu do Practikera, albo innego budowlanego i poszukam przezroczystego twardszego od folii plastiku - półmetrowe paski oparte o barierki (niżej) i o futrynę okna (wyżej) powinny dać odpowiedni spadek wodzie, a jednocześnie nie wyginałyby się pod jej naporem. Trzeba by tylko przemyśleć mocowania by wiatr tego nie porwał.

[mCm86]

Mateusz Nie Mariusz
No cóż... Myślałem, że nie napisałem tego tak skomplikowanie Jak podeprzeć w trzech miejscach na planie prostokąta? Hmm... Może tak:



Po prostu jedno podparcie przez środek, co łącznie daje 3 punkty podporowe
Żeby to co piszę miało jakieś poparcie naukowe demonstruję rozkład sił przy obciążeniu folii przy 2 punktach podporowych i 3:



Jak widać na rysunku przy 2 podporach siła na środku jest 7 razy większa niż przy 3 podporach
Całość wyglądałaby mniej więcej tak:



Przepraszam za popisówkę ale chciałem pokazać dokładnie o co chodzi

[DAK]

Och, dzięki Mateuszu - bardzo pięknie to wyjaśnione.
Ja chciałabym te zadaszenia zrobić z plastiku (z takiego, z którego się wykonuje lekkie pudełka) - takie dwie warstwy połączone pneumatycznymi wspornikami pomiędzy nimi. Niestety dziś byłam w Castoramie i niczego takiego tam nie mają. Mają tylko plastikowe szybki (o wiele za grube) i folię (niestety za cienką).

[DAK]

Już wiem jak się nazywa to z czego chcę zrobić zadaszenia - kartonplast, albo polipropylen komórkowy, tylko obdzwoniłam dziś wszystkie warszawskie firmy zajmujące się handlem plastikami i w Warszawie to chyba niedostępne
Znalazłam firmę na Śląsku, ale przecież nie będę sprowadzać ze Śląska jednego arkusza.
Jutro znów zapowiadają cały dzień deszczu, więc choć odpływy w osłonkach porobiłam, by się nie topiły bidule - pół dnia wierciłam otwory.
Ta odrobina słonka to za mało by pąki chciały się rozwijać, a jest ich trochę na Mammillariach:


Rebutie też chciałyby i nie za bardzo mogą::

Choć, gdy wczoraj było trochę słonecznie, to pokazały swoje buźki:

Czekam też z utęsknieniem co to rozwinie się z tego maluszka:


Dziś przyszły 3 Gymnole i 1 Sulca, które zakupiłam sobie na osłodę zeszłopiątkowej zimnicy i ulewy:
SULCOREBUTIA verticilacantha v.crispata:


GYMNOCALYCIUM chubutense, mostii i bruchii:

[Phacops]

Zobacz u mnie jak kwitnie mammilaria bo mam jej zdjęcia i zakwitła u mnie niedawno.....

[nolina]

Moje w większości tez się męczą z pąkami , a matudae jeszcze nie ma ani jednego ,chyba sobie odpuściła w tym sezonie
Twoje są śliczne
Rebutie mają kwiatki kolorki jakie lubię od razu weselej na duszy
Nowości piękne maluchy .Z sulki też będziesz miała pociechę

[D-avi-D]

Dużo pąków widzę u Ciebie

Ładne te nowe gymnole - mostii się ciekawie prezentuje - ładny zielony kolorek ma

Pogoda rzeczywiście nierozpieszcza, mogło by wkońcu słoneczko na dłużej zawitać

[Paula15]

Jak się spojrzy na rebutie od razu weselej

[bool]

Pogoda ostatnimi czasy nie rozpieszcza.
Zimno i mokro, z domu się nie chce ruszać.
Deszczu mam już zdecydowanie dość, rośliny chyba także...
Mam nadzieję, że wraz z nadejściem nowego tygodnia nadejdzie i słońce, dużo słońca

[KwiAnna]

Radosne kolory na rozjaśnienie pochmurnych widoków za oknem, już mam dosyć tych deszczów.
Fany pomysł z tym daszkiem moje ostatnio zalało na parapecie